-
301. Data: 2023-02-09 17:34:03
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 9 Feb 2023 17:06:02 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 09.02.2023 o 15:26, J.F pisze:
>>>>>> Trudno, zeby policjanci cos podejrzewali, zanim jakiejs
>>>>>> informacji nie dostali.
>>>>> A dziennikarze?
>>>> A dziennikarze tez raczej dostali od kogos na tacy.
>>> Z tego co mówili to nie tak do końca na tacy i od razu. Faktem
>>> jest, że
>> Ale dostali. Sami tego nie wywęszyli.
>
> To, że nie wywęszyli, to pół biedy. Wyaje sie, ze nawet ostatecznie nie
> wykryto żadnej korupcji, bo nikogo nie skazano.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_%E2%80%9E%C5%82o
wc%C3%B3w_sk%C3%B3r%E2%80%9D
"Ponadto kilkudziesięciu pracowników pogotowia i właścicieli firm
pogrzebowych było oskarżonych o udział w procederze handlu
informacjami o zgonach pacjentów[4].
Handel odbywał się za wiedzą komisji zakładowej NSZZ ,,Solidarność",
która od 1991 była dysponentem uzyskanych w ten sposób środków[5].
Po 11 latach śledztwo zostało umorzone - prokuratura potwierdziła
ponad wszelką wątpliwość handel informacjami o zgonach na ogromną
skalę, ale uznała, że pracownicy pogotowia ,,nie robili tego w związku
z pełnioną przez siebie funkcją. I dlatego nie można tu mówić o
korupcji"[6]. "
No wiec w sumie mozna powiedziec, ze zadnej korupcji nie wykryto.
Tylko jakies tam drobne darowizny ...
>> Choc jak cytowałem "Zaczęło się od anonimu. Kartka A4. ,,Zestawienie
>> zakładów pogrzebowych, które za łapówki przejęły prosektoria w
>> łódzkich szpitalach". "
>> sprawa inna, moze powęszyli dalej, a policjanci nie bardzo.
>
> Jeśli powęszyli, to szacun dla nich. Gorzej, jak pogadali z lekarzem.
> Ten stwierdził, ze wydaje mu się, że dużo PAVULONu idzie. A co to może
> oznaczać? Ano ludzie od tego mogą umierać. Od tego tytlko mały kroczek,
> ze za łąkówki mordują pacjentów.
Ale gdzie tu "gorzej"?
Gorzej to moze byc dla policjantow, jesli oni nie pogadali z
lekarzami, i/lub nie chcieli "g*na ruszac" ..
J.
-
302. Data: 2023-02-09 17:38:38
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.02.2023 o 17:29, J.F pisze:
> Tez nie wierze, ale co - prowadzisz takie postepowanie w sprawie,
> i jak matke (a czemu nie ojca) przesluchujesz ?
Normalnie - jeśli nie masz podstaw do postawienia zarzutów jako świadka.
>> Może grozić, natomiast prawo nie przewiduje stawiana zarzutów z dupy. To
>
> No jak nie przewiduje, skoro do otwarcia sledztwa jest potrzebne
> okreslenie przestępstwa?
Jeszcze raz - postępowanie w sprawie.
> Ale potencjalny zarzut braku opieki moze byc od razu widoczny - np
> dziecko z okna wypadlo.
Może być, ale we wzmiankowanej sprawie takiego nie było.
>> Czyli w takim przypadku prowadzi się postępowanie w sprawie i jak
>> wyjdzie że rzeczywiście są podstawy do postawienia zarzutów nieumyślnego
>> spowodowania śmierci przez rodziców to wtedy stawia się im zarzuty i
>> prowadzi postępowanie przeciwko.
>
> No ale pytasz sie rodzicow co tu zaszło, czy sie nie pytasz?
No pytasz. Normalnie pytasz. Jak zdarzy się wypadek komunikacyjny to
stawiasz zarzuty wszystkim świadkom na wszelki wypadek, najlepiej z
artykułu zupełnie z dupy - potem się zmieni lub umorzy?
