eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPomoc w przestępstwie, a współudział? › Re: Pomoc w przestępstwie, a współudział?
  • Data: 2004-03-30 22:01:00
    Temat: Re: Pomoc w przestępstwie, a współudział?
    Od: "kuba" <p...@p...home.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c4cn85$kqa$7@news.onet.pl...
    > Użytkownik "kuba" <p...@p...home.pl> napisał w wiadomości
    > news:40694b2a$1@news.home.net.pl...
    >
    > Pomocnictwo polega na świadomym ułatwieniu sprawcy popełnienia czynu, ale
    > nie poprzez wzięcie osobiste udziału w sprawstwie. A zatem pomocnikiem
    > będzie ktoś, kto sprawcę włamania specjalnie w tym celu zawiózł na miejsce
    > włamania i później zabrał stamtąd, albo na przekład dostarczył planów
    > budynku. By ta sama osoba była współsprawcą do tego przestępstwa, to
    > wymagany jest jego udział w samym włamaniu i realizacja bądź którego ze
    > znamion tego przestępstwa.
    >
    > W wypadku współsprawstwa możliwe jest, że żaden ze sprawców rozpatrywany
    > osobno nie realizuje wszystkich ustawowych znamion danego czynu. Trzymając
    > się przykładu włamania, to jeden ze sprawców wyważa drzwi, a drugi wchodzi
    > i kradnie. Rozpatrując działania każdego z nich z osobna, to pierwszy w
    > zasadzie dokonał uszkodzenia drzwi, a drugi zwykłej kradzieży. Ale
    > ponieważ działali wspólnie i w porozumieniu, to obydwaj będą odpowiadali
    > za włamanie.

    No dobrze, ale - trzymając się przypadku włamania - ktoś informuje
    włamywaczy,
    że w sklepie już nikogo nie ma i można dokonać włamania. W tym celu stał tam
    przez - dajmy na to - cały wieczór oraz jest uwzględniany przez sprawców w
    podziale "łupu",
    mimo, że nie bierze czynnego udziału w samym akcie, nie ma na niego żadnych
    dowodów i ma doskonałe alibi.
    I (dla równowagi) ten sam człowiek - jako przypadkowy przechodzień, który
    uprzejmie pytającego się
    przechodnia (po twarzy nie widać, ze jest on przyszłym włamywaczem)
    informuje o tym ze sklep jest już zamknięty.
    Skutek jest ten sam. Dla sądu sprawa trudna do rozstrzygnięcia,
    bo zarówno pierwszy, jak i drugi będą twierdzić, że nic nie ma z tą sprawą
    wspólnego,
    a w zeznaniach współsprawców będzie - najprawdopodobniej - figurował.

    Pozdrawiam:
    Kuba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1