Witam

Mam taką sytuację: Wichura zerwała dach oraz uszkodziła częściowo ściany.
Budynek gospodarczy budowany przed wojną, lecz remont kapitalny wykonany
1977 (przemurowanie wieńców, jednej ściany od podstaw, postawienie nowej
więźby dachowej i pokrycia)
Ubezpieczyciel opisał to rzetelnie w protokole szkody. Wartość robót
policzył dobrze, lecz przyjął dla całości budynku 95% zużycia (65lat przez
70 lat trwałości budynku). po takich wyliczeniach dostaję 5% czyli śmieszną
kwotę.

Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, jak powinno sie liczyć w takim przypadku
amortyzację budynku, na jakie przepisy można sie powołać.
Jedno odwołanie już napisałem, jak można sie spodziewać dostałem odpowiedź
odmowną. Moje powołanie się na remont generalny nazwał 'prawidłową
gospodarką remontową'....

Pozdrawiam
Andrzej

do góry

Abstrahując od szkody. Szczerze współczuję oczywiście.
A nawiązując do katastru- podatek płacił byś od 100% Tak to jest niestety...
Grzegorz

do góry

Witam,

|
| Budynek gospodarczy budowany przed wojną, lecz remont kapitalny wykonany
| 1977 (przemurowanie wieńców, jednej ściany od podstaw, postawienie nowej
| więźby dachowej i pokrycia)
| Ubezpieczyciel opisał to rzetelnie w protokole szkody. Wartość robót
| policzył dobrze, lecz przyjął dla całości budynku 95% zużycia (65lat przez
| 70 lat trwałości budynku). po takich wyliczeniach dostaję 5% czyli
śmieszną
| kwotę.
|

Jeżeli zgłaszałeś ten remont w gminie, to pewnie musiałeś przedstawić jego
zakres, masz tez może jakieś faktury.
Na tej podstawie możesz wystąpic do ubezpieczalni o korekte wyceny.
Jeżeli była to samowola - to sorry Winetou....

--
pozdrawiam
krzysztof

do góry

Użytkownik "Krzysztof C." <k...@p...fm.A_KUKU> napisał w wiadomości
news:au15p9$c28$1@news.tpi.pl...
> Witam,
>
> |
> | Budynek gospodarczy budowany przed wojną, lecz remont kapitalny wykonany
> | 1977 (przemurowanie wieńców, jednej ściany od podstaw, postawienie nowej
> | więźby dachowej i pokrycia)
> | Ubezpieczyciel opisał to rzetelnie w protokole szkody. Wartość robót
> | policzył dobrze, lecz przyjął dla całości budynku 95% zużycia (65lat
przez
> | 70 lat trwałości budynku). po takich wyliczeniach dostaję 5% czyli
> śmieszną
> | kwotę.
> |
>
> Jeżeli zgłaszałeś ten remont w gminie, to pewnie musiałeś przedstawić jego
> zakres, masz tez może jakieś faktury.
> Na tej podstawie możesz wystąpic do ubezpieczalni o korekte wyceny.
> Jeżeli była to samowola - to sorry Winetou....
>

Dzięki za odpowiedź

Remont robiony był przez poprzedniego właściciela - raczej wątpię, aby
został jakiś ślad formalny.
Istotne jest to, że ubezpieczalnia nie kwestionuje wykonania remontu i jego
zakresu. W szczegółach zostało to opisane przez likwidatora w opisie
szkody - to ON się pod tym podpisał...
Czyli przyjmują, że budynek w duzym stopniu skład się z elementów 25
letnich.
Jednak liczą zużycie budynku ( w tym dachu) jako 65 lat
Czy tak ma być, czy to ich widzimisie ?

Pozdrawiam Andrzej

do góry

> Abstrahując od szkody. Szczerze współczuję oczywiście.
> A nawiązując do katastru- podatek płacił byś od 100% Tak to jest
niestety...
> Grzegorz
>

płaciłbym, gdyby co?
nie specjalnie rozumiem...
Wcale mi nie zależy aby mieć nowy budynek a płacić za stary -
poprostu zależy mi na likwidacji szkody z uwzględnieniem wartości.