> A jak pytasz, to wypadałoby wiedziec, ze są niewinni,
Zaraz - ty przejąłeś myślenie roebrta, że dopóki nie udowodnisz
niewinności to należy każdemu z kim nawiązuje kontakt kulsoneria stawiać
zarzuty?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
303. Data: 2023-02-09 18:08:58
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 9 Feb 2023 17:00:11 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 09.02.2023 o 11:42, J.F pisze:
>>> Nie wiem, jak tam u nich było, ale u nas nie ma stałych zespołów. Tzn.
>>> generalnie oczywiście stara się planować grafik stałymi zespołami, ale
>>> ni zawsze to możliwe. Ci ludzie mają swoje życie, a i często pracują w
>>> kilku firmach, bo marnie płacą.
>> Tez mi sie tak wydaje, ale skazano tylko 2 sanitariuszy za zabójstwa
>> i 2 lekarzy za "umyslne narazenie zycia" i "umyslne narazenie na
>> smierc".
>
> Nie śledziłem tego, ale skoro tak, to popatrz, ile się potwierdziło z
> informacji dziennikarzy. Ale większości czytelników pozostał obraz z
> tysiącami trupów i jakimiś łapówkami za uśmiercanie pacjentów.
Pavulon sie szybko rozklada, a nawet jak wolno, to po latach sekcja
przyczyny zgonu juz nie ustali - tzn tak jak we Wroclawiu - taser
zasadniczo, nie zabija, wiec skoro aresztant zmarl, to widac tak mu
bylo pisane. A tu chyba nawet nie bylbys ustalic po miesiącach od
zgonu, ze to "niewydolnosc krązeniowo-oddechowa".
A pavulon ... sanitariusz podal w celu zaintubowania.
Intubacja nie pomogla i pacjent zmarl.
Wiec nie myl rzeczywistej ilosci ofiar, z tym co rzekomo udało sie
udowodnic.
A gdzies tam te rzekome 632 porcje pavulonu pobrano.
> Teraz trzeba by było prześledzić, kto na ty wszystkim skorzystał.
Na ujawnieniu afery? Pismaki.
A jesli prawdziwa afera, to jeszcze łodzianie skorzystali.
A wczesniej zaklady pogrzebowe (niektore) i pracownicy PR.
Na ujawnieniu skorzystaly inne zaklady pogrzebowe, a stracili
pracownicy PR.
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_%E2%80%9E%C5%82o
wc%C3%B3w_sk%C3%B3r%E2%80%9D
>> Dodajac do tego rzekomą informacje o 600 ampulkach pavulonu ...
>> ja rozumiem, ze stare sprawy sa nie do wykrycia juz, a 4 udowodnionych
>> zgonow wystarczy na dozywocie, ale cos mi sie widzi, ze albo wszyscy
>> tam byli umoczeni, albo jezdzili zazwyczaj w stałych składach.
>
> Albo podkoloryzowano silnie przekaz.
Nie mowie nie, ale tych 600 ampułek wydaje mi sie wiarygodne.
A inne karetki nie zuzywaly wcale.
No ale niezawisly sąd widac stwierdził, ze nie koloryzowano.
>> Bo jakis przypadkowy lekarz ... moze i sie pogodzi, ze pavulon pomaga
>> sanitariuszowi zaintubowac pacjenta, ale chyba o niego potem zadba w
>> drodze do szpitala ...
> Po intubacji zasadniczo wentylujesz pacjenta. W razie potrzeby masujesz.
No wlasnie. Wiec licze na to, ze uczciwy lekarz bedzie wentylował.
>>>> I ja sie nie znam - jedne zespoly nie stosują nigdy,
>>>> a w innym moze byc jakis zwolennik, ktory stosuje, z dobrym skutkiem?
>>> Dokładnie takie jest założenie. Nikt nie zakładał, ze ludzi mordują.
>> Jakos tak dzien po artykule jakis naczelnik czy minister zakazal
>> stosowania pavulonu we wszystkich karetkach w calym kraju, i paralizu
>> PR nie bylo.
>
> Teraz trzeba by było jakoś ustalić, czy więcej pacjentów uratowano przed
> zamordowaniem ich przy użyciu PAVULONU, czy zabito poprzez niepodanie.
> Problem w tym, ze nie ma za bardzo jak stwierdzić, że niepodanie
> PAVULONU przyczyniło się do śmierci, bo nie wiadro, czy pacjent by przeżył.
