eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonakaz sciagniecia anteny z elewacjiRe: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
  • Data: 2013-05-01 18:10:08
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 01.05.2013 17:14, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >> Secundo: książka zwana biblią była wielokrotnie obnażana jako fikcja.
    >
    > Przez Dodę i Nergala? Nigdy nie została obalona.

    Dodą i Nergalem to się przejmują tylko takie głąby jak ty.

    >>>> żadne inne źródła nie potwierdzają wielu głównych
    >>>> biblijnych historii (chociażby ucieczki całego narodu niewolników z
    >>>> Egiptu).
    >>> Nie wiem, nie badałem tego nigdy. Wiem, że są prowadzone różne
    >> Wiem, że nie badałeś, bo to badanie naruszałoby twoje dogmaty wiary.
    >> Więc nie badasz.
    >
    > Bynajmniej. Wyjście z Egiptu jest ważne, wręcz bardzo ważne w Judaizmie,
    > bo pokazuje jak Bóg uratował swój naród wybrany. Jednak nie jest
    > dogmatem w chrześcijaństwie. To zdarzenie historyczne. Badane przez

    Kłamstwo. To nie jest zdarzenie historyczne - poza biblią nie występuje.

    > badaczy, ale nie przeze mnie, bo nie jestem badaczem historycznym.

    Bo tak ci wygodniej. Bo nadmierne badanie obnażyło by ci twoją wiarę
    jako stek bzdur.

    [ciach]

    >>> A że coś jeszcze nie, to i tak nie zostało obalone.
    >> Mnóstwo zostało obalonych. Chociażby ta brednia o Noe i jego arce ze
    >> wszystkim zwierzętami świata.
    >
    > No więc nie zostało obalone.

    Zostało. Historia o Noe to absurd.

    [ciach]

    > a) Wersja pasująca do ateistycznych założeń bardziej:
    > Zdarzenie jest opisem sprzed tysięcy lat, tuż po powstaniu świata.

    LOL

    Wiek samej Ziemi został dość dokładnie wyliczony. I nie są to "tysiące
    lat" tylko tysiące milionów lat.

    [ciach]

    > Śródziemnym a Morzem Martwym. Zaś ślady takiego ogromnego potopu,
    > zostały znalezione i określone technikami akceptowanymi także przez
    > ateistów.

    Powodzie zdarzają się normalnie. Fakt. Ale nawet przyjmując taką
    naciąganą interpretację, dane liczbowe podane w biblii (dotyczące
    wielkości łodzi, liczby zwierząt, czasu spędzonego na arce) prowadzą do
    totalnego absurdu.

    > b) Wersja sprzeczna z dogmatami ateistycznymi:
    > Zalana została faktycznie cała Ziemia i Bóg swoją mocą sprawił, że
    > wygląda ona teraz tak, jak wygląda i że nie ma śladów globalnego

    Czyli ten twój bóg to kanciarz i oszust knujący tylko jakby tu ludzi
    skołować? LOL

    [ciach]

    >>>> Och? Ciągle się powołujesz na biblię jako "dowód". co jest dowodem na
    >>>> rzetelność biblii?
    >>> Słowa osób, które w tym uczestniczyły
    >> "W tym"? W czym?
    >
    > W zdarzeniach opisanych w Piśmie Św.

    Gdzie są te osoby i jak mogę je przesłuchać?

    >>> oraz badania badaczy.
    >> Jakie badania jakich badaczy?
    >
    > Różniste. Potwierdzające zarówno sferę naukową i fizyczną jak i sferę
    > duchową i metafizyczną (aczkolwiek ty to odrzucasz)

    Konkretów oczywiście nie podasz, bo bezczelnie kłamiesz.

    >>>> Udowodnij rzetelność biblii. Masz jakieś materiały porównawcze? Badania
    >>>> archeologiczne?
    >>> I znów chcesz ateistycznych dowodów.
    >> REALNYCH dowodów.
    >
    > A to świat duchowy.

    [ciach brednie]

    Czyli dowodów nie masz.

    >> Nie przedstawiasz żadnych poza biblią, którą udowadniasz biblią.
    >> [ciach]
    >
    > Mówiłem, żebyś zaczął od Biblii. Ale możesz iść dalej. Ja nie jestem
    > badaczem i naukowcem z tej dziedziny. Tak samo jak nie jestem

    Pewnie że nie, bo każde badanie grozi twojej bzdurnej wierze (swoją
    drogą mam wrażenie, że jesteś jednym z tych koszmarnych idiotów -
    kreacjonistów młodej Ziemi).

    [ciach]

    > doktorem czy profesorem ani nawet magistrem teologii, więc odsyłam cię
    > do podstawowego źródła, jakim jest Słowo Boże.

    Mhm. "Źródło" które udowadniasz nim samym.

    >>>> No beton... NIE MAM DOGMATÓW. Ja jestem otwarty na nową wiedzę.
    >>>> RZETELNĄ
    >>>> wiedzę.
    >>> Której rzetelność oceniasz swoim ateistycznym systemem metodologii.
    >> Systemem obiektywnym.
    >
    > no zrobiłeś sobie
    >
    > alias obiektywny=ateistyczny

    Kłamiesz.

    > i się nim posługujesz. A wszystko co wykracza poza to odrzucasz jako
    > nieobiektywne.

    Czego nie rozumiesz w słowie "obiektywny"?

    >>> Nie używaj słowa obiektywnie jako synonimu do ateistycznie.
    >> obiektywny
    >> 1. <<odznaczający się obiektywizmem, wolny od uprzedzeń>>
    >
    > No. A ty jesteś uprzedzony do religii i wiary, co wielokrotnie
    > manifestowałeś , nawet w naszej trwającej tu rozmowie.

    Nie. Uprzedzony jestem do idiotów posługujących się kołowymi argumentami.

    Przedstaw mi obiektywnie weryfikowalny dowód.

    >> 2. <<istniejący niezależnie od poznającego podmiotu>>
    >
    > Ano. Bóg istnieje niezależnie od ciebie.

    U-DO-WOD-NIJ

    > Więc dałeś sobie dobrą radę:
    >> Nie wypaczaj znaczenia słów, kłamco.

    Hmm... Z nas dwóch to ty raczej zasługujesz na miano Księcia Kłamstw.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1