eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPracodawca nie chce zwolnić... › Re: Pracodawca nie chce zwolnić...
  • Data: 2005-03-04 07:51:10
    Temat: Re: Pracodawca nie chce zwolnić...
    Od: "Yelcz" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Pracodawca
    > > grozi, że jeżeli odejdę zanim nie skończę zamówień, które przyjął do
    > > wykonania
    > > przeze mnie to mnie pozwie do sądu.
    >
    > Umowa jest wypowiadalna przez obie strony i to na takich samych prawach.
    > >
    > > Kolejna sprawa to to, że nie chce przyjąć wypowiedzenia (w pracy wszyscy
    > > się
    > > boją i nikt nie będzie świadczyć przeciwko niemu) - czy można to jakoś
    > > prawnie
    > > rozwiązać (wizyta pracownika PIP, czy coś w tym stylu)?
    > j.w.

    Ale w tym sęk, że nie mam jak dostarczyć mu tego wypowiedzenia - te które
    napisałem lądują w koszu, a sekretarka odmówiła mi (ze strachu) podpisania, że
    wpłyneło. Poza tym pracodawca ostatnio rzadko bywa w firmie - tłumaczy się tym,
    że choruje i przedstawia argument, że nie mam prawa zrywać umowy podczas gdy on
    jest chory...



    > > Jeszcze inna sprawa, to to że nie podpisujemy żadnych list obecności i mój
    > > pracodawca grozi mi, że mnie wkręci w "opuszczenie stanowiska pracy" i w
    > > związku
    > > z tym poda do sądu.
    >
    > należy zapytać czy został Ci przedstawiony grafik pracy , aby rozważyć tę
    > część

    nic nie zostało mi przedstawione, szef powtarza, że nie jest formalistą,
    zacząłem dawać do podpisania taką stworzoną przeze mnie listę mojej obecności,
    na razie sekretarka podpisuje i stawia pieczątkę pod konkretnymi datami ale
    zastrzegła, że jeżeli szef jej zabroni to przestanie...


    > > Sprawa wygląda kiepsko, zgodziłem się na tą pracę dlatego, że obiecał po 3
    > > miesiącach sporą podwyżkę (oczywiście ustnie i bez świadków), pracuję już
    > > półtora roku za te same psie pieniądze i zanosi się jeszcze na pół albo i
    > > więcej :(
    > >
    > > Może mi ktoś pomoże...
    > >
    > Zapewniam ,że sprawa nie wygląda kiepsko
    > trochę mało konkretnych danych.

    Grafik w białostockiej agencji reklamowej, nie podpisuję żadnych ofert,
    jakkolwiek oferty wystawiane są na moje nazwisko (w punkcie "projektant"). Szefa
    nie interesuje kiedy wykonam swoją pracę i przyjmuje zlecenia na długo do
    przodu (pewnie z pół roku zajełoby mi zrobienie tego co jest już dla mnie przyjęte).

    Dziękuję serdecznie za pomoc.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1