Mozna probowac statystycznie.
Ale sa inne leki zwiotczające, ktorych chyba nie zakazano.
>>> Za słaba jest moja wiedza. Ale i podejrzewam, ze to była lekka
>>> dywersyfikacja odpowiedzialności. Leków nei rozlicza i nie zamawia lekarz.
>>
>> to chyba lek na recepte, wiec jakis lekarz musial podpisac,
>> ale moze hurtem podpisywal i tez nie zwracal uwagi - on widzial tylko
>> kilka sztuk.
>
> Placówki medyczne zaopatrują się w hurtowniach na podstawie zamówienia.
> Receptę lekarz wystawia konkretnemu pacjentowi, ale w karetce nie
> wiadomo, komu to zostanie podane.
Ale jakis chyba raport zuzycia robią, a i zapotrzebowanie wypisuje
chyba ktos bardziej odpowiedzialny, niz sanitariusz.
>> Z mediow wynika, ze ilosc byla tam potężna, ze az zaszkoczyla
>> kierowniczke apteki, lekarza, moze i dyrektora.
>
> Tylko to wiemy od tych dziennikarzy.
Pewnie do wyciagnienia z akt sprawy, ale nie udostępnią.
I mamy za daleko.
Uzasadnienia wyroku nie ma gdzies w internetach?
> Jakby to była taka szokująca ilość,
> to nie zauważyli przez tyle lat?
Bo sie PR zaopatruje w hurtowni na podstawie zamówienia :-)
Albo sie wreszcie trafila jakas bardziej fachowa siła robocza,
ktora wiedziała do czego ten lek słuzy i że w karetce malo potrzebny.
Ja tam najpierw podejrzewałem, ze dostarczali komus na lewo,
jakiemus prywatnemu szpitalikowi ... ale w obliczu zarzutu zabójstwa,
to by chyba powiedzieli komu.
>> Ktos moze ma ksiązkę i moze moze podac ... ale czy mozna wierzyc
>> informacjom z książki? Ja byłbym ostrożny - wszak sensacyjna ma byc.
>>
>> P.S.
>>
>> https://www.otwarte.eu/book/lowcy-skor-tajemnice-zbr
odni-w-lodzkim-pogotowiu
>>
>> "Zaczęło się od anonimu. Kartka A4. ,,Zestawienie zakładów
>> pogrzebowych, które za łapówki przejęły prosektoria w łódzkich
>> szpitalach". Tomasz Patora wraz z dwoma innymi dziennikarzami
>> rozpoczął śledztwo, które wkrótce ujawniło jedną z największych afer
>> w historii III RP.
>> Handel informacjami o zgonach, opóźnianie wyjazdów karetek pogotowia,
>> chaos w dystrybucji niebezpiecznych leków i wreszcie - coraz więcej
>> przypadków zaskakujących śmierci. Kilka miesięcy po tym, jak
>> dostarczono anonim do redakcji, sprawą ,,łowców skór" żył cały kraj, a
>> organy ścigania wszczęły dochodzenie.
>> Hm ... mnie tak wygląda, jak wyciąg z akt sledztwa, bo kto jeszcze
>> moglby takie zestawienie miec?
>> Przy czym zauwaz, ze to na razie zupelnie inny temat.
>
> Nie drążyłem aż tak tematu, a już wcześniej o tym pisałem. Ja pamiętam
> tamte wydarzenia. W całym kraju się sprawdzało, czy ma miejsce handel
> informacjami o zgonach. Nikt nie wymyślił przepisu karnego
> zabraniającego tego - ale o tym już nikt nie napisał z dziennikarzy, bo
> i po co?
Ale tu "za łapówki przejęły prosektoria w szpitalach".
Inna sprawa, i chyba juz karalna ...
Gdzies tam później z lekarzy i chyba sanitariuszy zrobili
funkcjonariuszy publicznych, ale to jednak pozniej.
