eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoREWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta › Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
  • Data: 2006-12-02 06:53:12
    Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
    Od: "Maluch" <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
    news:2r0744-iq7.ln1@ziutka.router...

    > No może :) ale ludzie są tak skonstruowani, że lubią sobie życie ułatwiać

    Jak tak, to nie powinno być problemu podczas kontroli i cała ta rozmowa o
    zabezpieczeniach nie miałaby sensu.

    > i na ogół, jeśli już będzie jakieś tego typu zabezpieczenie to znajdzie
    > się ono w obrębie kompa lub blisko niego. W tej chwili takie
    > zabezpieczenia stanowią pewnie margines, ale w moim odczuciu, jeśli
    > wprowadzonoby wariant proponowany przez Roberta to bardzo szybko stałoby
    > się to może nie normą, ale już nie marginesem.
    >
    > A problem MZ w przewlekłości procedur a nie w fakcie zajęcia całego

    Moim zdaniem jest tu brak dobrej woli ze strony kontrolowanego. Bo jeżeli ma
    wszystko w porządku, to w czym problem i po co ma kluczyć.
    Jak przyjdzie kontrola z US to też będzie pokazywał zaszyfrowane np.
    faktury. Pochowa dokumenty przed dostępem osób trzecich, ale udostępni
    kolntrolującemu zgodnie z prawem urzędnikowi.

    > sprzętu. Wyobrażam to sobie tak, że policja zabiera całość i w ciągu góra
    > paru dni poddaje ekspertyzie przynajmniej pod kątem różnych zabezpieczeń.
    > Wtedy, jeśli potrzebuje więcej czasu i zabezp. nie stwierdzi, robi kopie
    > dysków a sprzęt wraca. Jeśli zatrzymanie sprzętu było spowodowane
    > wyłącznie pomówieniem lub nastąpiło "przy okazji", to MZ właścielowi
    > nalezałoby się również odszkodowanie, inaczej takie działania policji
    będą

    Tu jak najbardziej zgoda. Jak są wykazane straty, to powinno być
    odszkodowanie.
    Za pomówienia odpowiedzialność karna.

    > wyglądały jak zwykłe szykany (i już tak wyglądają sądząc z wielu opisów).

    Te nękanie to narazie jest w opisach. Nic nie słychać konkretnego, aby ktoś
    poniósł straty czy nie słusznie został posądzony. Nie słychać aby ktoś
    występował na drogę prawną przeciw kontrolującym. Może jestem w błędzie to
    proszę o poprawienie.

    > A tak i policja nie byłaby skora do zatrzymywania czegoś z powodów
    > bliskich do widzimisie i jednocześnie mogłaby dokładnie przebadać (jeśli
    > by chciała) i nikt by nie ucierpiał za bardzo.

    Nie może być żadne widzimisie, omamy czy inna derylka. Poszkodowany zanim
    uprzejmie doniesie najpierw pewnie sam dobrze upewnia się /zorganizowani i
    duży właściciele licencji mają swoje sposoby/, że nastąpiło na 100% złamanie
    prawa. Policja też pewnie wstępnie weryfikuje uprzejme doniesienie i dopiero
    rusza zabezpieczać dowody. Może się zdarzyć i tak, że osoba prawna jak i
    fiz. która posiada nielegalne licencje na programy /o których wie już
    policja/, a miała zły sen, co spowodowało, że rano zainstalowała legalny
    soft może powodować, że będzie całkowite pudło ze strony policji. Wówczas
    taka kontrola będzie trwała parę minut. Dobrany fachowiec np. z BSA
    czerwieniąc się, że pudło, sprawdzi dokumentację jaka jest wymagana przez
    licencję na jej legalne użytkowanie. Może popatrzy chwilę w komputer.
    Następnie wszyscy ładnie przeproszą za kłopoty, pożyczą miłego dnia i po
    wszystkim. Czego sobie i innym życzę.
    --
    Pozdrawiam.
    Maluch



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1