eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdszkodowanie za straty spowodowane wichurą › Re: Odszkodowanie za straty spowodowane wichurą
  • Data: 2002-12-22 10:27:39
    Temat: Re: Odszkodowanie za straty spowodowane wichurą
    Od: "Andrzej Błotnicki" <a...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Emilus" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:au2f84$o2k$1@news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Andrzej Błotnicki" <a...@b...gnet.pl> napisał w
    wiadomości
    > news:atvspu$g7a$1@news.tpi.pl...
    > > Witam
    > >
    > > Mam taką sytuację: Wichura zerwała dach oraz uszkodziła częściowo
    ściany.
    > > Budynek gospodarczy budowany przed wojną, lecz remont kapitalny wykonany
    > > 1977 (przemurowanie wieńców, jednej ściany od podstaw, postawienie nowej
    > > więźby dachowej i pokrycia)
    > > Ubezpieczyciel opisał to rzetelnie w protokole szkody. Wartość robót
    > > policzył dobrze, lecz przyjął dla całości budynku 95% zużycia (65lat
    przez
    > > 70 lat trwałości budynku). po takich wyliczeniach dostaję 5% czyli
    > śmieszną
    > > kwotę.
    > >
    > > Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, jak powinno sie liczyć w takim
    > przypadku
    > > amortyzację budynku, na jakie przepisy można sie powołać.
    > > Jedno odwołanie już napisałem, jak można sie spodziewać dostałem
    odpowiedź
    > > odmowną. Moje powołanie się na remont generalny nazwał 'prawidłową
    > > gospodarką remontową'....
    > >
    > > Pozdrawiam
    > > Andrzej
    > >
    > Remont według prawa to przywrócenie pierwotnej wartości budynku, czyli
    > powinni (ale tylko powinni) Ci liczyć za 25 lat amortyzację.
    > Emilkus
    >

    A co to znaczy 'tylko powinni' ? Oczywiście nie biorę pod uwagę reguły 'my
    tak ustalamy i cześć'
    Jakie jeszcze okoliczności mogą wpłynąć na to 'powinni'
    Mam problem, czy iść do prawnika i pisac dalej pisma (teraz podparte już
    konkretnymi paragrafami), czy nie ma na co liczyć - czyli czy sprawa jest
    'do wygrania', strasząc ich tylko tymi paragrafami, czy pozostaje sąd (w to
    raczej nie chcę wchodzić)...

    Pozdrawiam
    Andrzej


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1