eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSłowne dziwolągi w języku prawnym. › Re: Słowne dziwolągi w języku prawnym.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
    From: "bazyli4" <b...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo,pl.hum.polszczyzna
    Subject: Re: Słowne dziwolągi w języku prawnym.
    Date: Mon, 1 Jun 2009 22:44:52 +0200
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 125
    Message-ID: <h01f8b$cq9$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    References: <9...@x...googlegroups.com>
    <2...@p...place.you.dont.want.to.be>
    <a...@b...googlegroups.com>
    <gvtmsp$ncg$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <d...@o...googlegroups.com>
    <gvtukh$avm$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <a...@o...googlegroups.com>
    <gvu7is$kvv$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <0...@r...googlegroups.com>
    <gvvq0b$jl2$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <5...@h...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: bgq83.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1243889740 13129 83.28.80.83 (1 Jun 2009 20:55:40
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 1 Jun 2009 20:55:40 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <5...@h...googlegroups.com>
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6001.18000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6001.18049
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:591198 pl.hum.polszczyzna:115907
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik <e...@g...com> napisał w wiadomości
    news:54f5d9a3-2b5c-4c8d-85d6-54175e54464c@h23g2000vb
    c.googlegroups.com...
    On 1 Cze, 06:36, "bazyli4" <b...@o...pl> wrote:

    > Tup, tup, tup?
    > Nie zmienisz tego ze wikipedia stala sie najbardziej popularna
    > encyklopedia i nawet o dziwo sady z niej czasem korzystaja
    > uzasadniajac orzeczenia.

    Jeśli ogół chce rzyć w kłamstwie i nieświadomości, to niech sobie korzysta.
    Błędów jest tam jednak bardzo dużo (jak i dużo dobrego, to prawda) i długo
    jeszcze nie zastąpi ona słowa drukowanego i dobrze edytowanego (rozumiem
    namiętnie korzystających z wikipedii, jeśli to ich jedyne źródło, ale niech
    się potem nie dziwią że ktoś co i rusz będzie poprawiał ułomną wiedzę
    stamtąd zdobytą. Popularna nie znaczy najlepsza, stety albo niestety... do
    wyboru... z urbanowego NIE też kiedyś korzystano... i z podobnym skutkiem...


    >> Zresztą hasło w tym brzmieniu, jak w linku, jest skandaliczne
    >> wprost.

    > Tym bardziej nalezy je poprawic.

    A co ja redaktor? Płaci mi ktoś za to? Mam się kłócić z półgłówkami którzy
    będą potem wtrącać swoje trzy grosze niewiele rozumiejąc?


    > O i to jest wlasciwe tlumaczenie, prawo ustanowione / stanowione, a
    > nie zadne pozytywne. Napietnowac tlumacza i tych co go bezmyslnie
    > nasladuja.

    Wedle niekórych szkół są prawa pozytywne niestanowione, ale ustanowione, a
    są i stanowione niepozytywne... ale to już glębsza szkoła jazdy...


    > Ponawiam pytanie: "Jesli Ty masz racje, to dlaczego tylu sie myli?"
    > jak wynika z w/w linku i wyswietlanych wynikow. Czy to swiadczy o
    > braku zagmatwania i pelnej jasnosci i precyzji terminow, jak
    > twierdzisz? Bo moim zdaniem jest wrecz odwrotnie.

    Najwartościowsze dyskusje nie toczą się w necie... a czemu tylu się myli? Bo
    jak kto nie potrafi zaakceptować definicji prawa pozytywnego, to się go do
    dyskusji nie bierze, terminologia jest warunkiem wstępnym... a i poziom
    wykształcenia ogólnego mocno u nas leży to i się z prostych rzeczy robi
    potem widły... nie mam pretensji do ludzi niewiedzących, ale do systemu,
    kóry ich tego nauczyć i pokazać nie potrafił...


    > Jak prawo pozytywne moze byc dobrym zwrotem skoro sam wykazales, ze
    > zle przetlumaczono positum?

