eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUGODA Z WIERZYCIELEM!!! › Re: UGODA Z WIERZYCIELEM!!!
  • Data: 2005-01-19 07:57:22
    Temat: Re: UGODA Z WIERZYCIELEM!!!
    Od: Herbi <x...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 18 sty o godzinie 19:33, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik napisał(a):


    >> Robercie - 'wpłynięcie', dla mnie jako wierzyciela nie ma znaczenia, ja po
    >> prostu tej kasy nie mam na rachunku więc nie mogę nią dysponować. Koniec,
    >> kropka. Pytająca za późno dokonała przelewu - jej wina.
    >
    > Nie zgodzę się z tobą co do samej zasady. Gdyby ktoś w banku wierzyciela
    > sprzeniewierzył te pieniądze i na skutek tego nigdy by się nie pojawiły na
    > koncie wierzyciela, to Twoim zdaniem było by to równoznaczne z
    > niewywiązaniem się przez dłużnika ze zobowiązania?


    Jeżeli ktoś ukradnie - to inny klimat. Ale wtedy 'ślady' w banku są i tego
    nie zrobi byle kasjerka, by je sfałszować - jednak takie przypadki należy
    wyjaśniać w formie pisemnego kontaktu z bankami.


    > Jakiś czas temu analizowałem obroty na moim ROR. Mój pracodawca dokonywał
    > przelewu 1 danego miesiąca. Środki pojawiały się u mnie 4, ale z datą
    > księgowania 1 lub 2 (pewnie w zależności od pory dnia).


    Obstawiam że to nasz narodowy bank ;)
    W połowie lat 90 w przywołanym przeze mnie banku właśnie takie 'kwiatki'
    miały miejsce.


    > Ja faktycznie tymi środkami dysponować nie mogłem aż do 4. Brałem a' konto
    > limitu kredytowego, który jednak nie był księgowany, bo przecież później
    > się wszystko prostowało.


    Zauważ że nie każdy ma do dyspozycji saldo debetowe ;)
    Co do prostowania - to tak powinno być, jak piszesz, bo przecież nie
    zrobiłeś debetu skoro kasy na koncie 'nie miałeś' a ja pobrałeś jednak pare
    dni później 'kasa się odnalazła' ;)


    > Czy Twoim zdaniem w takim wypadku dłużnik ponosi winę za to? Bo moim zdaniem nie.


    Robert, takie banki to historia - chyba ze jakieś nie skomputeryzowane
    banki spółdzielcze czy inne BGŻ - o ile one jeszcze istnieją ;)
    W dobie dostępu do rachunków via internet, WAP, telefon, SMS itp itd -
    sprawdzasz na bieżąco saldo rachunku - nie ma prawa księgowanie odbywać się
    z takim opóźnieniem.

    Ja poważnie pisałem w poprzednim poście o przelewach dokonywanych w
    czwartkowe popołudnia - wtedy kasa jest "przetrzymywana" przez Krajową Izbę
    Rozliczeniową - już miałem tak _kilka_ razy - interweniowałem u
    konsultantów - od nich uzyskałem informacje że to właśnie wina KIRu - bank
    księguje wpływy na bieżąco - ale skoro ich nie otrzyma - to nie może ich
    zaksięgować ;)



    --
    Herbi
    19-01-2005 08:57:19

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1