On 2023-08-19, PD <p...@g...pl> wrote:
> W dniu 19.08.2023 o 11:08, Shrek pisze:
>> W dniu 19.08.2023 o 09:31, PD pisze:
>>
>>> Kiedyś w robocie mieliśmy temat dyżurny do kawy, jak ktoś coś nowego
>>> wymyślił to się dzielił. Temat był: jak ukryć zwłoki. Wałkowaliśmy
>>> przez parę miesięcy ;) Zwycięzcą zostało: dołożyć do zapełnionego
>>> grobu na cmentarzu, z workiem mrówek.
>>
>> W teorii dobrze, ale widzę pewne braki:
>>
>> - obecnie jest monitoring i jak pisałem zarówno grabarze jak i ksiądz
>> się interesuje żeby ktoś na boku nie zarobił, więc wleźć niepostrzeżenie
>> na cmentarz ze sprzętem nie tak łatwo.
>
> Wyżej Robertowi pisałem. Na Warszawski Pólnocny wjeżdżasz autem za opłatą :)
>
>> - jak wybierzesz grób murowany to zwykle są wieloosobowe - musiałbyś
>> otworzyć "najwyższe piętro" wrzucić tam i zamknąć, bo znajdą jak tylko
>> będą chcieli dołożyć nową   - musisz mieć narzędzia, zaprawę i
>> prawdopodobnie musi być was dwóch.
>
> Dwóch to minimum. Co do dokładania nowych lokatorów, groby mają
> pojemność. Zarządca nie pozwoli na "przelanie". Więc trzeba wybrać
> pełny. Ale nawet jak kiedyś znajdą to co? Mrówki już swoje zrobią.

Mrówki nie zjedzą DNA z kości, a taki obgryziony szkielet wygląda
inaczej. No i liczba trupów się zgadzać nie będzie.

>> Jak mówił marcin - może najlepiej wynając fachowców co świadczą takie
>> usługi posiadając krematorium.
>
> Ale tu już zostawiasz ślad w postaci świadków.

Można samemu podmienić ciało i niech się tam potem martwią kogo
właściwie spalili. Trzeba by znać procedury i zwyczaje, ale jak się ma
potrzebę to pewnie się da. No i są jeszcze inne sposoby, ale jako chemik
się tu nie wypowiem, bo na allegro można wszystko dostać :)

--
Marcin