-
331. Data: 2024-08-10 14:34:02
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.08.2024 o 04:48, Marcin Debowski pisze:
> A ten niemiecki system to nie był bardziej rasowo nastawiony, tzn. jeśli
> Żyd, to musi Starozakonny?
Nie wiem i zdaje się, że na pewnym etapie nawet Niemcy się tym nie
interesowali. Sami Żydzi uważają za Żyda osobę urodzoną przez Żydówkę.
Niemcy to rozszerzali. Po za tym stworzyli taką pseudonaukę -
antropologię rasową. W nazistowskich Niemczech była ona wykorzystywana
do pseudonaukowych badań mających na celu klasyfikowanie ludzi na
podstawie cech fizycznych, takich jak kształt czaszki, nosa czy kolor
oczu, aby ustalić ich pochodzenie rasowe, w tym identyfikację Żydów.
Wykorzystywali to zwłaszcza wobec obywateli innych państw, gdzie po
działaniach w Niemczech, a potem podbitych krajach zorientowano się, że
Niemcy będą mordować Żydów i niszczono lub ukrywano przed nimi dokumenty
świadczące o wyznaniu poszczególnych obywateli.
> Co laska to też śluby, pogrzeby, podobne atrakcje, choć spodziewałbym
> się że ze mszy najwięcej.
To też msze. Z tego co wiem, uzgadnia się, czy para zapłaci więcej za
mszę, czy biegają z koszyczkiem.
> Jezus skupiał w okół siebie ludzi, którzy zwykle cierpieli jakąś tam
> niedolę. Jego słowa padały na podatny grunt. Ludzie byli prości, łykali
> też łatwiej. KK ma tu gorzej, a przecież chce się upewnić, że uwarunkuje
> odpowienio mocno słuchaczy. To wymaga więcej wysiłku. Ale MZ jakby
> faktycznie chodziło w tym wszystkim o miłość bliźniego to najłatwiej
> trafiać do innych dobrym przykładem, czyli pokazując jak kk dobrze innym
> czyni, jak sam wykonuje u podstaw Słowo Boże. Najwyraźniej jest tu gorzej
> niż media donoszą.
Wiesz, dla mnie trudnym do przełknięcia był upór przy nauczaniu na
pamięć rzeczy, które z wiarą, czy etyką mają związek luźny. Ja jestem z
tych, co muszą zrozumieć, pojąć. Szacunek dla życia ludzkiego. Szacunek
dla innego człowieka. Uszanowani
Zacząłem wagarować z Religii, jak siostra zakonna zaczęła domagać
klepania na pamięć modlitw. No przecież po to jest książeczka, żeby
czytać. Po co się tego na pamięć uczyć. Argument, że Bóg oczekuje, bym
się tak modlił już w 1 klasie podstawówki spotkał się z moim
zdziwieniem, że to niby Bóg przywiązuje znaczenie do treści modlitwy w
języku polskim? W jakim to języku napisano i dlaczego nie jest ważna
treść, a zgodność słowo w słowo.
Zrobiła się aferka i zamienili nam na księdza. Ten już przyznawał, że
dla Boga, to najlepiej, jak się swoimi słowami pomodlimy. To robimy dla
Kościoła, by w kościele ludzie mogli się wspólnie modlić. Jak zaczniemy
każdy po swojemu, to wyjdzie to źle.
I nie to, ze ja byłem w tym wieku taki mądry i światły. Po prostu nigdy
nie umiałem się niczego uczyć na pamięć i szukałem dla tej ułomności
uzasadnienia.
--
(~) Robert Tomasik
-
332. Data: 2024-08-10 14:37:53
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.08.2024 o 10:08, Shrek pisze:
>>> Ale nawet jeśli, to wracamo do tego, co zostało już tu wiele razy
>>> powiedziane. Niech se twierdzą, co z tego. Chyba nie ma innego wyjścia.
>> No i co to ma wspólnego z ewidencjonowaniem członków poprzez
>> zapisywanie ochrzczonych?
> Dalej udajesz że nie zrozumiałeś? Kościół twierdzi że ochrzczony (dobra,
> uściśijmy że w ich obrządku) jest po wsze czasy katolikiem i nie da się
> z tym nic zrobić.
Ależ rozumiem, tylko nie dostrzegam problemu. To niech sobie tak
uważają. Ja uważam, że z założenia, że jest jeden Bóg wynika, ze wszyscy
wierzą w tego samego. Może troszkę w inny sposób, ale co to za różnica.
Zapewne nikt w sposób doskonały. A czy mniej, czy bardziej niedoskonały,
to trudno powiedzieć. Nikt nie wie, jaki jest ten doskonały. Po prostu
nie bardzo dostrzegam problem.
--
(~) Robert Tomasik
-
333. Data: 2024-08-10 14:39:01
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.08.2024 o 11:03, nadir pisze:
>> A nie powinna tego w swoim kościele wygłaszać?
> Co masz na myśli pisząc "w swoim"? W najbliższym budynku KK czy w jej
> "kościele" lewicy?
Tam, gdzie spotykają się osoby, które chcą jej słuchać. No chyba, ze
nikt jej nie rozumie i nie słucha. No ale po co zatem chodzić do tych,
co nie chcą?
--
(~) Robert Tomasik
-
334. Data: 2024-08-10 14:46:34
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.08.2024 o 09:32, Shrek pisze:
>>> Więc u podstaw dogmatu o niepokalanym poczęciu znajduje się jeden
>>> frajer:P Cud!;)
>> Czemu frajer?
> Bo mu duch święty żonę zapłodnił a on w to uwierzył?
