eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPOZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH › Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: POZWY O ODSZKODOWANIA - NIEHUMANITARNE WARUNKI W ARESZTACH
    Date: Sun, 31 Oct 2004 11:50:46 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 160
    Message-ID: <o...@k...it-net.pl>
    References: <clt2so$3hd$1@nemesis.news.tpi.pl> <clu7ha$op8$5@inews.gazeta.pl>
    <clvl6b$rno$1@inews.gazeta.pl> <o...@k...it-net.pl>
    <clvqol$edd$1@inews.gazeta.pl> <o...@k...it-net.pl>
    <cm02rp$9ud$1@inews.gazeta.pl> <o...@k...it-net.pl>
    <cm2cuf$4t7$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 81.219.67.34
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1099219840 14759 81.219.67.34 (31 Oct 2004 10:50:40 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 31 Oct 2004 10:50:40 +0000 (UTC)
    X-User: rodrig_von_falkenstein
    User-Agent: Opera M2/7.54 (Win32, build 3865)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:252335
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Sun, 31 Oct 2004 10:57:36 +0100, Przemek R.
    <p...@t...gazeta.
    pl> napisał:

    > (znowu nie tu kliknalem i na priv wyslalem)
    [ciach]
    >>
    >> Czy mając takie dowody skazałbyś oskarżonego?
    >>
    >> Oskarżony wyjaśnił, ze mniej więcej w czasie zdarzenia szedł albo wracał
    >> ze sklepu na stacji benzynowej, pusty portfel znalazł jak wracał ze
    > sklepu i zatrzymał go bo mu się spodobał.
    >
    > (powyzsze pisalem nie czytajac tego)
    >
    > to jest akurat bardzo prawdopodobne.
    >
    > Nóż to typowy motylek, i co drugi chłopak na osiedlu taki nosi, bo to
    > jest trendy, zresztą można go dostać w każdym sklepie z nożami. Odcisk
    > buta jest jego bo on tamtędy przechodzi
    > jak idzie na skróty do kiosku, szarą bluzę z kapturem o której mówią
    >> świadkowie nosi wielu chłopaków na osiedlu.
    >
    > do sprawdzenia:
    >
    > 1.czy napadl kiedy wracal z kiosku czy szedl do kiosku,jezeli to drugie
    > to sprawdzic pytajac kioskareza jak sie zachowywal(nie bylo by to raczej
    > naturalne zachowanie po napadzie)
    > jak to pierwsze to znow ustalic doklanie czas (u swidakow)i zapytac
    > kioskarza kiedy ten typ u niego zakupy robil.
    > 2.odciski na portfelu, watpie by caly wymacal, jezeli znalal by sie tylko
    > odcisk wlasciciela i odcisk oskarzonego to jest to dowod, jezeli 3
    > odcisk to daje do myslenia.
    > 3.w lomabardzie osobie przyjmujacej pokazac zdjecie by potwierdzila czy
    > on przyniosl.

    Naiwniak.

    >>
    >> A teraz czy skazałbyś oskarżonego?
    >>
    > raczej nie, poniewaz swiadkowie nie potrafia jednoznacznie stierdzic ze
    > to wlasnie ta osoba. chyba ze 3 powyzsze punkty byly by spelnione na
    > niekorzyscoskarzonego.

    Ale czy są to bezsprzeczne dowody winy?
    Załozmy że ustalono, że chłopak doszedł do kiosku po napadzie, chociaż
    jest to mało prawdopodobne. Kioskarz zeznał że wygladał na zdenerwowanego
    i się rozglądał, na portfelu są tylko odciski jego i pokrzywdzonego a w
    lombardzie rozpoznano go jako jednego z klientów.
    Rozumiem, że to bezsprzeczne dowody winy, ale czy niepodważalne?
    Wszak chłopak mógł być zdenerwowany bo zobaczył innego chłopaka, z którym
    miał niezałatwione porachunki, odciski sprawcy na portfelu nie nadwały się
    do identyfikacji (na skórze kiepsko się zachowują, na płótnie wogóle) albo
    sprawca miał rękawiczki,a w lombardzie chłopak kupował telefon a świadkowi
    się pomerdało.

    Może być i tak i tak. I tu wchodzi w grę decyzja. Czy skazać, i ryzykować,
    że niewinny będzie cierpiał, czy uniewinnić i ryzykować, ze winny będzie
    nadal rabował w poczuciu bezkarności.

    >> Nie ta sprawa, późniejsza, o "wypuszczenie bandyty" Ale osiedle to samo.

    > nie mam nic do wypuszczenia (choc zaskoczyles mnie mowiac ze za rozboj
    > bez narzedzia nie ma aresztu)

    Negatywna przesłanka - kara orzekana z warunkowym zwieszeniem (o ile ma
    czystą kartotekę)

    > ale zeby go zamkneli na minumum 2 lata jak juz dojdzie do procesu. Bo
    > tutaj (nie znam dowodw) ale ztgeo co mowili to chyba sa konkretne.

    zeznania pokrzywdzonych i "informacje operacyjne" które dowodami nie są.