A moze nie całkiem zrobili, bo "przysługuje ochrona prawna należna
funkcjonariuszowi publicznemu", a odpowiedzialnosc nie :-)
>> oczywiscie nie, ale jak masz ciezko chorego na raka, to ani zgon nie
>> dziwi, ani samobojstwo nie dziwi, ani pomoc w samobójstwie nie dziwi,
>> a w Niemczech sie zdarzylo usmiercanie przez opiekunke bez checi ze
>> strony pacjenta ... a mozna przeciez oskarzyc lekarza, ze wypisal
>> cale duze opakowanie tabletek nasennych :-(
>
> No i taki materiał prasowy jest słabiutki. Czytelnik, to nawet może
> zacząć współczuć ratownikowi. Przejęli się losem śmiertelnie chorego
> cierpiącego mężczyzny. No to dorzucono info o korupcji. Ciekawe, czy
> choć w tych udowodnionych przypadkach udowodniono przełożenie na korzyść
> majątkową.
Przy zabójstwie korzysc majątkowa nie jest potrzebna.
J.
-
304. Data: 2023-02-09 18:48:24
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 9 Feb 2023 17:38:38 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 09.02.2023 o 17:29, J.F pisze:
>> Tez nie wierze, ale co - prowadzisz takie postepowanie w sprawie,
>> i jak matke (a czemu nie ojca) przesluchujesz ?
>
> Normalnie - jeśli nie masz podstaw do postawienia zarzutów jako świadka.
To czesto mozesz powiedziec w wielu sprawach.
A RPO mowi, ze tak nie nalezy, jak sie spodziewasz postawienia
zarzutów :-)
W dodatku dzieci same z siebie rzadko umierają, wiec sam fakt zgonu
sugeruje, ze rodzice zawinili.
>>> Może grozić, natomiast prawo nie przewiduje stawiana zarzutów z dupy. To
>>
>> No jak nie przewiduje, skoro do otwarcia sledztwa jest potrzebne
>> okreslenie przestępstwa?
>
> Jeszcze raz - postępowanie w sprawie.
Tak, ale musisz podac z ktorego art KK ta sprawa.
Nie ma "wyjasnimy sobie tę dziwną smierć" - musisz wpisać jakies
przestępstwo, które podejrzewasz.
Niekoniecznie typując podejrzanego.
I tu Robert ma racje, ze jak nie ma nic lepszego, to mozna chocby
"nieumyslne spowodowanie śmierci".
>> Ale potencjalny zarzut braku opieki moze byc od razu widoczny - np
>> dziecko z okna wypadlo.
>
> Może być, ale we wzmiankowanej sprawie takiego nie było.
A konkretnie o którą sprawe chodzi?
>>> Czyli w takim przypadku prowadzi się postępowanie w sprawie i jak
>>> wyjdzie że rzeczywiście są podstawy do postawienia zarzutów nieumyślnego
>>> spowodowania śmierci przez rodziców to wtedy stawia się im zarzuty i
>>> prowadzi postępowanie przeciwko.
>>
>> No ale pytasz sie rodzicow co tu zaszło, czy sie nie pytasz?
>
> No pytasz. Normalnie pytasz.
Czyli nie przesluchujesz, a pytasz?
> Jak zdarzy się wypadek komunikacyjny to
> stawiasz zarzuty wszystkim świadkom na wszelki wypadek, najlepiej z
> artykułu zupełnie z dupy - potem się zmieni lub umorzy?
Jak sie zdarzy wypadek komunikacyjny, to artykuł masz gotowy.
Ale ja sie przeciez o to z Robertem kłóciłem.
Kierowcy przesluchac nie mozesz, bo moze jest sprawcą.
Przesłuchasz swiadka ... a skad wiesz, ze on ofiary nie wepchnął pod
auto kierowcy?
No to kogo mozesz przesłuchać?
Ofiary, jak żyje, tez nie mozesz przesłuchac, bo mozeto ona jest
sprawcą :-)
>> A jak pytasz, to wypadałoby wiedziec, ze są niewinni,
> Zaraz - ty przejąłeś myślenie roebrta, że dopóki nie udowodnisz
> niewinności to należy każdemu z kim nawiązuje kontakt kulsoneria stawiać
> zarzuty?
To nie tylko zdanie Roberta, ale i RPO.
Podejrzanego przesłuchiwac należy jako podejrzanego, po postawieniu
zarzutów. Nie nalezy go przesłuchiwać jako świadka.
