TBL aka TLZ wrote:
> Proszę podpowiedz coś mi w tym temacie:
>
> kiedyś, jak zakładałem net w nowych klatkach (2-3 lata wstecz),
> pobierałem opłaty za kabel, robociznę i aktywacje. Pewien klient w
> połowie tego roku napisał mi list że w związku z problemami finansowymi
> prosi o zawieszenie na miesiąc-dwa usługi (nie mam już tego e-maila).
> Niestety, więcej sie w tym temacie nie odezwał i nie korzystał z sieci.
> Ponieważ kabel UTP ma 4 pary drutów, a do transmisji wykorzystuję 2
> pary, podłączyłem do BEZUŻYTECZNYCH dla klienta przewodów jeszcze
> jednego abonenta, ale ten klient ltóry prosił o odłączenie nadal ma
> możliwość korzystać z Usługi dostępu. Dziś dostałem od Niego taki oto list:
>
> -----
> Witam
> W związku z bezprawnym przejęciem przez Pana (bez zapytania nawet-bardzo
> brzydko) mojego kabla sieciowego długości około 80m domagam się zwrotu
> równowartości materiałów użytych do budowy fragmentu podłączenia do
> huba. Przyłącze stanowi moją własność potwierdzoną własnoręcznym
> podpisem Pana szanownej małżonki. W dokumencie widnieje kwota 200zł i
> takiej kwoty się domagam.
> Mam nadzieję, że nie będę zmuszony egzekwować tego na innej drodze.
> -----
>
> Podpowiedzcie co Mu odpowiedzieć, przecież nadal moze korzystać z neta,
> jeśli tylko rozpocznie płacenei, ponadto Pan Klient NIE WYPOWIEDZIAŁ
> skutecznie Umowy Abonenckiej, bowiem poprosił o zawieszenie na
> miesiąc-dwa dostępu, a ten okres dawno minął.
> A tak poza tym sam kabel to była kwota 64zł, robocizna 85zł, aktywacja
> 50zł i wtyczki RJ-45 - 1zł. To tak na marginesie. Uważam ze jeśli już
> cośby miał dostać, to kwotę za kabel i wtyczki, ale niby dlaczego
> miałbym za to płacić, skoro jest sprawne?
>

Powieś faceta na drzewie.
Ma gdzieś umową kupna-sprzedaży tego kabla?
On po prostu poniósł koszty isntalacji sieci skalkulowanej na podstawie
materiałów i robocizny, a nie stał się właścicielem kabla.