eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca › Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca
  • Data: 2007-01-16 21:18:17
    Temat: Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
    news:eojcv3$j4o$1@inews.gazeta.pl...

    >> Tak, bo jak weźmiesz ten samochód jak swój i przestawisz na parking,
    >> to wcale z nim nie postąpisz jak ze swoją rzeczą i sobie go nie
    >> przywłaszczysz.
    > "Tak", tzn co tak? Pytałem, z którego artykułu jest kradzież.

    Myslę, ze wleczenie cudzego pojazdu trudno by było uznać za użytkowanie, wiec
    zostaje 278 kk.
    >
    >>> Nawet jeżeli nie wolno mi odholować, to mogę przecież np. zastawić
    >>> swoim samochodem, do czasu aż za parking nie zapłaci :)
    >> Pewnie, ze tak. potem jeszcze zapłacisz mandat za zablokowanie
    >> wyjazdu i mniej więcej będziesz już na przyszłość wiedział, że tak
    >> się nie da.
    > Mandat? Z tego co wiem to kodeks drogowy nie obowiązuje na *prywatnym*
    > terenie, a przynajmniej nie w takim zakresie żeby karać mandatem za
    > zablokowanie wyjazdu (gwoli ścisłości, nie wyjazdu z terenu prywatnego
    > na drogę publiczną, tylko np. zablokowanie możliwości poruszania się po
    > owym terenie).

    A czemu miałą by ta w sumie przecież ustawa nie obowiązywać?
    >
    > Znaczy, Twoim zdaniem zgodnie z prawem to będzie znak, albo ogrodzenie?
    > Tylko czemu znak musi być koniecznie zgodny z rozporządzeniem (wydanym
    > zapewne na podstawie delegacji z pord, które tu nie ma zastosowania), w
    > innym poście piszesz że wystarczy *domniemianie*, że teren jest
    > prywatny. Moim zdaniem za to domniemanie wystarczy zwykła tabliczka
    > zakaz parkowania, tudzież 'wrzeszczący facet wymachujący wyciągiem z
    > księgi wieczystej'.

    Nie wystarczy. Nie mam obowiązku czytać wszystkich tabliczek przy drodze. Znaki
    oglądać mam.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1