A jak ustalisz wczesniej, kto tu jest swiadkiem, a kto podejrzanym?
Ze szklanej kuli ?
Wychodzi na to, że trzeba rozejrzec sie, moze jest jakis monitoring w
okolicy, moze kierowca ma kamere, i po obejrzeniu filmow juz z grubsza
wiadomo kogo mozna przesłuchac jako swiadka, a komu trzeba najpierw
postawic zarzuty.
A bez monitoringu kiepska sprawa :-)
J.
-
305. Data: 2023-02-09 18:53:31
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 9 Feb 2023 17:28:59 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 09.02.2023 o 17:06, Robert Tomasik pisze:
>> Ten stwierdził, ze wydaje mu się, że dużo PAVULONu idzie. A co to może
>> oznaczać? Ano ludzie od tego mogą umierać. Od tego tytlko mały kroczek,
>> ze za łąkówki mordują pacjentów.
>
> I bardzo kurwa dobrze, bo okazało się że miał rację i jego działania
> uratowały życie wielu ludzi.
I bardzo dobrze, o ile naprawde tak bylo.
A tymczasem internetach krązą dwie wersje
-dyrektor powiadomil policję,
-dyrektor powiedzial lekarzowi, zeby w tym nie grzebał.
Co juz cos mówi o jakosci informacji pismaków.
No chyba, ze obie wersje są prawdziwe ... bo sie w miedzyczasie
dyrektor PR zmienil.
J.
-
306. Data: 2023-02-09 18:55:24
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 7 Feb 2023 20:51:56 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 07.02.2023 o 20:06, J.F pisze:
>>> No oczywiście że nie - przecież nie jest rolą pismaka pisać o "libacji
>>> na skwerku".
>>
>> Taa, przypomina mi sie "kronika policyjna" z gazety (internetowej).
>> "ubieglej nocy we Wrocławiu nic sie nie wydarzyło".
>
> Libacja na skwerku też była u was:P
>
> https://gazetawroclawska.pl/wroclaw-libacja-na-skwer
ku/ar/297518
:-)
No i kto tu ma racje - pismaki czy policjanci ?
J.
-
307. Data: 2023-02-09 19:29:00
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.02.2023 o 18:48, J.F pisze:
>> Normalnie - jeśli nie masz podstaw do postawienia zarzutów jako świadka.
>
> To czesto mozesz powiedziec w wielu sprawach.
I tak się powinno robić - prawo nie przewiduje stawiania zarzutów z dupy.
"Art. 313. [Postanowienie o przedstawieniu zarzutów]
§ 1.
Jeżeli dane istniejące w chwili wszczęcia śledztwa lub zebrane w jego
toku uzasadniają _dostatecznie_ podejrzenie, że czyn popełniła określona
osoba, sporządza się postanowienie o przedstawieniu zarzutów, ogłasza je
niezwłocznie podejrzanemu i przesłuchuje się go
§ 4.
W uzasadnieniu należy w szczególności wskazać, jakie _fakty_i_dowody_
zostały przyjęte za podstawę zarzutów."
Jeśli kulsony robią inaczej to po prostu działają bezprawnie. A robert
mówi że inaczej się nie da, to normalnie pierdoli od rzeczy.
> A RPO mowi, ze tak nie nalezy, jak sie spodziewasz postawienia
> zarzutów :-)
A nie spodziewasz się dopóki nie masz powodów.
> W dodatku dzieci same z siebie rzadko umierają, wiec sam fakt zgonu
> sugeruje, ze rodzice zawinili.
Wręcz przeciwnie. Większość, zwłaszcza tych naprawdę małych umiera
samych z siebie.
>> Jeszcze raz - postępowanie w sprawie.
>
> Tak, ale musisz podac z ktorego art KK ta sprawa.
Zdaje się że nawet nie musisz. A nawet jak musisz to nie musisz stawiać
żadnych zarzutów z dupy.
> Nie ma "wyjasnimy sobie tę dziwną smierć" - musisz wpisać jakies
> przestępstwo, które podejrzewasz.
Nie bardzo. Na przykład w przypadku wypadków kolejowych rutynowo się
pojawia na miejscu prokurator a nie sądzę, żeby jakieś numerki
wpisywali. A nawet jak to nikt nie przesłuchuje świadków jako podejrzanych.