    Najwyraźniej mamy problem ze zrozumieniem tego, co piszę. No nic. Za kilka
    dni wywalę tutaj coś większego na temat tego terminu, bo widzę, że skrótowo
    się nie da... będę musiał do łaciny sięgnąć przy okazji, żeby wykazać, że od
    positum i positivum tworzy się pozytywny... ale już nie dziś... sorry... za
    dużo mnie w pracy a za mało w domu a w pracy przy necie nie posiedzę bo się
    robota pali...




    > Nawet ta dyskusja dowodzi jak wielkie
    > zamieszanie i nielad panuje w slownictwie filozoficzno-prawniczym:
    > prawo naturalne, prawo natury, prawa naturalne, prawo przyrody, prawa
    > przyrodnicze, prawo pozytywne, prawo pozytywistyczne, pozytywizm
    > prawniczy, prawo stanowione, prawo ustawowe itp. itd.. Czy filozofowie
    > maja tak slaba wyobraznie, ze nie mogli wymyslic jakiegos neologizmu
    > na nowa filozofie jaka utworzyli, tak zeby podobienstwo do innych
    > wyrazow nie powodowalo nieporozumien?

    Im tam jakoś nie powoduje, mnie też nie... po zapoznaniu się z wykładnią
    danego pojęcia nic już nie powoduje zamieszania... trzeba po prostu
    przyswoić że 'hic' czyta się 'hik', mimo,że pisze się 'hic'...


    > Zdecydujcie sie w koncu, bo jedni pietnuja tutaj korzystanie ze
    > slownikow, twierdzac, ze wazne co mowi ulica, a Ty teraz odwrotnie.

    Bo słown ik jest ważny i przydatny... aż przydatny i jedynie przydatny.
    Wielu slów w nim nie ma i trzeba się zdać na wyczucie. Wsyzstko jest ważne,
    trzeba się tylko uczyć od siebie nawzajem. Raz po raz znajdują się jakieś
    ułomki, które próbuja wykazać, że nie ma wyrazu, bo nie widzi go słownik,
    albo wyraz jest, bo słyszy go ulica etc... bo to wszystko jest tylko i aż
    przydatne...

    > Jak uzywane, skoro sam wykazales ze nieuzywane (np. wyniki z googla i
    > reakcja Twoich znajomych gdy tego uzywasz).


    Tłumaczyłem już jak było. Asperger jak nic. Trudno, tup sobie dalej ;>


    > Uzywane jest tylko przez
    >Ciebie - jesli tak napiszesz to mozna sie z tym zgodzic.
    >Dyskutuj ze mna uczciwie, albo wcale, skoro uczciwie nie potrafisz.

    Ja dyskutuję uczciwie, za to Ty nie przyswajasz niczego ani nie
    zapamiętujesz niczego, a przynajmniej niewiele. Coś mi to zaczyna
    przypominać, nie wiem, czy dyskusja ma sens, skoro nie przyswajasz....



    > Powiedzialem sie, ze blednie przetlumaczono positum, stad mam racje,
    > ze mi sie blednie przetlumaczony zwrot nie podoba.

    Za kilka dni, bo nie błędnie. Dawno już by ktoś poprawił... to zbyt duży i
    za bardzo używany termin, żeby wszyscy trwali przy jednym błędzie, tym
    bardziej że co raz pojawiają się nowe tłumaczenia starych tekstów a termin
    stoi dalej i cieszy oko...

    > A wiec widzisz, mowi sie tu, tak jak mowilem, o pozytywistycznym
    > prawie w rozumieniu stanowionego czyli pozytywnego - wyglada to tu na
    > synonimy niczym sie nie rozniace.

    A tam tak wyraźnie w innych kontekstach każdy jest wstawiany... jak Ty to
    robisz, że tego nie widzisz? Zaczynam być ciekawy....


    Reszty już mi się nie chciało czytać... nie widzę dla Ciebie ratunku...

    Pzdr
    Paweł


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1