-
Data: 2008-10-23 14:04:25
Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W wiadomości news:gdpuuc$t5d$1@news.onet.pl Marian
<m...@a...pl> pisze:
>> Właśnie "rozprawiłeś" się ze znaczną częścią uprawnień Sanepidu. :D
>> Prawna ochrona przed brakiem higieny, brudem, nieświeżymi lub źle
>> przechowywanymi artykułami w barach, restauracjach, pubach itp. jest
>> zbędna. Przecież nie trzeba tam chodzić...
>> Fajna "logika".
> Nie, to znow jest inaczej, niz przedstawiasz. Nie ma obowiazku serwowania
> potraw czy napojow. Jesli juz zas ktos chce serwowac, musi to robic wedle
> okreslonych przepisow.
Ameryki nie odkryłeś.
Nie widzę naturalnie przeszkód otworzenia lokalu, do którego klient będzie
mógł wejść i pobyć paląc.
Bez jakiejkolwiek konsumpcji, rzecz jasna.
To będzie wtedy palarnia dla palących.
> Mowisz, ze Polska nalezy do Cuganow, a Polacy jako wiekszosc maja
> wydzielony pewien teren? ;)
> Wiec uwazam, ze odwrotnie.
Podziwiam cię - jesteś samowystarczalny. Sam sobie wymyślisz jakąś bzdurę,
przypiszesz to komuś (tu: mnie), a następnie to obalisz efektownie
wygrywając dyskusję.
Oh, sensei... :)))
> Tak dlugo, jak palacze beda w wiekszosci to wydzielanie obszarow dla
> niepalacych jest wlasciwym podejsciem.
Proszę o źródło (dowód) tezy, że palaczy jest większość.
Ale w sumie można sie z tym zgodzić. Częściowo obszary dla niepalących są
juz wydzielone, o czym było już sporo wcześniej. Teraz tylko te obszary będą
poszerzone - o restauracje, puby itp.
Tak więc zgadzamy się.
> Po co wprowadzac nakaz wydzielania miejsca dla palacych w barach, gdzie
> wiekszosc przychodzi wlasnie zapalac.
Nie widzę dowodu tezy po co oni tam przychodzą.
Jak ktoś wyszedł na ulicę i pali to znaczy, że on tam wyszedł zapalić?
> Albo inaczej.
> Te miejsca wydzilelone dla palaczy juz sa - nazywaja sie BARY i PUBY.
Kto tak powiedział?
Mało widziałeś barów gdzie nie wolno palić?
> Natura i spoleczenstwo samo wydzielilo te miejsca.
Na ulicy póki co wolno palić. Czy ulica to wydzielone miejsce dla palaczy?
> Ludzie chcieli sie napic i zapalic - i tak powstaly bary i puby...
Eeee, tam. To po prostu nieformalny zwyczaj ugruntowany niejako przez
zasiedzenie.
Spokojnie można go zmienić.
W prywatnym aucie zabroniono rozmawiać w czasie jazdy przez komówrkę. Dało
się?
Zabroniono pić w określonych miejscach. Dało się?
>> A jednak na terenie wielu osiedli, wspólnot, spółdzielni obowiązuje np.
>> zakaz rozpalania grilla na balkonie.
> Przepisy p/pozarowe - zakaz uzywania otwartego ognia i te pe.
> Oczywiscie potem pojawily sie grile elektryczne, ktore tez nazywaja sie
> grilami...
I tak samo można z fajkami. Też się tylko żarzą.
Potem pojawią się papierosy elektryczne.
>>> A i jeszcze jedno, nie należy zapominać o intensywnych zapachach na
>>> klatce podczas gotowania obiadu. Nie może być tak, że do mojego
>>> mieszkania przedostaje się zapach schaboszczaka sąsiada, a może ja
>>> jestem wegetarianinem? ;)
>> To nie są żarty. Przez kilka lat w bloku w którym kiedyś mieszkał mój
>> kumpel ktoś z lokatorów weeekend w weekend, w każde świeto gotował starą
>> kozę.
>> Ciągle tą samą...
>> Ilekroć do niego (kumpla) przychodziliśmy już przy windzie wiadomo było,
>> że gość gotuje. Co więcej, cyrkulacja powietrz na klatce schodowej była
>> taka, że nie można było mimo sledztwa rozpoznać sprawcy, bo wszędzie
>> waliło tak samo, a smród był niemożebny.
>> Więc nie lekceważ problemu.
> I rozmawialiscie z sasiadem?
Nie czytasz ze zrozumieniem.
Nie udało się wywąchać sprawcy.
> Zglaszali administracji uciazliwosc?
> Moize gotowal, bo myslal, ze lubicie zapach gotowanej kozy?
Dobrze że nie pomyślał, iż wszyscy lubią zapach kupy na wycieraczce...
--
Jotte
Następne wpisy z tego wątku
- 23.10.08 14:12 Liwiusz
- 23.10.08 14:13 Marian
- 23.10.08 14:14 Jotte
- 23.10.08 14:21 Marian
- 23.10.08 14:24 Marian
- 23.10.08 14:36 Jotte
- 23.10.08 14:43 Jotte
- 23.10.08 14:44 Jotte
- 23.10.08 14:52 Liwiusz
- 23.10.08 14:56 Jotte
- 23.10.08 15:00 Marian
- 23.10.08 15:05 Marian
- 23.10.08 15:02 Jotte
- 23.10.08 15:32 Czapla
- 23.10.08 16:02 Piotr
Najnowsze wątki z tej grupy
- oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- e-doręczenia
- Zbieranie podpisów przed sklepem
- cenzura internetu
- ulaskawienie
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
- Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 19 migrantów
- Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- Renta
Najnowsze wątki
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-21 e-doręczenia
- 2025-01-20 Zbieranie podpisów przed sklepem
- 2025-01-20 cenzura internetu
- 2025-01-20 ulaskawienie
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem
- 2025-01-12 Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 2025-01-11 19 migrantów
- 2025-01-11 Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- 2025-01-11 Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- 2025-01-11 Renta