eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoREWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta › Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
  • Data: 2006-12-03 19:00:19
    Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:0iab44-fli.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    >> A o zatrzymaniu samochodu, w którym znaleziono narkotyki? Poza tym, to
    > Ale tutaj mówimy o sytuacji, że ktoś się skarży, że w danym
    > komputerze/samochodzie rzekomo jest coś, co zostało mu skradzione...

    I co to zmienia?

    > Ale w przypadku np. odmowy temu "przybranemu" okazania tajnych danych
    > sam pisałeś, że człowiek naraża się na zatrzymanie sprzętu.

    Nic na to nie poradzę, że tak jest.

    >> Oprogramowania niekoniecznie. Wydaje mi się mozliwe takie skonstruowanie
    >> urządzenia, że kopia będzie wykonywana za naciśnięciem jakiegoś
    >> przycisku na obudowie.
    > Telepatycznie? ;-> Bo przez USB nie przejmiesz kontroli nad pracującym
    > komputerem - o ile nie został uruchomiony jakiś program, który celowo by
    > to umożliwił.

    No ale można skonstruować nagrywarkę opartą o mechanizm stosowany w pendrivie.
    Tyle, że nanoszącą dane na nośnik CD.

    >> Nie pozwolił bym Ci na wyrywanie czegokolwiek z komputera. To jest
    >> podstawa sukcesu.
    > Wyjąłbym _zanim_ jeszcze byś wszedł. W końcu nie będziesz wchodził "z
    > drzwiami" tylko najpierw będzie "puk-puk: policja".

    Niekoniecznie. Nie trzeba z drzwiami i nie trzeba pukać. istnieje jeszcze kilka
    pośrednich metod. Trochę pokombinować trzeba.
    >
    >>> Toteż właśnie. I żaden specjalista nie powinien brać się do pracy, do
    >>> której nie jest odpowiednio wyposażony.
    >> Tu jest pewien szkopół. Policja ma obowiazek zabezpieczenia dowodów. Nie
    >> zostawia to furtki dla odmowy z powodu braku możliwości technicznych.
    > A lekarz ma obowiązek ratować życie. Co nie znaczy, że zabierze się za
    > usuwanie guza mózgu mając do dyspozycji tylko młotek, scyzoryk i piłkę
    > do metalu.

    W wypadku lekarza to zadziała. Moze się powołać na klauzule "po peiwrsze nie
    szkodzić". Policjant nie.

    >> \Trochę mi to mitami pachnie. Co Microsoftowi przyjdzie ze zdobycia bazy
    >> danych nabywców Linuxa?
    > Nie chodzi o zdobycie bazy danych tylko wyrżnięcie konkurencji.

    Przez kontrole legalnych użytkowników? Bez sensu moim zdaniem.
    >
    > Ludzie odruchowo unikają kontrahentów, którym robi "kociołek" policja.

    Aaa! Ale policja żadko publikuje w mediach listy osób, do których zagląda.
    >
    > I jeszcze wystarczy odpowiednio rozpowszechnić mity o tym, że dany
    > program zawiera jakieś fragmenty, do których prawa ma mikrosyf...

    Ale co do tego ma przybieranie do przeszukania przedstawiciela pokrzywdzonego.
    Bo ogólnie masz rachje. Generalnie jest to nieuczciwa konkurencja i tyle.
    >
    > Dyktat jednej korporacji. To się musi skończyć.

    Oby.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1