eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzyszła mi reklama z banku. › Re: Przyszła mi reklama z banku.
  • Data: 2012-05-05 21:23:20
    Temat: Re: Przyszła mi reklama z banku.
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Kris" <k...@g...com>

    > Widać niektórym osobom fizycznym przeszkadza, że dzwoni telefon, a
    > jakiś komiwojażer/ka zaczyna: mam dla pana świetną ofertę...
    > I tak parę razy w ciągu dnia.
    > Widać niektórym przeszkadza, że czekając na ważne SMS-y dostają
    > kilka z serii: Wygrałeś właśnie Merszczydesa, wyślij "Tak" na numer...
    > I tak kilka razy w ciągu dnia.
    > Widać niektórym przeszkadza, że dostają komunikat o przychodzącym
    > mailu, a tam napisane: przygotowaliśmy dla ciebie świetną ofertę...
    > I tak kilka/naście/dziesiąt razy w ciągu dnia.
    >
    > Ale to pewnie jakieś dziwadła, wyznawcy Świętych Danych Osobowych,
    > prawda?
    Spora przesada.
    Aktywnie korzystam z usług roznych instytucji(banki, ubezpieczyciele, sklepy
    wysylkowe itp) Zawsze wyrażam zgode na przetwarzanie danych. Jakos nie ma
    problemów jak wyżej opisales. Sms może dwa trzy na tydzien, jedna może dwie
    rozmowy telefoniczne na tydzień, meili może kilka na tydzień(ale to
    przewaznie biuletyny które sam zamówiłem).
    Spokojnie da sie z tym żyć. Daleki byłbym od nazywanie tego uciążliwym. W
    polowie maja kończy mi sie ubezpieczenie auta więc w ostatnich dniach
    odebrałem kilka telefonow z firm ubezpieczeniowych(rok temu robilem
    symulacje w necie w róznych firmach i pewnie zanotowali kidy uplywa okres
    polisy i dzwonią) I w sumie dobrze ze dzwonia:po pierwszeprzypomnieli mi że
    czas rozejrzeć sie za nowa oferta pod rugie przedstawiają swoje oferty więc
    mam wybór.
    --
    I to jest właśnie argument za ochroną danych osobowych, by tylko ci, którym
    zgody udzielono przetwarzali je zgodnie ze zgłoszonym zapotrzebowaniem.


    Gdy dzwonią w w czasie że nie moge rozmawiac to grzecznie prosze o telefon w
    innym terminie. Gdy mi oferta nie odpowiada czy produkt niepotrzebny
    grzecznie, stanowczo koncze rozmowę. Z listami to juz wogole nie widze
    problemu- mozna bezstresowo wrzucic zawsze do kosza jakby co.
    Także bardzo dziwi mnie postawa taka jak autora watku że "sprawy nie chce ot
    tak zostawic"- pewnie ma za dużo czasu, ale to nie mój problem w sumie.
    Ugrac i tak nic nie ugra, straci mnóstwo czasu i może i kasy być może
    dostanie list z przeprosinami z banku jak złozy reklamacje/skargę.
    --
    Kiedy właśnie może coś ugrać skoro zgody nie udzielił.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1