Z tego co zaproponował mi ubezpieczalnia wynika (nie wprost), że nie warto
robic remontu, bo to nie wpływa na jego stan czyli jego wartość( a tym samym
na ewentualne odszkodowanie)

Pozdrawiam
Andrzej

do góry

Użytkownik "Andrzej Błotnicki" <a...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:atvspu$g7a$1@news.tpi.pl...
> Mam taką sytuację: Wichura zerwała dach oraz uszkodziła częściowo ściany.
> Budynek gospodarczy budowany przed wojną, lecz remont kapitalny wykonany
> 1977 (przemurowanie wieńców, jednej ściany od podstaw, postawienie nowej
> więźby dachowej i pokrycia)
> Ubezpieczyciel opisał to rzetelnie w protokole szkody. Wartość robót
> policzył dobrze, lecz przyjął dla całości budynku 95% zużycia (65lat przez
> 70 lat trwałości budynku). po takich wyliczeniach dostaję 5% czyli
śmieszną
> kwotę.
> Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, jak powinno sie liczyć w takim
przypadku
> amortyzację budynku, na jakie przepisy można sie powołać.
> Jedno odwołanie już napisałem, jak można sie spodziewać dostałem odpowiedź
> odmowną. Moje powołanie się na remont generalny nazwał 'prawidłową
> gospodarką remontową'....

To nie amortyzacja (bo to pojęcie księgowe) a tzw. zużycie budynku. Nie
radzę mylić..
Stopień zużycia może ocenić jedynie uprawniony rzeczoznawca majątkowy i
radzę się do takiego zwrócić. Dopiero z takim dokumentem masz szanse coś
przewalczyć.

Pzdr
Brodek


--
O ubezpieczeniach:
http://hydepark.ryzyko.pl/
http://dziennik.ryzyko.pl/
http://ogma.pl/

do góry

Najlepiej pójdź się poradź prawnika, bo często można na tym nieźle wyjść.
A IMHO jeśli płaciłeś odszkodowanie jako pełnowartościowy budynek, to też
takie odszkodowanie powinieneś dostać.
U ojca na rancho powiedzieli, że jednego budynku (z drewna) nie ubezpieczą,
bo już się zamortyzował.
Jacek

do góry

Użytkownik "Andrzej Błotnicki" <a...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:atvspu$g7a$1@news.tpi.pl...
> Witam
>
> Mam taką sytuację: Wichura zerwała dach oraz uszkodziła częściowo ściany.
> Budynek gospodarczy budowany przed wojną, lecz remont kapitalny wykonany
> 1977 (przemurowanie wieńców, jednej ściany od podstaw, postawienie nowej
> więźby dachowej i pokrycia)
> Ubezpieczyciel opisał to rzetelnie w protokole szkody. Wartość robót
> policzył dobrze, lecz przyjął dla całości budynku 95% zużycia (65lat przez
> 70 lat trwałości budynku). po takich wyliczeniach dostaję 5% czyli
śmieszną
> kwotę.
>
> Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, jak powinno sie liczyć w takim
przypadku
> amortyzację budynku, na jakie przepisy można sie powołać.
> Jedno odwołanie już napisałem, jak można sie spodziewać dostałem odpowiedź
> odmowną. Moje powołanie się na remont generalny nazwał 'prawidłową
> gospodarką remontową'....
>
> Pozdrawiam
> Andrzej
>
Remont według prawa to przywrócenie pierwotnej wartości budynku, czyli
powinni (ale tylko powinni) Ci liczyć za 25 lat amortyzację.
Emilkus

