eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Prokuratura i stawiane zarzutów. › Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
  • Data: 2018-03-28 08:05:49
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28.03.2018 o 07:25, Marcin Debowski pisze:

    >> Jeszcze raz - chcesz powiedzieć, że policja czy biegli sądowi
    >> oszczędzali na jakości dowodów i efektem było prawdopodobieństwo błędu 1/5?
    >
    > To chyba oczywiste, że zawsze jest jakiś kompromis pomiędzy ceną a
    > jakością. I nie ma w tym nic złego o ile wiadomo co i jak.

    Jest - bo 20% błędnych wyników w zasadzie dyskwalifikuje dowód. Zresztą
    to 20% jest z palca wyssane.

    >> To nie jest 20% błędów. Nawet nie jest 5% które założyłem.
    >
    > To nie ma większego znaczenia. Błąd jest duzy, a przyjmując, ze jednak
    > nic nikt nieprzekombinował, to jak widać błąd był wystarczający aby
    > trafić.

    Raz tak, cztery razy - nie. Dodatkowo dwa razy wykluczyć własciwego
    sprawcę to już sześć. Matematyka mówi, że to nie miało prawa się
    zdarzyć, natomiast historia mówi, że mataczemie organów się zdarza
    "stosunkowo" czesto. Brzytwa ockhama mówi, że to nie przypadek.

    >> i szczęka też. Czyli nie 0,05^4 a 0,05^6 (trochę mniej, bo szczękę od
    >> początku szacowano na 76% chyba). To już wychodzi, że taki błąd nie
    >> powinien się statystycznie zdarzyć w historii ludzkości, a zadrzył się
    >> akurat Polakom. Można wierzyć, że policja, prokuratora i biegli
    >> działają bez zarzutu, tylko jesteśmy po prostu pechowi i co i rusz
    >> zdarzają im się wpadki. Albo to zostało ustawione.
    >
    > No z tym sie akurat nadal zgadzam, coś tu mocno smierdzi. Trudno
    > uwierzyć w aż taki zbieg okoliczności.

    No właśnie. Ja wiem, że jak dać nieskończonej ilości małp maszyny do
    pisania i nieskończony czas, to któraś statystycznie hamleta napisze,
    ale... ;)

    Nie - po prostu ktoś wrobił niewinnego kolesia. Kwestią otwartą jest w
    zasadzie tylko kto i dlaczego. Żeby "uniewinnić" prawdziwego sprawcę,
    czy po prostu dlatego, że prokurator generalny "oczekiwał wyników". W
    sumie ta druga opcja jest bardziej przerażająca.

    Jeśli ktoś uważa, że jest naciągana, to to nalezy zauważyć, że ten sam
    prokurator "oczekiwał wyników" w pewnym samolocie. Najpierw w czasie
    zmiany celu lotu do Tbilisi, a potem już skuteczniej w czasie lotu do
    Smoleńska. Obecnie prokuartor generalny jest również nadzorca sądów.
    Dodaj to wszystko do siebie, dodaj, że policja i prokuratura całkiem bez
    skrępowania robią za organy polityczne i obraz wychodzi bardzo słaby.

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1