-
Data: 2013-04-26 08:45:16
Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 25.04.2013 22:38, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 25.04.2013 20:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> No a jak ktoś nie ma kasy na jedzenie, to powinien łykać tabletki
>> powodujące zanik apetytu?
> Pytanie bezsensowne - jedzenie jest stosunkowo tanie, w odróżnieniu od
> takich tabletek.
No więc załóż, że są dostępne za darmo. Czy nadal jak ktoś nie ma kasy
na jedzenie, to powinien łykać tabletki powodujące zanik apetytu? Albo
niech będzie że nie ma czasu na jedzenie. Bo mówiłeś, że czasu na sen
nie ma. Chodzi mi o ocenę postępowania a nie czy tabletki taniej niż
jedzenie i czy kawa taniej niż spanie.
> Natomiast jeśli ktoś odczuwa nadmierne łaknienie i
> przez to chorobliwie tyje, to jak najbardziej.
O leczeniu chorób typu narkolepsja już mówiłem i owszem, tam się używa
czasami np. pochodnych amfetaminy.
>> Znów mnie z kimś pomyliłeś? Gdzie niby pisałem, że słyszę głosy, których
>> nie ma?
> Jak nie? Jakieś Jezusy, jakieś bogi... Ciągle twierdzisz, że coś ci
> mówią. A nawet głupiego nagrania wideo nie możesz dostarczyć.
Bóg ,,mówi'' przez Słowo Boże. To taka forma językowa, że ,,Mówi''. Nie
spotkałeś się z nią?
,,bo tak mówi mój szef'' (niekoniecznie w tej chwili), ,,bo tak mówi
kodeks karny'' (w ogóle nie mówi) itp.
>>>>> Niech czyta opis.
>>>> A jak nie jest specjalistą i opisu nie zrozumiał?
>>> Nie musi być.
>> I sam zbada wszystko wokoło na świecie co go otacza i zrozumie... Jasne.
> W dzisiejszych czasach nie powinno być z tym problemu.
No jasne. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, w których tabuny naukowców
przez dziesięciolecia nieraz pracują nad jakimś niuansikiem. Gdzie
badania wymagają sprzętu, wiedzy specjalistycznej... Jaskiniowy Ja może
by uwierzył jaskiniowemu Ty, że każdy może se popatrzeć na mamuta z
zewnątrz.
>Zwłaszcza że,
> zwracam uwagę, sam skupiasz się na ludziach młodych, a nie nieporadnych
> staruszkach, którzy i tak niczego nowego raczej nie będą próbować.
Ale nie chodzi o próbowanie czegoś nowego. Przykładowo kofeina jest
legalna i zobacz że nie trzeba pić kawy, żeby się na nią natknąć.
Idziesz do sklepu, bierzesz sobie jakiś napój z półki i możesz trafić na
kofeinę. A jak legalne będą inne narkotyki, to może np. Coca Cola wróci
do kokainy w składzie? A może ktoś ją dorzuci do sera? Ale przecież nie
ograniczamy się do kokainy, to tylko przykład. Może ktoś dorzuci
bezydrynę? A może coś jeszcze, co ma miliony nazw, mniej bardziej
znanych? Substancji psychoaktywnych jest przecież multum. Mają różne
nazwy chemiczne. Będą miały różne nazwy handlowe. Wszystkie nazwy są ci
znane? Będziesz przed każdą półką w sklepie analizował co dana nazwa
znaczy na składzie każdego towaru? A jak producent wpadnie na szatański
plan zmieszania trzech różnych w proporcjach X i stworzenia kolejnego
składnika o nazwie Fajne Coś? I będziesz analizował badania chemiczne
Fajne Coś, co to jest, bo trochę tego jest w tej czekoladzie.
>>>> >>> Dalszym krokiem byłaby
>>>>>>> delegalizacja orzechów (wysokokaloryczne plus są ludzie śmiertelnie
>>>>>>> uczuleni), truskawek (też uczulenia) i tak dalej.
>>>>>> Ale uczulenie to jest wadliwa reakcja organizmu i chory wie. Zresztą
>>>>> Skąd ma wiedzieć? (póki nie zostanie zbadany)
>>>> No niestety. Ale to bez związku z tematem.
>>> Ależ ze związkiem. Może zaszkodzić? Może. Poważnie? Poważnie.
>>> Zdelegalizować!
>>
>> Ale zaszkodzić chorym. A nie wot tak z definicji.
>
> Chorym? Tak samo chorym, jak alkoholikom - skłonność do uzależnień od
> alkoholu i podatności na jego nadużycia jest w dużej mierze genetyczna.