do góry

Użytkownik "Emilus" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:au2f84$o2k$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Andrzej Błotnicki" <a...@b...gnet.pl> napisał w
wiadomości
> news:atvspu$g7a$1@news.tpi.pl...
> > Witam
> >
> > Mam taką sytuację: Wichura zerwała dach oraz uszkodziła częściowo
ściany.
> > Budynek gospodarczy budowany przed wojną, lecz remont kapitalny wykonany
> > 1977 (przemurowanie wieńców, jednej ściany od podstaw, postawienie nowej
> > więźby dachowej i pokrycia)
> > Ubezpieczyciel opisał to rzetelnie w protokole szkody. Wartość robót
> > policzył dobrze, lecz przyjął dla całości budynku 95% zużycia (65lat
przez
> > 70 lat trwałości budynku). po takich wyliczeniach dostaję 5% czyli
> śmieszną
> > kwotę.
> >
> > Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, jak powinno sie liczyć w takim
> przypadku
> > amortyzację budynku, na jakie przepisy można sie powołać.
> > Jedno odwołanie już napisałem, jak można sie spodziewać dostałem
odpowiedź
> > odmowną. Moje powołanie się na remont generalny nazwał 'prawidłową
> > gospodarką remontową'....
> >
> > Pozdrawiam
> > Andrzej
> >
> Remont według prawa to przywrócenie pierwotnej wartości budynku, czyli
> powinni (ale tylko powinni) Ci liczyć za 25 lat amortyzację.
> Emilkus
>

A co to znaczy 'tylko powinni' ? Oczywiście nie biorę pod uwagę reguły 'my
tak ustalamy i cześć'
Jakie jeszcze okoliczności mogą wpłynąć na to 'powinni'
Mam problem, czy iść do prawnika i pisac dalej pisma (teraz podparte już
konkretnymi paragrafami), czy nie ma na co liczyć - czyli czy sprawa jest
'do wygrania', strasząc ich tylko tymi paragrafami, czy pozostaje sąd (w to
raczej nie chcę wchodzić)...

Pozdrawiam
Andrzej

do góry

Sprobuj zazadac wyceny szkod wartoscia odtworzeniowa. Liczy sie to w ten
sposob, ze oblicza sie zeczywiste koszty naprawy zniszczen i pomniejsza
sie je do poziomu zuzycia poszczegolnych elementow budynku. Np naprawa
konstrukcji dachu wg aktualnych cen kosztuje 40 tys. zl, a pokrycie
dachu 60 tys. zl. Zuzycie konstrukcji zas wyniesie 15%, a pokrycia 50%
(potrzebna tu jest opinia bieglego, ktorego powinien wyznaczyc i oplacic
ubezpieczyciel). Wartosc odtworzeniowa wyniesie
(100-15)%*40+(100-50)%*60=64 tys. zl. Jezeli kwota ta jest mniejsza od
sumy ubezpieczenia, to powinienes ja otrzymac w calosci.
Nalezy zadac oceny stanu zuzycia rzeczywistego, a nie normowego.
Amortyzacja nie ma tu nic do rzeczy. To by znaczylo ze zamortyzowanych
obiektow nie trzeba ubezpieczac ze wzgledu na znikoma wartosc, a co np.
z zamkiem w Malborku ;)?
Przeciez ubezpieczyciel uznal wartosc budynku w momencie ubezpieczania
go na okreslona kwote zgodnie ze stanem jego rzeczywistego, a nie
normowego zuzycia.

pozdrawiam, DN

Andrzej B?otnicki wrote:
> U?ytkownik "Emilus" <e...@p...onet.pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:au2f84$o2k$1@news.tpi.pl...
>
>>U?ytkownik "Andrzej B?otnicki" <a...@b...gnet.pl> napisa? w
>
> wiadomo?ci
>
>>news:atvspu$g7a$1@news.tpi.pl...
>>
>>>Witam
>>>
>>>Mam tak? sytuacj?: Wichura zerwa?a dach oraz uszkodzi?a cz??ciowo
>>
> ?ciany.
>
>>>Budynek gospodarczy budowany przed wojn?, lecz remont kapitalny wykonany
>>>1977 (przemurowanie wie?ców, jednej ?ciany od podstaw, postawienie nowej
>>>wi? 1/4 by dachowej i pokrycia)
>>>Ubezpieczyciel opisa? to rzetelnie w protokole szkody. Warto?ae robót
>>>policzy? dobrze, lecz przyj?? dla ca?o?ci budynku 95% zu?ycia (65lat
>
>

do góry