eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Prokuratura i stawiane zarzutów. › Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
  • Data: 2018-03-27 22:43:41
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27-03-18 o 21:04, Shrek pisze:
    > W dniu 27.03.2018 o 12:42, Olin pisze:
    >> Dnia Mon, 26 Mar 2018 22:38:31 +0200, Shrek napisał(a):
    >>
    >>> Pomyśl przez chwilę. Porzucaj przez całą noc monetą. Napisz rano ile
    >>> razy wypadła ci 4 razy pod rząd reszka.
    >>
    >> Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wynosi 0.5 do potęgi czwartej, czyli
    >> 0.0625. Przy tysiącu rzutach powinno przytrafić się ok. 62 razy.
    >
    > Dokładnie - to dla dowodu o wartości 50% - tak albo nie - na dwoje babka
    > wróżyła. Dla niepewności dowodu 5 procent wychodzi 0,05^4 czyli
    > 0,00000625. A więc rzeczywiście się pieprznąłem należy podzielić przez
    > 100000.
    >
    > Czyli dla prawdopodobieństwa pomyłki na jednym dowodzie 5%
    > prawdopodobieństwo pomyłki na 4 takich dowodach to 0,000625%. 6,25
    > przypadka na milion. Dla ustalenia uwagi, rocznie mamy około 10 spraw o
    > zabójstwa na tle seksualnym, czyli taka pomyłka zdarza się średnio
    > 1M/10/6,25 - raz na 16 000 lat.

    Stosujecie poprawne wzory, ale w sposób absolutnie nieadekwatny. Podobno
    - gdzieś to wyczytałem - biegli ocenili prawdopodobieństwo błędu metodą
    DNA na poziomie dwucyfrowym w tym wypadku. Powiedzmy, ze to było 10%.

    Szukałem, ale nie znalazłem prawdopodobieństwa dla osmologii. Ale kilka
    razy w czymś takim uczestniczyłem. Pies nawęsza kilka razy. Powinien być
    inny technik i policjanci, niż byli na miejscu zdarzenia. Gdyby to był
    jedyny dowód, to osobiście użył bym dwóch różnych psów. Jest to dość
    skomplikowane i dlatego od początku pisałem, że tutaj najbardziej bym
    się obawiał, że nawet bezwiednie mogli coś sknocić.

    No i tak naprawdę to koniec dowodów. Odcisk szczęki mógł tylko gościa
    wyeliminować. Tak się zastanawiam, co mogli jeszcze mieć z rzeczy
    standardowych i najczęściej znajdowanych. Mikroślady, ale po dwóch
    latach, to raczej szansa na znalezienie odzieży, w której ją ewentualnie
    gwałcił mizerna. W daktyloskopię wątpię.

    Reasumując, to ustalając poziom niepewności osmologii na poziomie 5%
    szansa na to, że obydwie metody wskazały na tego sprawcę pomimo tego, że
    nim nie był jest wcale nie małe i wynosi 0,5 %. Czyli tą metodą można
    było wskazać 1 na 500 przypadkowo wybranych mężczyzn. A i to zakładając
    10% niepewność DNA, bo mogła być 20% Reszta, to poszlaki. Podobieństwo
    wytypowanego do sprawcy. Podobieństwo szczęki.

    Szukałem, ale nie znalazłem nigdzie publikowanego po zdarzeniu wizerunku
    sprawcy, by popatrzyć, na ile był on podobny. Ba,ciekawe by było
    zobaczyć tego faktycznego sprawcę i porównać, na ile byli podobni.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1