Tylko jakoś problem alkoholowy występuje w społeczeństwie, a problem
śmierci po orzechach słabo. Z wielu przyczyn, ale choćby dlatego, że jak
ktoś raz wie, że uczulony, to unika. A jak raz nawet wie, że alkoholik,
to i tak wpada w ciągi. A często nie dopuszcza nawet do siebie pomysłu,
że jest alkoholikiem. Znajdziesz takiego uczulonego na orzechy, co tak
będzie wypierał swoją chorobę?
>> >Kim jesteś, że chcesz im to odebrać?.
>>
>> Bliźnim, który ma etykę troszczenia się o bliźnich.
>
> Nie, ty masz etykę, jak każdy cholerny fundamentalista, dyktowania innym
> jak mają się zachowywać w najdrobniejszych szczegółach. I to na
> podstawie nie racjonalnych przesłanek, tylko na podstawie urojeń i
> starych legend.
No tak, szkodliwość palenia to jest urojenie i legenda.
>>>> A to co ona zaćpa lepsze? Jak lepsze, to nie mam nic przeciwko, żeby
>>>> było w aptece na receptę na takie przypadki.
>>> Marihuana praktycznie nie ma fizjologicznych skutków ubocznych, nawet
>>> przy ogromnej dawce. Może jakbyś wagon tego zjadł na raz, to byłby jakiś
>>> problem.
>> No wiec spoko, w takim razie, marihuana niech będzie dopuszczona.
> A nie jest. Zastanów się, dlaczego ;->
No o to ja ciebie pytałem. Ja mam wrażenie, że nie jest taka zdrowa jak
mówisz.
(patrz niżej wracam do tematu)
>>>>> Tylko takiej marihuany nie da się przedawkować.
>>>> a) to co, poddasz się testom? Będę próbował zrobić ci przedawkowanie
>>>> tego.
>>> Te testy były robione.
>> No i w materiałach które pokazałem choćby wyszło, że powoduje problemy z
>> mózgiem.
> Których? Tych od scjentologów? Daruj sobie takie źródła.
No tu np.
http://www.narkomania.org.pl/czytelnia/marihuana-za-
przeciw-dzialanie-wplyw-marihuany-
na-funkcjonowanie-zachowanie-czlowieka
wyguglałem na szybko i masz :
* Syndrom amotywacyjny
* Drażliwość i wzrost agresji
* Problemy z koncentracją i pamięcią
* Urojenia prześladowcze i psychozy
* Zaburzenia schizoidalne (schizofrenia)
Tak jak gość pisze:
Uważam, że dyskusja na temat marihuany może trwać w nieskończoność. Obie
strony mogą używać nawet tych samych argumentów w stylu: ,,badania
naukowe nie potwierdzają, że marihuana..." lub ,,nie zaprzeczają, że
marihuana...", ,,nie ma dowodów naukowych, że marihuana powoduje..." itp.
>>>>> Pierdu, pierdu... Taki biedny i skrzywdzony małżonek, a dupy nie ruszy
>>>>> żeby się bronić? Nie wezwie policji? Nie pójdzie na obdukcję?
>>>> I co dalej?
>>> Zgłoś się na błękitną linię - tam cię poinstruują.
>> Poinstruują jak żyć jak się nie ma jak?
> Poinstruują jak wygląda procedura pozbywania się takich problemów.
Naiwnyś. Nie ma takiej procedury.
>>>> Wczytaj się w ten problem, to zobaczysz jego złożoność.
>>> Ano wczytaj się. Często taki maltretowany małżonek dawno by już wykopał
>>> sadystę/sadystkę z życia, ale mu jakaś zasrana religia nie pozwala i "co
>>> ludzie powiedzą".
>>
>> Niespecjalnie znam religię, która nie pozwala, w szczególności w Polsce
>> jeśli jest, to jest ona tak marginalna, że można pominąć jej wpływ. Za
>
> Aha. Marginalny katolicyzm. "Rozwodów u nas nie ma!",
owszem. Wyznanie katolickie nie pozwala na rozwód i poślubienie nowego
małżonka. Ale pozwala na separację. ba! Jest ona w takich wypadkach
wręcz zalecana jako ochrona poszkodowanego oraz próba wstrząśnięcia tym
drugim.
Brak zgody na rozwód oznacza, że katolik powinien się nadal uważać za
małżonka tamtego drugiego. Modlić za niego. Dążyć do ponownego
połączenia. Wspierać w leczeniu problemu itp. I jeśli warunki do
ponownego połączenia nastąpią, to przyjąć z powrotem.
Możesz wskazać jakieś konkretne nauki katolickie, które zabraniają
wyrzucić z domu męża, który po alkoholu katuje rodzinę?
