eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProszę o wyjaśnienie › Re: Proszę o wyjaśnienie
  • Data: 2004-09-17 05:51:47
    Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
    Od: "Pola" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    > wiadomości
    > news:Pine.WNT.4.60.0409161532030.-281801@Athlon.port
    ezjan.zabrze.pl...
    >
    > >  Owszem, napisałem "pomijając karalność".
    > >
    > >  Ja się nie domagam obowiązku "doniesienia na siebie" (BTW: a jak
    > > się ma koncept z mandatem "za niewskazanie" do tej zasady, co ??
    > > jak JA prowadziłem to MUSZĘ wskazać że JESTEM winny :>).
    >
    > Ano nijak i stąd uważam to za kretyński pomysł. Po za tym nie słyszałem,
    > kogoś i w tym wypadku skazano z 233 kk.
    >
    > >  Ale to znaczy że go zmysły zawodzą i do WSZYSTKICH jego
    > > informacji trzeba podejść z zastrzeżeniem :>
    > >  Pasuje ? :)
    >
    > Nie bardzo. Podejrzewam, że problem nie leży w jego zmysłach (implikujesz
    > niepoczytalność), tylko w tym, że on ma istotny interes prawny, by się
    > mylić.
    >

    Czekajcie panowie, momencik bo cos tu w Waszych informacjach nie gra.

    Otóż facet w pierwszej wersji zeznał, że dzwonił do drzwi - według swiadka
    znajdujacego sie w mieszkaniu to walił do drzwi.
    A ponieważ przekazałam informacje do sadu że w tym mieszkaniu nigdy nie było
    dzwonka więc nie mógł dzwonić wiec sprawca zmienił zeznanie i tym razem w
    prokuraturze zeznał, że tylko dotykał włącznika dzwonka.
    I udoskonalone kłamstwo ma jedną wadę - bo niby skąd osoba znajdujaca sie w tym
    mieszkaniu podeszła do drzwi i zapytała "Kto tam?"
    Czyżby słyszała jak sprawca naciska włącznik dzwonka bez sygnału???

    I jeszcze jest niby świadek sprawcy: w pierwszej wersji ten świadek zeznał, że
    stał na półpietrze i tak stanął specjalnie aby przez wizjer w tych spornych
    drzwiach nie było go widać, i w sądzie zeznał że słyszał jak sprawca dzwonił do
    drzwi. I znów moja informacja spowodowała u tego świadka zmianę zeznań - w
    prokuraturze zeznał, że WIDZIAŁ jak sprawca naciskał włącznik dzwonka. I znowu
    udoskonalone kłamstwo - przecież tak stanął na półpiętrze aby go nie było
    widac. Wnioosek - jeśli przez wizjer kogoś nie widać to i ten świadek nie mógł
    zobaczyć co się dzieje przy drzwiach.

    Moim zdaniem jest to logiczne!
    A Waszym?

    Pozdr. Pola


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1