eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZdarzenie na drodze cd1. › Re: Zdarzenie na drodze cd1.
  • Data: 2003-02-12 06:34:16
    Temat: Re: Zdarzenie na drodze cd1.
    Od: "bendik" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Krzys" <krzys(cut)@poczta.fm> napisał w wiadomości
    news:b2bvj2$596$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Jadac droga z ograniczeniem predkosci do 60 na terenie wiejskim minalem
    > oznakowana droge poprzeczna z prawej strony, a jakies 20 m dalej mialem
    > skrecic w swoja droge w lewo prowadzacej do mojego domu (ta droga nie byla
    > oznaczona zadnym znakiem). Wlaczylem migacz w lew i upewnilem sie ze nic
    za
    > mna nie jedzie i zaczalem manewr skrecania. W tym momencie poczulem
    > uderzenie w lewe przednie drzwi.

    Ile było pasów ruchu, którym jechałeś, czy odcinek ten był prosty, na jakiej
    długości jeśli był, a jęsli był prosty na dłuższym odcinku, a Ty nie
    zauważyłeś zbliżającego sie pojazdu z tyłu w lusterku, to rokowania są
    niepomyślne dla Ciebie, zgodnie z przepisami samo włączenie kierunkowskazu
    nie upoważnia Ciebie absolutnie do zmiany pasa ruchu, czy zmiany kierunku
    jazdy, koniecznie musisz sie upewnić, że w niczym, nikomu to nie zagrozi.

    > prawej chciala mnie wyprzedzic z lewej strony. NIe moglismy sie miedzy
    soba
    > dogadac wiec ona zadzwonila po policje.
    > Po przyjechaniu na miejsce policjant stwierdzil ze to moja wina i nalozyl
    na
    > mnie mandat, ktorego nie przyjalem.
    > Zeznanie Pani bylo takie ze ona widziala kierunkwoskaz ale sygnalizujacy
    > zamiar skretu w prawa strone.
    Czy świadkowie potwierdzają to, jeśli tak to może to mieć znaczenie (chodzi
    o kierunkowskaz).

    >Kobitka jechala okolo 80 o czym swiadczy
    > dlugosc drogi hamowania, ale policjanci z 15 m skrocili ja do 7 m i na
    sile
    > wmawiali mi ze to moja wina,
    Jeśli odcinek ten był prosty to mimo wszystko powinieneś zauważyć zblizający
    się pojazd w lusterku, chyba że był tam jakiś łuk.

    W trakcie rozmowy okazalo sie ze sa dobrymi
    > znajomymi "poszkodowanej" pani.

    Czy możesz to wykazać?

    > W zwiazku z tym pytanie
    > Czego moge sie spodziewac w sadzie, czy warto brac obronce?
    > Dodam ze mam jednego swiadka, ktory jechal ze mna i kilkoro ludzi ktorzy
    > widzieli to z pobocza. Tamta Pani byla sama.
    Jeśli masz świadków i pieniądze, to warto spróbować, jest możliwe, że mogą
    przyjąć np. współwinę.

    --
    b-k



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1