eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStefan W › Re: Stefan W
  • Data: 2019-02-02 22:45:55
    Temat: Re: Stefan W
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 02-02-19 o 19:36, Shrek pisze:

    >>> Nikt nie pisze o dożywotnim więzieniu.
    >> Czyli po prostu byśmy odsunęli zagrożenie i tyle.
    > No tak - nie warto...

    To po protu w ogólnym rozrachunku - jakby brutalnie to nie zabrzmiało -
    nic nie zmienia. Faceta nie wypuścili wcześniej, bo uznali, że się nie
    zresocjalizował. Jakby go wypuścili wcześniej, to by pewnie wcześniej
    podobny numer odwalił a może nie. Również nie wykluczone, że zabił by
    innego człowieka. Oczywiście dla śp. Prezydenta Gdańska,to istotna
    różnica. Ale tak na to globalnie patrząc uważasz, że życie innego
    człowieka byłoby szczególnie mniej warte?
    >
    >> Wyszedł y za rok, czy
    >> dwa później. Zabił innego polityka albo jeszcze jakąś głupotę inną
    >> zrobił.
    > No masz rację - nie warto...

    Nawet byśmy nie wiedzieli, że uchroniliśmy świat przed aktem
    terrorystycznym. Spróbujmy spojrzeć na to tak, że nie zwalniając go
    wcześniej z ZK uratowaliśmy świat kilka lat temu przed aktem
    terrorystycznym. Tylko to dziennikarzom nie pasuje do ich koncepcji.
    Więc idą z narracją w kierunku tym, że teraz nie uratowaliśmy. Że
    państwa mamy niedowładne.

    Ponieważ w miarę normalnie zacząłeś odpisywać :-) i i postaram Ci się
    teraz merytorycznie odpisać. Teraz, gdy wiemy, w jaki sposób zaatakował,
    to żadna sztuka wymyślić z tuzin rzeczy drobnych, które mogły zapobiec
    tragedii. Pomyślmy, co mogło to być przykładowo.

    Śp. Prezydent Gdańska mógł założyć kamizelką kuloodporną odpowiedniej
    klasy (nie każda zatrzymuje nóż). No ale nikt tego nie robi. Nie
    przypominam sobie podobnego ataku w ostatnim czasie w Polsce, a i na
    świecie ich pewnie wiele nie było.

    Można było dążyć do wysłania faceta do zamkniętego ośrodka. Ale przecież
    wiecznie tam go trzymać nie będziesz. Był. Obserwowali go lekarze.
    Nawet, jakby Policja coś tam wykombinowała (bo masz rację, ze
    teoretycznie by sie dało), to co by to zmieniło? Że wyszedł by za kilka
    miesięcy jeszcze bardziej wk...ny na system? Nie zaatakował by teraz,
    tylko na wiosnę?
    >
    >> Ależ można i się robi,
    > Przybliżysz - bo z dotychczasowej narracji wynika, że anie nie warto,
    > ani nawet nie można.

    Bo dotychczasowa Twoja narracja byłą taka, że służby nie zamknęły go
    psychiatryku, nie zabroniły latania samolotem, nie zatrzymały go (tak,
    tu już ja Ci napisałem, że mogą, ale nie zawsze) itd. Żadnej z tych
    rzeczy zrobić nie mogły.

    Skoro dziennikarze uzyskali informację, że sporządzono notatkę, to mam
    podstawy sądzić, że zrobiono wszystko to, co z tą notatką się wiąże.
    Twoje wyobrażenie, że ja tu piszę jako policjant jest biegunowo odległe
    od prawdy. Kilka razy Ci to pisałem, w końcu dałem spokój, bo nie dociera.

    Wiem, co powinni w tym wypadku zrobić i sądzę, że zrobili. Niestety,
    ponieważ wiem, co powinni zrobić, to zdaję sobie również sprawę z tego,
    że w tym konkretnym wypadku niewiele to mogło pomóc i tyle. Natomiast te
    procedury nie są jawne i nikt przy zdrowych myślach nie będzie ich
    opisywał czy informował o tym dziennikarzy. Choćby z tej prostej
    przyczyny, że jak każde działanie mają "słabe ogniwa", nie są doskonałe
    i jeśli je znasz, to wymyślenie "obejścia" nie jest trudne.
    >
    >> Przecież jakby taki terrorysta nie został wpuszczony na pokład samolotu,
    >> to następnym razem na innym lotnisku wejdzie na fałszywym paszporcie i
    >> tyle.
    > No tak - nie warto...

    Nie prościej przeszukać, czy nie ma broni, bomby i innych rzeczy -
    szczególnie dokładniej - i wpuścić? Choćby obok sadzając kogoś po
    cywilnemu, kto zareaguje w razie potrzeby? Bo przecież, jeśli go nie
    wpuścisz, to w najlepszym wypadku będziesz dalej kombinował, a w
    najgorszym odwali numer, jak na belgijskim lotnisku, czy podczas
    koncertu na Lotnisku Tuszyno.
    >
    >> Pamiętasz zamach 11 września? Ilu z ich leciało na swoim
    >> oryginalnym paszporcie?
    > Nie warto...

    Warto robić rzeczy skuteczne i racjonalne. Niestety, w tym wypadku to
    nie wystarczyło i tyle. Natomiast niestety Twoje propozycje są
    niedorzeczne i nierealne.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1