    >> ooo, zaczynasz łapać. Jak dotąd "żądanie dziennkarzy" ani "powszechne
    >> życzenie mieszkańców" to nie są przesłanki tymczasowego aresztowania.

    > to bylo w bardzo publicznym miejscu pod kamerami , osoba ktora zwineli
    > siedziala 10 metrow od zdarzenia
    > i pila piwo. POzniej po tym co zobaczyla wstala i spokonie odeszla (bo
    > jak
    > twoerdzila, <<dzwoniac z aresztu!>>)
    > "nie czula sie winna".

    Pojęcie "udziału" w rozboju jest bardzo szerokie. Może obejmowac także
    "siedzenie z piwem" w poblizu. Ale to temat na akademicką dyskusję.


    >> > zapomniales jeszzce o poszkodowanym. A gdzie ta komorka? Byla u
    >> > oskarzonego? Znalazla ie u jakiegos pasera (ktory potwierdzil ze to on
    >> > przyniosl?) mial slady po pobiciu na lapach?(jezeli tak czy potrafil
    >> > logicznie wytlumaczyc skad) Duzo mozliwosci. Wystarczy sie
    > zainetresowac.
    >> > A nie rutynowo podejsc, ee ma dres to jest winy, mamy siwadkow, jego
    >> > alibi sie nie liczy bo jest z "nizin"
    >>
    >> Załózmy że chodzi o aresztowanie. Musisz podjąć decyzję w ciągu 24
    > godzin
    >> i nie masz żadnych innych dowodów. Aresztujesz czy nie?
    >
    > nie na 3 miesiace. Przeciez mozna zabronic ja wiem wyjezdzac poz apewien
    > obszar pod grozba aresztu.
    > czy zglaszac sie 2 razy dzienie pod grozba aresztu.

    Mozna dać dozór. Ale co ci po tym jak gość ucieknie, albo w czasie
    pomiędzy owymi 2 wizytami dziennie będzie dalej rozbójniczył albo
    "przekonywał" świadków, że nic nie widzieli?

    >> > Wypuszczam , zeznac mozna wszystko, dzilaa to w dwie strony,
    >> > wyobraz sobie sytuacje ktora przedstawil ktos na grupie, zostal
    > oskarzony
    >> > o pobicie ktorego nie dokonal(swiadkow osoba pobita znalazla), nie
    > bylo
    >> > go w tamtym miejscu. A gdyby takie zdarzenie mialo miejsce wlasnie
    > tutaj?
    >> > Jest zdecydowanie za malo dowodow.
    >>
    >> Wypusciłeś go a on za rogiem zadźgał dzieciaka. I jesteś obwołany
    > mordercą.
    >
    > na pewno nie jestes lepszy jezeli wsadzasz innych 20 osob nie majac
    > dowodow. Ty dzialasz zgodnie z prawem, co chca nie sobie mowia.
    >
    > Nie wiem czy wolalbys aby Cie nazywali morderca niz aby ktos kogo
    > nieslusznie wsadziles zemscil
    > sie po latach i cie zarznal, albo skrzywdzil kogos Tobie bbliskiego.

    Zemścić mogą się także slusznie skazani, więc to ryzyko zawodowe, zreszta
    bardzo małe, bo nie słyszałem o oni jednym takim przypadku.

    >> > tak, masz dzialac zgodnie z prawem a nie wydawac wyroki pod pismaki.
    >>
    >> Nie chodzi o pismaków ale o twoje własne sumienie. Twój podpis mógł
    >> uratować życie tego dzieciaka. Potrafisz to znieść?
    >
    > albo zniszzcyc zycie wielu innym.
    > Valeriana na noc i dzialamy dalej :) Nie mozesz tak podchodzic do tego.
    > masz sie opierac na dowodach a nie domyslach. Dzialac zgodnie z prawem.

    I jeszcze raz. A co wtedy, gdy dowody są i na to i na to i o winie można
    zdecydować rzutem monetą?

    >> To wszystko jest w zeznaniach - czas, miejsce odległość. I układ dowodów
    >> jest taki, że nie można obalić ani jednej ani drugiej wersji. Musiosz
    >> zdecydować, czy zamykasz potencjalnie niewinnego czy wypuścić
    >> potencjalnego mordercę, który teraz jak już wie kto go obciązył moze
    >> szukać zemsty. To taki wybór, nie inny.
    >
    > no to przecierz mozna wyslac policje by sie poszwedali za nim. Jezeli
    > rzeczywiscie jest takie podejrzenie.
    > NA tym polega praca policji, Pan ma wydawac wyroki na podtsawie DOWODOW a
    > nie domyslow.

    Uważasz, że Policja nie ma nic innego do roboty tylko szwędać się za
    każdym podejrzanym?



    --
    Falkenstein
    Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1