Tak mnie naszło, ale może ktoś z Was wie.
Czy mandaty za deptanie trawnika (art. 144 kw) to tylko Polski wymysł?
Czy w innych krajach też to funkcjonuje ?

Zapytałem inteligentnych sztucznie:
https://sl.bing.net/k3nWCdbILx6

https://g.co/gemini/share/bf75b55e1d4d

do góry

W dniu 24.06.2024 o 15:44, Krzysztof 'kw1618' pisze:
> Czy mandaty za deptanie trawnika (art. 144 kw) to tylko Polski wymysł?
> Czy w innych krajach też to funkcjonuje ?

To może być jeszcze kwalifikowane jako niszczenie cudzej własności,
niszczenie przyrody albo coś w tym duchu. W Anglii nie zdziwił bym się,
jakby trawa w parkach stanowiła własność Króla - na pewno Łabędzie
stanowią.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

On Mon, 24 Jun 2024 15:44:04 +0200, Krzysztof 'kw1618' wrote:
> Tak mnie naszło, ale może ktoś z Was wie.
> Czy mandaty za deptanie trawnika (art. 144 kw) to tylko Polski wymysł?
> Czy w innych krajach też to funkcjonuje ?

W Anglii trawnik służy do deptania :-)
ale jakbys tak zdeptał ulubiony klomb królowej, to chyba by się kara
znalazła :-)

Natomiast tak mi się wydaje, ze były u nas jeszcze przedwojenne parki,
gdzie trawniki były nie do deptania, i oddzielone od ścieżek niziutkim
płotkiem


A PRL też nie całkiem wywietrzał
https://osir.wegorzewo.pl/cms/4562/regulamin_parku_m
iejskiego

https://wiadomosci.onet.pl/poznan/park-wilsona-bez-r
owerow-i-sportowcow-absurdalny-regulamin/qvdyf1v

J.

do góry

On Mon, 24 Jun 2024 18:30:16 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 24.06.2024 o 15:44, Krzysztof 'kw1618' pisze:
>> Czy mandaty za deptanie trawnika (art. 144 kw) to tylko Polski wymysł?
>> Czy w innych krajach też to funkcjonuje ?
>
> To może być jeszcze kwalifikowane jako niszczenie cudzej własności,
> niszczenie przyrody albo coś w tym duchu. W Anglii nie zdziwił bym się,
> jakby trawa w parkach stanowiła własność Króla - na pewno Łabędzie
> stanowią.

Kilka parków jest królewskich, np Hyde Park.
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Royal_Parks

Ale cos mi się widzi, ze za sianie trawy płaci tam kto inny - miasto
Londyn? nie, rząd. rząd JKM :-)

Ale trawa tam jak najbardziej służy do deptania :-)

J.

do góry

W dniu 24.06.2024 o 19:47, J.F pisze:
> Ale trawa tam jak najbardziej służy do deptania ?

Deptanie nie do końca niszczy trawę zresztą.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

On 2024-06-24, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Mon, 24 Jun 2024 18:30:16 +0200, Robert Tomasik wrote:
>> W dniu 24.06.2024 o 15:44, Krzysztof 'kw1618' pisze:
>>> Czy mandaty za deptanie trawnika (art. 144 kw) to tylko Polski wymysł?
>>> Czy w innych krajach też to funkcjonuje ?
>>
>> To może być jeszcze kwalifikowane jako niszczenie cudzej własności,
>> niszczenie przyrody albo coś w tym duchu. W Anglii nie zdziwił bym się,
>> jakby trawa w parkach stanowiła własność Króla - na pewno Łabędzie
>> stanowią.
>
> Kilka parków jest królewskich, np Hyde Park.
> https://en.wikipedia.org/wiki/The_Royal_Parks
>
> Ale cos mi się widzi, ze za sianie trawy płaci tam kto inny - miasto
> Londyn? nie, rząd. rząd JKM :-)
>
> Ale trawa tam jak najbardziej służy do deptania :-)

Pewnie tak, ale już np. na polach golfowych to trzeba uważać czym i jak
się depce :)

Ogólnie kwestia jaką ta trawa ma pełnić funkcję i mądrości zarządzania
tym wszystkim. Jeśli funkcja wybitnie estetyczna to zarządca publiczny
powinien jakoś ogrodzić. Jesli prywatna to też powinien być wyraźnie
oznaczona. Reszta do deptania. Nie wiem jak w UK, ale tu jest trochę
terenów trawiastych oznaczonych jako "State Land", i dalej, "trespassers
will be prosecuted". Ale to nie do końca o trawę chodzi - częśniej, mam
wrażenie, że teren nie jest utrzymywany w jakimś użytkowym stanie.

Jakiś ustawowy zakaz deptania po trawie nie ma MZ żadnego sensu bo koszty
jego egzekwowania będą wieksze niż tej zdeptanej trawy. Pomiajając, że
rzadko tej trawie to szkodzi.

--
Marcin

do góry

W dniu 2024-06-24 o 18:30, Robert Tomasik pisze:
> W Anglii nie zdziwił bym się, jakby trawa w parkach stanowiła własność
> Króla - na pewno Łabędzie stanowią.

Bardziej mi chodzi o kraje bliższe Polsce jak Słowacja, Czechy, Niemcy,
Austria

do góry

W dniu 24.06.2024 o 18:33, J.F pisze:
> On Mon, 24 Jun 2024 15:44:04 +0200, Krzysztof 'kw1618' wrote:
>> Tak mnie naszło, ale może ktoś z Was wie.
>> Czy mandaty za deptanie trawnika (art. 144 kw) to tylko Polski wymysł?
>> Czy w innych krajach też to funkcjonuje ?
>
> W Anglii trawnik służy do deptania :-)
> ale jakbys tak zdeptał ulubiony klomb królowej, to chyba by się kara
> znalazła :-)
>
> Natomiast tak mi się wydaje, ze były u nas jeszcze przedwojenne parki,
> gdzie trawniki były nie do deptania, i oddzielone od ścieżek niziutkim
> płotkiem
>
>
> A PRL też nie całkiem wywietrzał
> https://osir.wegorzewo.pl/cms/4562/regulamin_parku_m
iejskiego
>
> https://wiadomosci.onet.pl/poznan/park-wilsona-bez-r
owerow-i-sportowcow-absurdalny-regulamin/qvdyf1v
>

Ktoś mówił, że trzeba podlewać, ścinać, podlewać, ścinać, podlewać,
ścinać, podlewać, ścinać, podlewać, ścinać i trawnik jest taki że można
deptać, tyle, że przez 100 lat tak trzeba.

do góry