eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnalazł się pieszy! › Re: Znalazł się pieszy!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.tb3-253.telbes
    kid.pl!not-for-mail
    From: Robert Tomasik <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Znalazł się pieszy!
    Date: Wed, 30 Aug 2023 13:31:19 +0200
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <ucn93d$v5h$1$RTomasik@news.chmurka.net>
    References: <uccs6j$ltv$18$Shrek@news.chmurka.net>
    <1o60uhzbhyhpu$.rplfxjtrewph$.dlg@40tude.net>
    <ucd7h2$6pq$2$Shrek@news.chmurka.net>
    <1...@4...net>
    <ucdukc$ss1$1$RTomasik@news.chmurka.net>
    <ucejsc$6pp$3$Shrek@news.chmurka.net>
    <ucfbn2$nsb$1$RTomasik@news.chmurka.net> <ucfkai$16hda$1@dont-email.me>
    <ucgipg$kho$1$RTomasik@news.chmurka.net>
    <LcRGM.363374$mIIb.59162@fx11.ams1>
    <uchq30$b9h$1$RTomasik@news.chmurka.net>
    <oQaHM.291213$L_f2.160646@fx05.ams1>
    <ucktt0$iho$1$RTomasik@news.chmurka.net>
    <tpwHM.278995$Yvo3.213861@fx07.ams1>
    NNTP-Posting-Host: tb3-253.telbeskid.pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Wed, 30 Aug 2023 11:27:41 -0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="RTomasik";
    posting-host="tb3-253.telbeskid.pl:185.192.243.253";
    logging-data="31921";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; Win64; x64; rv:102.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/102.14.0
    Cancel-Lock: sha1:CTzzVdvs1RWgoGn2PuPHp8/8GPg=
    sha256:9uR+6Xeg8sSfGk3LBOVIRCsE2NnJXE2ANwcGSM5BpyA=
    sha1:MbOenS6jofTiZonyl/zTK75Jy0g=
    sha256:zGANfuBz4yS7bSOdx31anHUcARXVdFgkyTza1W1EFuc=
    Content-Language: pl
    In-Reply-To: <tpwHM.278995$Yvo3.213861@fx07.ams1>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:840417
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 30.08.2023 o 02:52, Marcin Debowski pisze:

    >>> Natomiast wariant drugi, skrajny jest taki, że kierowca jedzie z dużą
    >>> prędkością i nawet gdyby ten pieszy przechodził tam przez oznakowane
    >>> przejście to przy tej prędkości, widoczności etc. i tak skończyłoby się
    >>> to wypadkiem (nie można bezpiecznie zatrzymac pojazdu, nie moż
    >>> bezpiecznie ominąć pieszego).
    >>> Z jakiś eksperymentów procesowych powinno wyjść, do której sytuacji jest
    >>> bliżej.
    >> Tylko umknął Ci szczegół, że pieszy idzie w miejscu niedozwolonym. O ile
    >> oczywiście celnym jest argument, że gdyby jechali wolniej, to by żyli,
    >> to nie zmienia to faktu, że pieszy mógł się do samego wypadku
    >> przyczynić. Rolą biegłego będzie ocena, czy samochód był na tyle blisko,
    >> że pieszy mógł go dostrzec zanim wszedł. Bo jeśli mógł i powinien, to
    >> nie wolno mu było0 wejść na jezdnię.
    > Nie umknął, po to dawałem przykład z alkoholem. Fakt formalnego
    > popełnienia wykroczenia jest drugorzędny w ocenie przyczynienia się.

    Nie zgadzam się z Tobą. W wypadku pieszego przechodzącego przez jezdnię
    z grubsza rzecz biorąc można podzielić takie miejsca na trzy kategorie:
    przejścia dla pieszych, miejsca, gdzie przechodzenie jest dozwolone oraz
    miejsca, gdzie przechodzenie jest zabronione. Na przejściach dla
    pieszych kierujący ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i
    przewidywać, ze ktoś tam będzie wchodził. Nie będę tego rozwijał, bo to
    nie ma nic tu akurat do rzeczy.

    W miejscach, gdzie przechodzenie jest dozwolone kierujący nie ma
    obowiązku spodziewać się, że jakiś pieszy postanowi wymusić na nim
    pierwszeństwo. Oczywiście pieszych nie wolno rozjeżdżać, ale już nie
    można wymagać, by pieszy hamował tylko z tego powodu, że pieszy sobie
    coś tam na krawężniku "kombinuje". No i są miejsca, gdzie przechodzenie
    jest zabronione. Dokąd ewidentnie nie widać, że jakiś pieszy zamierza
    złamać zakaz można zakładać, ze tam żadnego pieszego nie będzie.
    >
    >> Druga rzecz, na ile pieszy spowodował utratę kontroli. Dziennikarze
    >> piszą, że samochód "tańczył" przed pieszym, ale to są bzdury. Wiadomo,
    >> że kierujący próbował uniknąć potrącenia w chwili, gdy zobaczył pieszego.
    > I jeśli mógłby łatwo uniknąć jadąc zgodnie z limitem i na trzeźwo to
    > wydaje się, że winy pieszego tu nie ma, nawet gdyby ten wparował i
    > odtańczył krakowiaka.

    Jetem odmiennego zdania. To nie ma polegać na tym, że robię co chcę,
    dokąd inni kierujący mogą mnie ominąć. Stwórzmy taką fikcyjną sytuację.
    powiedzmy, ze pieszy wchodzi w miejscu niedozwolonym, a kierujący jadący
    zgodnie z limitem prędkości chcąc uniknąć potrącenia uderza w znak
    drogowy. Czyja wina?
    >
    >>>> Tylko z moich pobieżnych obliczeń wynika, że jazda w limicie tu niczego
    >>>> nie zmieniała. I tak by nie zdążył przejść i poniekąd zmusił kierującego
    >>>> do nagłego hamowania. Bo gdyby nie to, to jeszcze by obleciało.
    >>> Pytanie też, jaki byłby skutek tego hamowania. Nie musi być przeciez
    >>> utrata kontroli, a to się właśnie stało i doprowadziło do wypadku.
    >> Sądzisz, że hamowałby, gdyby nie pieszy? Czy uznał, że pokona to
    >> skrzyżowanie bez hamowania?
    > Sądzę, że hamując z wolniejszej prędkości do niczego by nie doszło.
    >
    Oczywiście masz rację, ale prędkość miał, jaką miał.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1