eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnów poszukiwania telefony › Re: Znów poszukiwania telefony
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!weretis.net!feeder8.news.weretis.net!newsreader4.netcolog
    ne.de!news.netcologne.de!peer03.ams1!peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!feeder.
    cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!posting.tweaknews.nl!fx11.ams1.POSTED!not-f
    or-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    From: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
    Subject: Re: Znów poszukiwania telefony
    References: <uo8uts$is3$1$Shrek@news.chmurka.net>
    <o...@4...com>
    <uo91qt$is3$3$Shrek@news.chmurka.net> <TBZpN.3332$idBb.950@fx08.ams1>
    <uo9u64$vfv$4$niusy.pl@news.chmurka.net>
    <ov%pN.53372$c1y8.44573@fx15.ams1> <uoacf0$uan$2$Shrek@news.chmurka.net>
    <15zcfkx5zoupr$.164w1iqht354x.dlg@40tude.net>
    <uobqjg$vfm$3$Shrek@news.chmurka.net> <AcjqN.19864$oJCf.12131@fx11.ams1>
    <uocgme$gna$26$RTomasik@news.chmurka.net>
    <NulqN.28994$Qspa.2543@fx12.ams1>
    <uodhot$gnb$8$RTomasik@news.chmurka.net>
    User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 85
    Message-ID: <qEirN.22712$oJCf.4040@fx11.ams1>
    X-Complaints-To: a...@t...nl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 22 Jan 2024 00:28:06 UTC
    Organization: Tweaknews
    Date: Mon, 22 Jan 2024 00:28:06 GMT
    X-Received-Bytes: 5776
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:847213
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2024-01-19, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 19.01.2024 o 03:53, Marcin Debowski pisze:
    >> Inaczej mówiać, jak szuka 360 policjantów i ktoś inny w tym samym
    >> rejonie (nie miejscu) zaginie, to ilu będzie szukac kogoś nowego?
    >> Sprowadzi się z innego rejonu pewnie, ale to trwa, a czas tyka, wiec
    >> zasadniczo ro chyba nie ejst jakas niewyczerpywalna studnia.
    >
    > W praktyce jest w rozsądnych rozmiarach "niewyczerpana". Wynika to z
    > faktu, że gdyby zaszła taka potrzeba, to masz tzw. odwody. W 2~3 godziny

    A do obsługi codziennych zdarzeń? Skąd tych 360 w omawianym przypadku
    się wzięło? Jakaś skoszarowana rezerwa?

    > organizacji. Rolą Policji ne jest czesanie lasu, tylko prowadzenie tzw.
    > czynności operacyjnych. Rozpytujesz mieszkańców, sprawdzasz kamery CCTV,
    > namierzasz telefon, sprawdzasz bazy danych, odpytujesz szereg
    > instytucji, w których może się taka osoba znaleźć (pogotowie, szpital,
    > schroniska i inne organizacje pomocowe).

    No dobrze, ale tych 360 to zdaje się większość jednak czesała.

    > Bardzo rzadko jest jakikolwiek pomysł na aż tak szeroko zakrojone
    > działania, by była potrzebna masa ludzi do tego. Bo albo mniej więcej
    > wiadomo gdzie szukać, albo w ogóle nie wiadomo i nikt całego świata nie
    > przeszuka za zaginionym. Jak masz (jak w Krakowie) 300 policjantów, to
    > już samymi policjantami możesz przeszukać pas szerokości ponad
    > kilometra. To powiedzmy bez większej napinki 2~3 kilometry kwadratowe.
    > Tylko trzeba wiedzieć które. Ale efektywniej tych policjantów
    > wykorzystać do pracy operacyjnej, a nie szlajać po lesie.

    Mam prawdę mówiąc spore wątpliwości czy branie do przeszukiwania
    przypadkowych osób a policjantów w tym czasie jako operacyjnych to jest
    takie idealne rozwiązanie. Rozumiem, ze na przypadkowość osób się nic
    nie poradzi, a lepiej przeszukać z nimi niż wcale, ale spodziewałbym
    sie, że policja jest szkolona do takich poszukiwań. Dla przypadkowej
    osoby nie musi być oczywiste jak może wyglądać i gdzie się schować
    wymęczona osoba po np. 1-2 w jakiejś dziczy, albo może nie zwracać uwagi
    na różne ślady.

    > Najgorsze, co może zrobić osoba gubiąca się, to iść w nieoczywiste
    > miejsce - oczywiście o ile nie chce być nieznaleziona. Bo takie
    > oczywiste, to wcześniej czy później ktoś sprawdzi. ale już wiele razy
    > była taka sytuacja, że samobójca wisiał na drzewie na niewielkim
    > obszarze i nikt go nie znalazł pomimo przeszukania terenu (i to kilka
    > razy przez różne niepowiązane ze sobą grupy), bo po prostu wszedł wysoko
    > na drzewo, a ludzie po ziemi szukają zaginionego.

    Trochę trudno się spodziewac po samobójcy aby wieszał się w miejscach
    uczęszczanych czy martwił się o odnalezienie swojego ciała.

    > Weź pod uwagę, że szuka tzw. "pospolite ruszenie" i nie każdy jest
    > przyzwyczajony do tzw. "skanowania" terenu. A wisząca osoba czy leżąca
    > gdzieś zwinięta wcale nie jest podobna do człowieka. Ludzie szukają

    No właśnie o tym mówie.

    > czegoś, co im przypomina człowieka. Tu przydałyby się powszechne kamery
    > termowizyjne, ale te jednak są zbyt drogie na chwilę obecną.
    > Hobbistycznie, to ja mam noktowizor prywatny do takich celów, ale ten

    A jak lezy w zaspie przypruszony sniegiem to cos ten noktowizor pokaże?
    Chyba w sumie powninien, bo ciało duże, a snieg też może mieć różną
    temperaturę. Tylko, że parę cm to juz chyba może skutecznie izolować.

    > Są jeszcze miejsca których nie da się tak przeszukać. Rzeki, jeziora i
    > stawy. U nas są wyznaczone miejsca i się siatki łowiące zwłoki rozciąga
    > - ale czasem za późno się dowiadujemy i już było tak, że łowiliśmy nie
    > te zwłoki. Czasem kogoś się znajduje, o kim byś nawet nie pomyślał, że
    > jest w wodzie, a nie ma topielca szukanego

    Zawsze się zastanawiałem ile takich zwłok w różnych losowych miejscah
    lezy...

    > W praktyce takie poszukiwania skutecznie robi się tymi siłami, które są
    > na danej zmianie. To już jest dawno przemyślane i nawet niespecjalnie
    > się ktoś zastanawia, jak to robić. Nie będę publikował tego, jak to się
    > robi, bo by to ułatwiło ukrycie się tym, co nie chcą być znalezieni, ale
    > jeżeli nie jest to jakieś szczególnie niestandardowe zaginięcie, to nikt
    > na nowo "koła nie wymyśla". Jest kilka scenariuszy i dopiero jeśli one
    > się nie sprawdzają, to zaczyna się myślenie.

    Na zmianie czyli skąd? Komisariat?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1