eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta › Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
  • Date: Mon, 07 Sep 2009 00:03:05 +0200
    From: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.22 (X11/20090605)
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta
    References: <h80scj$mln$1@news.onet.pl>
    In-Reply-To: <h80scj$mln$1@news.onet.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    NNTP-Posting-Host: 91.206.96.25
    Message-ID: <4...@n...home.net.pl>
    X-Trace: news.home.net.pl 1252274586 91.206.96.25 (7 Sep 2009 00:03:06 +0200)
    Organization: home.pl news server
    Lines: 26
    X-Authenticated-User: a...@p...pl
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.home.net
    .pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:605844
    [ ukryj nagłówki ]

    SDD pisze:
    > Mialem taka mala przygode. Jechalem boczna droga o malym ruchu, zadzwonil
    > telefon zatrzymalem sie przy krawezniku. Gdy skonczylem rozmawiac chcialem
    > ruszyc i zauwazylem w tylnym lusterku omijajacego mnie (w pewnej, nie bardzo
    > malej, odleglosci) rowerzyste i w momencie gdy sie ze mna niemal zrownal
    > ruszylem niejako uciekajac mu spod ominiecia. Facet zaczal glosno
    > zlorzeczyc...

    I tak łagodnie zareagował na takiego bęcwała...

    > Zastanawiam sie, na ile spowodowalem zagrozenie... Czy powininem poczekac az
    > ominie mnie i zjedzie na prawa strone po czym go wyprzedzic z lewej. Czy
    > naruszylem przepis o koniecznosci ustapienia pierwszenstwa?
    > Zaznaczam, ze rowerzysta nie zakonczyl omijania mojego samochodu i nie
    > zaczal zjezdzac na prawa strone, przez co nie zajechalem mu drogi i nie
    > zostal zmuszony do hamowania itp. Aczkolwiek oczywiscie nie zaprzeczam, ze
    > moje zachowanie bylo nieodpowiednie, gdyz de facto tor jego jazdy (gdyby
    > dokonczyl omijanie) i mojej przecinaly sie.

    To nad czym jeszcze medytujesz? Nie dość, że spowodowałeś zagrożenie w
    ruchu, to jeszcze naruszyłeś mnóstwo przepisów szczegółowych, chociażby
    zabraniające przyśpieszania pojazdowi wyprzedzanemu (jak już zacząłeś
    się poruszać rowerzysta już nie omijał a wyprzedzał), nakazujące
    wyprzedzać z lewej strony (poza kilkoma przypadkami szczególnymi) oraz
    ustalające minimalną odległość wyprzedzania jednośladów na 1m. No i
    oczywiście nieustąpienie pierwszeństwa przez pojazd włączający się do ruchu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1