eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZapłata za sąsiadkę z mojego rachunku › Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
  • Data: 2011-08-12 20:38:12
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 10 Aug 2011, Ajgor wrote:

    > Ale zaraz zaraz. Moje pieniądze wpływają na moje konto i nimi płacę swoje
    > rachunki,
    > a tesciowej pieniadze wplywaja tez na moje konto, i nimi place za jej
    > rachunki.

    Czyli dokonujesz czynności *dla niej*.
    Wersji do wybory jest kilka, przedkładasz swoją, US ją przyjmuje
    do wiadomości albo i nie.

    Z praktycznego p. widzenia - najlepszą obroną byłoby powołanie się
    na fakt, że mimo "publicznej wiedzy" nie zostało wszczęte postępowanie
    wobec byłego premiera, więc jako biedny żuczek myślałeś że tak
    można ;)
    W poście obok pisałem - to, że US *może* i *lubi* się przyczepić,
    nie znaczy, że zawsze *chce* zrobić sobie obraz "złego urzędu"
    w mediach.
    A ta wersja tak by się mogła skończyć.
    Więc z przezorności pewnie US by udał (nawet, jakby kontrolował
    konto) że "nie zauważył".
    No, CHYBA, że wzorem wiadomego piekarza być ZMUSIŁ ich do zajęcia
    stanowiska ;)

    Ale z prawnego p. widzenia przepisy mamy jakie mamy:
    - "trzymam je tylko w depozycie"
    - "obsługuję kwitki teściowej" (Olgierd zakwalifikował, z tego nie
    wynika że podatek się nie należy :P)

    Trudno (poza KRiO, patrz niżej) znaleźć podstawy do nieopodatkowania.

    > Tesciowa ma 1500zł emerytury,
    > a jej rachunki wynosza... w sumie okolo 20zł miesiecznie (jakas stala oplata
    > w eneretyce i w gazowni,

    Trzeba by sprawdzić, czy w takim przypadku "dbanie o rozliczenie
    kwitków teściowej" nie mieści się w obowiązku alimentacyjnym.
    Nie, to NIE JEST żart - jak chcesz to szukaj w .podatki flejmów
    z hasłem "kanapki dla dziecka" (lub podobnie, w odmianie, bo nie
    pamiętam jak to padło).
    Po prostu świadczenie które MUSISZ zrobić nie ma charakteru
    "usługi" we wszelkich kontekstach, a tylko niektórych
    (z czego jeszcze nie wynika, że jest nieopodatkowane,
    ale wyklucza np. podpadanie pod PCC, bo tam nie ma takiego
    zastrzeżenia jak przy np. VAT gdzie zapisano że "niezależnie
    od formy" oraz "również w przypadku obowiązku administracyjnego")

    > a za zuzycie nie placi, bo go nie ma, bo mieszka u nas).

    No to tu albo obowiązek alimentacyjny do wykazania (że ma
    istotnie niższe przychody itede) albo... chyba wyjdzie że
    ma jakiś drobny przychód ;)

    > Za mieszkanie nie placi, bo jest wlasnosciowe.

    J.w.

    >> Owszem mozecie trzymac wszystko na jednym koncie, ale potem sie bedziecie
    >> kopac z US, czy na pewno wplaty jednej osoby wystaczyly na pokrycie
    >> rachunkow tej osoby i czy ktos sie nie dokladal do tego, tudziez czy
    >> ktos nie wydal wiecej niz mial swoich pieniedzy, bo to juz pozyczka jest.
    >
    > Tesciowa wydaje na jedzenie i leki, ja spokojnie pokrywam swoje wydatki.
    > Z US moge sie kopac jak koń. Mam emeryture, to mam czas.

    :D

    Obstawiam wersję "US nie bedzie chciał wypaść niemedialnie".
    Lepiej nie wiedzieć ;)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1