eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoREWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta › Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
  • Data: 2006-12-02 13:24:21
    Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
    Od: "Maluch" <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ekq7ak$mp1$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Osobiście uważam, że w wypadku przeszukania za oprogramowaniem, nadużyciem
    > jest zabezpieczanie całego komputera. Dowodem w sprawie jest przecież nie
    > komputer jako przedmiot, a zawartość nośników pamięci. Zawartość można
    > spokojnie zabezpieczyć w sposób techniczny poprzez wykonanie kopii na
    > jakimś nośniku, a sam komputer pozostawić u właściciela, ewentualni za
    > tzw. zobowiązaniem. Zalet takiego rozwiązania jest kilka. Głównie taka, że
    > nie paraliżuje to pracy osoby póki co jeszcze jedynie pomówionej o
    > nielegalną działalność.

    To zależy czego policja szuka, a jeszcze bardziej co znajdzie.
    Bo jeśli chce udowodnić producentowi komputerów instalowanie nielegalnego
    systemu i sprzedaż całości. To szuka paserów /tych co nawet nie wiedzą, że
    zostali zrobieni na nędznych nieumyślnych złodzieji/ z art.293 kk. Tutaj
    zabieranie całego sprzętu jest chyba przedobrzeniem patrząc na wartość
    jednej licencji.
    Natomiast jeżeli znajdą np. kupę programów skopiowanych na innych nośnikach,
    to w tym wypadku należałoby zabrać wsio. Bo odkręcać nagrywarki, dyski jest
    bezcelowe. Zagrożenie karą jest dużo większe.
    Tak jak to ktoś gdzieś powiedział: Jak g..niana sprawa to i czynności
    procesowe takie. Jak sprawa wielka to i czynności solidne. Dobrze mówię?
    --
    Pozdrawiam.
    Maluch

    > Ale praktyka jest taka, że nie ma w użyciu urządzeń pozwalających do
    > wykonanie takiej procesowej kopii dysku. to jest moim zdaniem główna
    > przyczyna wszelkich nieprawidłowości tym zakresie. Bo gdyby nie to, to
    > pomówiony przedsiębiorca po prostu czekał by sobie spokojnie na wynik
    > ekspertyzy. Skoro nie ma nielegalnego oprogramowana, to w sumie jego
    > kontakt z organami ścigania ograniczył by się do kilku chwil związanych z
    > koniecznością wykonania kopii dysku. Danych zaszyfrowanych tak naprawdę
    > nikt by i tak nie odczytał.
    >
    > W konsekwencji postaje psychoza wszechmocy ścigających te prawa autorskie.
    > Bo straty firmy wynikające z zabezpieczenia do kilkumiesięcznej ekspertyzy
    > komputerów niejednokrotnie mogą wielokrotnie przerosnąć wartość wszelkiego
    > możliwego nielegalnego oprogramowania, jakiego można by było się rozsądnie
    > rzecz ważąc spodziewać w tych komputerach. Ja tak spokojnie czekam, jak
    > wreszcie ktoś wygra jakąś sprawę o odszkodowanie w takiej sprawie. Wówczas
    > może wreszcie ktoś zakupi stosowne urządzenia techniczne (bo są) i będzie
    > się ich używało.

    Pewnie wszyscy się ucieszą. Policja i ewentualni posądzeni o bezprawne
    działania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1