Jeśli zapłodnił, to czemu dziwisz się, że uwierzył? Istnieje jeszcze
szansa, że nei wiedział, skąd się dzieci biorą. W tamtych czasach nie
była to wiedza powszechna. Poglądy na temat tego, jak dochodzi do
zajścia w ciążę, ewoluowały znacząco na przestrzeni wieków. W
starożytnym Egipcie wierzono, że bogowie mają bezpośredni wpływ na
płodność i poczęcie. Arystoteles uważał, że nasienie mężczyzny zawiera
"duszę" dziecka, a kobieta dostarcza jedynie materiału do jego rozwoju.
W średniowieczu dominowały poglądy religijne. Wierzono, że poczęcie jest
aktem boskim, a dokładne mechanizmy były mało znane i często owiane
tajemnicą. Wraz z rozwojem nauki i medycyny, zaczęto lepiej rozumieć
procesy biologiczne. W XVII wieku odkryto komórki jajowe, a w XVIII
wieku nasienie męskie. W XIX wieku Gregor Mendel odkrył podstawy
genetyki, co przyczyniło się do lepszego zrozumienia dziedziczenia. W XX
wieku rozwój technologii, takich jak mikroskopy, pozwolił na dokładne
badanie komórek jajowych i plemników oraz procesu zapłodnienia.
Przypominam, że Józef był prostym cieślą w czasach, gdy najmądrzejsi
wierzyli w boskie pochodzenie człowieka.
--
(~) Robert Tomasik
-
335. Data: 2024-08-10 20:09:47
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.08.2024 o 14:37, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 10.08.2024 o 10:08, Shrek pisze:
>>>> Ale nawet jeśli, to wracamo do tego, co zostało już tu wiele razy
>>>> powiedziane. Niech se twierdzą, co z tego. Chyba nie ma innego wyjścia.
>>> No i co to ma wspólnego z ewidencjonowaniem członków poprzez
>>> zapisywanie ochrzczonych?
>> Dalej udajesz że nie zrozumiałeś? Kościół twierdzi że ochrzczony
>> (dobra, uściśijmy że w ich obrządku) jest po wsze czasy katolikiem i
>> nie da się z tym nic zrobić.
>
> Ależ rozumiem,
Nareszcie.
> tylko nie dostrzegam problemu.
To twój problem że go nie widzisz. Pewnie na przykład nie widzisz
problemu w tym, że żydzi twierdzą że należysz również do narodu sprawców
holokaustu? No mówią sobie, każdy ma prawo mówić...
> Ja uważam, że z założenia, że jest jeden Bóg wynika, ze wszyscy
> wierzą w tego samego.
Bzdura - ja na przykład nie wierzę w żadnego:P Ale nie ma to znaczenia
dla naszej dyskusji.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
336. Data: 2024-08-10 20:10:48
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.08.2024 o 14:46, Robert Tomasik pisze:
>> Bo mu duch święty żonę zapłodnił a on w to uwierzył?
>
> Jeśli zapłodnił, to czemu dziwisz się, że uwierzył?
Duch święty? Na pewno? ;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
337. Data: 2024-08-10 20:32:36
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.08.2024 o 20:10, Shrek pisze:
>>> Bo mu duch święty żonę zapłodnił a on w to uwierzył?
>> Jeśli zapłodnił, to czemu dziwisz się, że uwierzył?
> Duch święty? Na pewno? ?
Znowu masz kłopot z logiką. Pytasz, czemu się dziwię, skoro zapłodnił.
nie mam zielonego pojęcia kto i jak tego dokonał. Ty zresztą też.
--
(~) Robert Tomasik
-
338. Data: 2024-08-10 20:39:46
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.08.2024 o 20:32, Robert Tomasik pisze:
>>>> Bo mu duch święty żonę zapłodnił a on w to uwierzył?
>>> Jeśli zapłodnił, to czemu dziwisz się, że uwierzył?
>> Duch święty? Na pewno? ?
>
> Znowu masz kłopot z logiką. Pytasz, czemu się dziwię, skoro zapłodnił.
> nie mam zielonego pojęcia kto i jak tego dokonał. Ty zresztą też.
No jak nie, jak tak? Zaplodnił ją duch święty, a Józef w to uwierzył:P
Za to został świętym. A ty byś uwierzył?
Przekładając na bardziej bezpośredni język jest znacznie prostsze
wyjaśnienie poczęcia Jezusa, niż interwencja ducha świętego:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
339. Data: 2024-08-10 20:48:51
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 10.08.2024 o 20:39, Shrek pisze:
>> Znowu masz kłopot z logiką. Pytasz, czemu się dziwię, skoro zapłodnił.
>> nie mam zielonego pojęcia kto i jak tego dokonał. Ty zresztą też.
> No jak nie, jak tak? Zaplodnił ją duch święty, a Józef w to uwierzył:P
> Za to został świętym. A ty byś uwierzył?
> Przekładając na bardziej bezpośredni język jest znacznie prostsze
> wyjaśnienie poczęcia Jezusa, niż interwencja ducha świętego:P
Wątpię, byś poją, ale spróbuję. W czasach Chrystusa ludzie generalnie
nie ogarniali związku stosunku płciowego z ciążą. Miło, że Ty ogarniasz,
ale to się działo ponad 2 tysiące lat temu.
--
(~) Robert Tomasik
-
340. Data: 2024-08-10 20:56:47
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.08.2024 o 20:48, Robert Tomasik pisze:
> Wątpię, byś poją, ale spróbuję. W czasach Chrystusa ludzie generalnie
> nie ogarniali związku stosunku płciowego z ciążą. Miło, że Ty ogarniasz,
> ale to się działo ponad 2 tysiące lat temu.
Pierdolisz.
Pwt, 23, 3
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!