eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoREWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta › Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
  • Data: 2006-12-03 15:54:25
    Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
    Od: mundurek <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:



    > Użytkownik "brudas" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:o6qch.1276$lb1.763@trnddc05...
    >
    >>> Ale co profesjonalizm policji lub jego brak ma wspólnego z ustawowym
    >>> nakazem dopuszczenia pokrzywdzonego do czynności?
    >> Nic.
    >> Ma natomiast w prawami ofiary naruszenia miru domowego przez
    >> PRYWATNEGO pracownika konkurencji.
    >
    > A jak będzie SŁUŻBOWY pracownik konkurencji? :-)


    czepiasz sie slowek.



    >> Przy okazji, ktora to ustawa gwarantuje mir domowy? Czy przypadkiem
    >> nie zasadnicza? A co z EKPC?
    >>
    > Konstytucja gwarantuje mir domowy, ale i zaznacza, że jego ochrona może
    > być ograniczona ustawą. I jest w tym wypadku.


    Tylo w zakresie niezbednym w demokratycznym spoleczenstwie dodaje EKPC.
    Ekspedycje wedkarskie przedstawiciela BSA do komuputera Kowalskiego
    takimi nie sa.



    >>>>> Po raz ostatni Ci piszę, że pokrzywdzony ma prawo zażyczyć sobie
    >>>>> dopuesczzenie go do udziału w każdej czynności, w tym w przeszukaniu.
    >>>> Pokrzywdzony jak. A co w przypadku kiedy wszystko jest legit? Kto ma
    >>>> byc tym pokrzywdzonym wtedy?
    >>> Pokrzywdzony, to osoba, któej prawa zostały naruszone,a nei osoba,
    >>> która została pokrzywdzona przez osobę prawomocnie skazaną.
    >> Dalej palisz glupa.
    >> Jaka "ofiara" jest przedstawiciel Microsyfu kiedy Kowalski uzywa w
    >> calosci Linuxa?
    >
    > Żadną. Tylko nie rozumiem co to ma do rzeczy.


    Nie dziwo. Po kursach w Szczytnie trudno jest zrozumiec.

    Kowalski po prostu moze sobie nie zyczyc natreta.



    >>> Ale piszesz na polskojęzyczną grupę i o polskim prawie.
    >> Nie zupelnie. Droga otwara:
    >> alt.lawyers
    >
    > ??

    ???



    >>>> A jezeli okazuje sie ze pzestepstwa zadnego nie bylo, to jaki status
    >>>> wtedy ma przedstawiciel Microsyfu.
    >>> Pokrzywdzonego. Moze przykładowo wnieść zażalenie na postanowienie o
    >>> umożeniu postępowania.
    >> i przegrywa.
    >> Jaki status ma przedstawiciel poszkodowanego w przypadku przestepstwa
    >> ktorego nigdy nie bylo?
    >
    > Nadal pokrzywdzonego.


    No, debil. Autentyczny debil po kursach w Szczytnie.


    > Z wszelkimi prawami i obowiązkami z tego
    > wynikającymi. Pamiętaj, ze to, że przestępstwa nie ma wymaga
    > stwierdzenia w sposób prawem przepisany.


    To teraz juz zaczyna wymagac? Do tej pory twierdziles ze samo widzimisie
    milicjanta wystarczy.


    > To stwierdzenie zresztą
    > niekoniecznie musi być zgodne ze stanem faktycznym.

    aha, to juz teraz mozna gwalcic cudze prawa, a sady sa od zaklepywania
    bezprawia?


    >
    >>>>> Nie wiem czy wiesz, że w Polsce nie ma firmy MS.
    >>>> naprawde?
    >>> Wyobraź sobie, że tak. I co Ty na to? nie ma. no normalnie nie ma
    >>> czegoś takiego zarejestrowanego. Prawa MS reprezentuje jedna
    >>> kancelaria adwokacka.
    >> a czy to zwalnia z odpowiedzialnosci cywilnej przestepce zamieszkalego
    >> w Washington State?
    >
    > Raczej tak. Trudno mi sobie wyobrazić popełnienie przez niego
    > przestępstwa na terytorium RP w sytuacji, gdy ani sam tu nie działa, ani
    > żadna część jego przedsiębiorstwa.

    Jak to nie dziala?

    Pod czyja _kontrola_ pozostaje BSA? Krasnoludkow?



    >>>> Czyzby? A osoba z zagranicy nie moze byc pozwana w kraju gdzie
    >>>> prowadzi oszustwa?
    >>> Pewnie moze. Tylko o co byś ją chciał pozwać niby?
    >> a czy mir domowy, debilku, milicyjny nie jest chroniony prawem?
    >
    > Czyli sugerujesz, że właściciel MS nie przyjeżdżając do Polski jest w
    > stanie naruszyć czyjś mir domowy w tym kraju. To już nie trolowanie, a
    > paranoja.


    Jak najbardziej. Dzialajac przez swojego agenta BSA.

    Tak samo jak mozna popelnic pranie pieniedzy za granica scigane polsim
    bezprawiem, nie stawiajac nogi w Polsce.

    Dziwne?




    >>>> Ot chocby mir domowy. Nie chce zeby po moim biurze lazil
    >>>> przedstawiciel konkurencji. Mam prawo?
    >>> W tym konkretnym wypadku nie, bowiem jego działanie nie jest
    >>> bezprawne. Bezprawność wyłącza ustawa zezwalająca mu na chodzenie po
    >>> Twoim biurze.
    >> A czy aby ustawa zasadnicza nie jest przed kpk?
    >
    > Wyobraź sobie, że w Polsce nie.

    no to jestesmy w domu. PRL-bis

    > Bowiem w Polsce jest tak, że w
    > Konstytucji masz delegację ustawową do uchylania niektórych jej ustaleń
    > poprzez wydawane ustawy. KPK jest ustawą.


    Ustawa nie moze naruszac przepisow konstytucyjnych
    w zakresie _zbednym_ dla funkcjonowania spoelczenstwa demokratycznego.

    Panoszenie sie pracownika konkurencji jest nie tylko zbedne, ale wrecz
    nielegalne.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1