eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZnaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca › Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca
  • Data: 2007-01-17 11:41:03
    Temat: Re: Znaki drogowe "domowej roboty" - Podzamcze k/Ogrodzienca
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w
    > wiadomości news:eojcv3$j4o$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>> Tak, bo jak weźmiesz ten samochód jak swój i przestawisz na
    >>> parking, to wcale z nim nie postąpisz jak ze swoją rzeczą i sobie
    >>> go nie przywłaszczysz.
    >> "Tak", tzn co tak? Pytałem, z którego artykułu jest kradzież.
    >
    > Myslę, ze wleczenie cudzego pojazdu trudno by było uznać za
    > użytkowanie, wiec zostaje 278 kk.

    Rozumiem.

    >>>> Nawet jeżeli nie wolno mi odholować, to mogę przecież np.
    >>>> zastawić swoim samochodem, do czasu aż za parking nie zapłaci
    >>>> :)
    >>> Pewnie, ze tak. potem jeszcze zapłacisz mandat za zablokowanie
    >>> wyjazdu i mniej więcej będziesz już na przyszłość wiedział, że
    >>> tak się nie da.
    >> Mandat? Z tego co wiem to kodeks drogowy nie obowiązuje na
    >> *prywatnym* terenie, a przynajmniej nie w takim zakresie żeby karać
    >> mandatem za zablokowanie wyjazdu (gwoli ścisłości, nie wyjazdu z
    >> terenu prywatnego na drogę publiczną, tylko np. zablokowanie
    >> możliwości poruszania się po owym terenie).
    >
    > A czemu miałą by ta w sumie przecież ustawa nie obowiązywać?

    Źle się wyraziłem, ustawa obowiązuje, tylko jej przepisy nie mają
    zastosowania, bo art. 1 mówi że
    ,,Ustawa reguluje zasady ruchu na *drogach publicznych*'', oraz
    ,,Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
    drogami publicznymi, jeżeli jest to *konieczne dla uniknięcia zagrożenia
    bezpieczeństwa* uczestników tego ruchu.''

    >> Znaczy, Twoim zdaniem zgodnie z prawem to będzie znak, albo
    >> ogrodzenie? Tylko czemu znak musi być koniecznie zgodny z
    >> rozporządzeniem (wydanym zapewne na podstawie delegacji z pord,
    >> które tu nie ma zastosowania), w innym poście piszesz że wystarczy
    >> *domniemianie*, że teren jest prywatny. Moim zdaniem za to
    >> domniemanie wystarczy zwykła tabliczka zakaz parkowania, tudzież
    >> 'wrzeszczący facet wymachujący wyciągiem z księgi wieczystej'.
    >
    > Nie wystarczy. Nie mam obowiązku czytać wszystkich tabliczek przy
    > drodze. Znaki oglądać mam.

    Faktycznie, tu się zgodzę. Ale w takim razie wystarczy znak domowej
    roboty, w miarę podobny do tego w rozporządzeniu.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1