eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZE - słup energetyczny, którego nie chce › Re: ZE - słup energetyczny, którego nie chce
  • Data: 2005-06-12 21:33:12
    Temat: Re: ZE - słup energetyczny, którego nie chce
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witek napisał(a):

    >> Kiedys zreszta policzylem ze maly generatorek pradu z dieselkiem na
    >> potrzeby jednego gospodastwa domowego byl by tanszy niz oferta ZE.
    >> Mysle ze przy zorganizowaniu sie w 10 osob, prad mogl by byc 2x tanszy
    >> niz ten z ZE.
    >
    >
    > Doliczyłeś koszty położenia kabli i zakupu dieselka, eksploatacji,
    > napraw i tego, że za frajer nikt nie będzie tego pilnował, tankował i inne.

    Liczylem na potrzeby jednego gospodarstwa.
    Koszt jest wyzszy niz koszt przylaczenia do ZE (ale nie jest to ogromna
    roznica), natomiast pozniejsza ekspoatacja jest tansza.


    >> Wolny rynek sobie z takimi rzeczami radzi.
    >> Przy wzroscie cen zaraz pojawia sie konkurencja.
    >
    >
    > Niestety nieprawda.
    > Koszt wystartowania z taką konkurencją jest wystarczająco zaporowy, aby
    > jeszcze długo nie było konkurencji.

    Na szczescie jest to absolutna prawda.

    Kiedys na telefon czekalo sie okolo roku (nie mowie juz nawet o czasach
    przed 1990 kiedy czekalo sie wiele lat), a wystarczy ze zluzowano nieco
    koncesje na telefonie i na dzien dzisiejszy mam 6-ciu dostawcow
    telefonow chetnych podlaczyc mnie "za zlotowke i jeszcze wszystko gratis".

    W momecie kiedy zniesiono koncesje na oferowanie dostepu do internetu,
    to providerow internetu w mojej okolicy tez mam na kopy. A nim to
    zrobiono provider byl jeden i miesieczny staly dostep do internetu
    kosztowal srednia krajowa. W tej chwili providerow mam duzo, a oferty
    stalego dostepu zaczynaja sie od 1/100 sredniej krajowej.

    Jak w mojej dzielnicy dzialala niepodzielnie (na mocy gwarancji
    udzielonej przez spojdzielnie mieszkaniowa) tylko jedna firma oferujaca
    dostep do TV kablowej, to jakis tam marny zestaw programow kosztowal
    50zl/miesiecznie.
    Jak teraz firmy sa dwie, to programow jest 2x tyle, a pelny pakiet
    kosztuje 19zl.

    Jak zliberalizowano rynek uslug lotniczych, to sie okazalo ze samolot do
    Londynu moze kosztowac mniej niz PKP z Gdanska do Warszawy.

    Na szczescie jest tak, ze jezeli tylko przepisy to przestaja
    uniemozliwiac, to konkurencja bardzo szybko zaczyna wygryzac nawet
    wielkich monopolistow.

    Zapewne jak rynek dostawcow energii nie bylby tak scisle koncesjonowany,
    to na prawde rynek wszystkie problemy by rozwiazal.
    Jak w slawnym powiedzeniu Kisielewskiego "Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami nieznanymi w innych ustrojach."

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1