>jak to parę razy w
> trybie "mówi idiota do obcokrajowca, myśląc że mówiąc powoli i głośno
> będzie zrozumiany niezależnie od języka" tłumaczył ksiądz na ślubie
> znajomej jej mężowi.
owszem. Niestety dzisiejsze czasy są takie, że ludzie się pobierają już
założeniem, że jak coś, to się rozwiodą i luzik. A to jest sprzeczne z
chrześcijaństwem.
>> to ,,co ludzie powiedzą'' to owszem, problem społeczny w ogólności jest
>> bardzo silnie związany z problemem alkoholowym. Jest też problem ,,i co
>> dalej, jak dalej żyć'' oraz ,,i kto mnie uchroni przed zemstą takiego''
>> i inne milion problemów.
> Nie moja wina ani nie mój problem, że ludzie nie potrafią dorosnąć i byś
> samodzielnymi.
No tak, jakby wszyscy byli idealni i wspaniali, to faktycznie moje
pomysły są bez sensu.
Wszystko wynika z tego, że jesteśmy słabymi ludźmi i do wielu rzeczy
potrzebujemy wspólnoty, która czasami zainterweniuje. Może to być paczka
kumpli, którzy, widząc co się dzieje, zrobią interwencję, a może to być
interwencja większej wspólnoty.
>> Jesteś pewien? Polna dróżka zalicza się do miejsc, gdzie wolno? To nie
> Niestety nie wolno.
A z jakiego to prawa wynika? Nie kwestionuję, drążę, bo mnie
zaintrygowałeś.
> I ty się dziwisz, że mam cię za osobę.... nieco słabo myślącą ;)
z pełną wzajemnością.
>> Jeżeli ,,uciążliwość'' jak to nazywasz wynika z zewnętrznych przyczyn,
>> to ich brak ją zlikwiduje. Przykład z menelami pokazałem, że twoja wizja
>> ,,państwo dopilnuje uciążliwości'' jest słabo realna.
> Mhm. I skoro nie dopilnowała tak prostej rzeczy, jak przepędzenie
> meneli, to uważasz, że produkcję zlikwiduje?
Produkcję czego? Bo o zakazywaniu różnych rzeczy mówiliśmy. Alkoholu?
> Pracujesz dla mafii, czy na
> prawdę jesteś aż tak głupi? Ponownie przywołuję przykład prohibicji w USA!
No wiem, dlatego mówiłem, że niestety nie da się zahamować nagle pociągu
w miejscu.
I że powinno być tak jak z papierosami. Ograniczanie po kawałku. Żaby
się nie da ugotować wrzucając do wrzątku, ale wrzucona do zimnej wody
pomału podgrzewanej, ładnie się ugotuje. I tu tak samo. Krok po kroczku
wycofywać dostępność.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Następne wpisy z tego wątku
- 26.04.13 08:46 Liwiusz
- 26.04.13 08:49 Liwiusz
- 26.04.13 08:51 Dominik & Co
- 26.04.13 08:55 Przemysław Adam Śmiejek
- 26.04.13 08:58 Liwiusz
- 26.04.13 09:00 Przemysław Adam Śmiejek
- 26.04.13 09:05 Liwiusz
- 26.04.13 09:06 Dominik & Co
- 26.04.13 09:13 Dominik & Co
- 26.04.13 09:17 Andrzej Lawa
- 26.04.13 09:25 Przemysław Adam Śmiejek
- 26.04.13 09:34 Przemysław Adam Śmiejek
- 26.04.13 09:35 Dominik & Co
- 26.04.13 09:36 Liwiusz
- 26.04.13 09:40 Dominik & Co
Najnowsze wątki z tej grupy
- Poseł Ryszard Petru w Biedronce
- Ideologia Geniuszy-Mocarzy dostępna na nowej s. WWW energokod.pl
- Precedensy politycznie motywowanego nie wydawania w UE
- Obrońcy
- Obrońcy
- Obrońcy
- Ekstradycja
- policja pomaga
- Kolejny biegły
- Taka ciekawostka skrzyżowaniowa
- Poseł oszukany "na policjanta"
- znów chory psychicznie
- Rozproszona Kontrola Konstytucyjności WYBORNE ;-)
- dotacja dla PiS
- wolny rynek
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Poseł Ryszard Petru w Biedronce
- 2024-12-21 Ideologia Geniuszy-Mocarzy dostępna na nowej s. WWW energokod.pl
- 2024-12-20 Precedensy politycznie motywowanego nie wydawania w UE
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Ekstradycja
- 2024-12-19 policja pomaga
- 2024-12-19 Kolejny biegły
- 2024-12-19 Taka ciekawostka skrzyżowaniowa
- 2024-12-18 Poseł oszukany "na policjanta"
- 2024-12-18 znów chory psychicznie
- 2024-12-17 Rozproszona Kontrola Konstytucyjności WYBORNE ;-)
- 2024-12-17 dotacja dla PiS
- 2024-12-17 wolny rynek