> I tu Robert ma racje, ze jak nie ma nic lepszego, to mozna chocby
> "nieumyslne spowodowanie śmierci".
Nie ma racji - to jest przeroczenie uprawnień - patrz paragraf z
początku posta.
>> Może być, ale we wzmiankowanej sprawie takiego nie było.
>
> A konkretnie o którą sprawe chodzi?
O tą gdzie robert swoją światłą koncepcję stawiana zarzutów dla dobra
matki postawił. Babka zostawiła dziecko w samochodzie na kilka minut,
jak wróciła to nie żyło. Dla ustalenia uwagi było to w zimie. A dziecko
nie było noworodkiem.
>> No pytasz. Normalnie pytasz.
>
> Czyli nie przesluchujesz, a pytasz?
Pewnie nie - na miejscu raczej nigdy nie przesłuchujesz, a większość
"świadków" po prostu wysłuchujesz na miejscu - jak ktoś uzna że warto to
się ich potem słucha jak to pisze robert "procesowo". Czyli jako
świadków lub podejrzanych (jak są ku temu podstawy).
>> Jak zdarzy się wypadek komunikacyjny to
>> stawiasz zarzuty wszystkim świadkom na wszelki wypadek, najlepiej z
>> artykułu zupełnie z dupy - potem się zmieni lub umorzy?
>
> Jak sie zdarzy wypadek komunikacyjny, to artykuł masz gotowy.
Numer artykułu jest tu akurat najmniej ważny. Słuchasz uczestników jako
świadków czy wszystkich na dzień dobry jako podejrzanych?
> Ale ja sie przeciez o to z Robertem kłóciłem.
> Kierowcy przesluchac nie mozesz, bo moze jest sprawcą.
Oczywiście że możesz - nie wierz we wszystko robertowi. Nie możesz (a w
zasadzie nie powinieneś) jeśli są przesłanki do postawienia mu zarzutów.
> Przesłuchasz swiadka ... a skad wiesz, ze on ofiary nie wepchnął pod
> auto kierowcy?
Jak nie masz podstaw to po prostu tak nie twierdzisz. I tyle.
>>> A jak pytasz, to wypadałoby wiedziec, ze są niewinni,
>> Zaraz - ty przejąłeś myślenie roebrta, że dopóki nie udowodnisz
>> niewinności to należy każdemu z kim nawiązuje kontakt kulsoneria stawiać
>> zarzuty?
>
> To nie tylko zdanie Roberta, ale i RPO.
Absolutnie nie. Zdanie RPO dotyczyło tych co do których _były_podstawy_
do stawiania im zarzutów, ale tego nie robiono i słuchano ich jako
świadków żeby ograniczyć ich prawa.
> Podejrzanego przesłuchiwac należy jako podejrzanego, po postawieniu
> zarzutów. Nie nalezy go przesłuchiwać jako świadka.
Dokładnie - a podstawy do postawienia zarzutów zostały przytoczone na
początku posta. Nie ma tam nic o profilaktycznym stawianiu zarzutów na
wszelki wypadek każdemu z kim kulson chce pogadać.
> A jak ustalisz wczesniej, kto tu jest swiadkiem, a kto podejrzanym?
> Ze szklanej kuli ?
Tak jak to jest określone w prawie - "Jeżeli dane istniejące w chwili
wszczęcia śledztwa lub zebrane w jego toku uzasadniają _dostatecznie_
podejrzenie, że czyn popełniła określona osoba". Jeśli nie masz szklanej
kuli to nie stawiasz zarzutów z dupy i tyle.
Jak już pisałem - nie wierz robertowi bo to jest taki sasin prawa - jak
coś powie to masz w zasadzie pewność że jest na odwrót. Zaczynam
dochodzić do wniosku, że kulsony kłamią nawet nieświadomie - po prostu
każdą interakcje z innymi traktują jako konfrontację i przyjmują
stanowisko przeciwne do drugiej strony a potem bronią je do upadłego. A
że jak wyjdą poza półświatek i kiboli to statystycznie przeciwnik jest
mądrzejszy od przeciętnego kulsona to po prostu statystycznie lądują po
niewałaściwej stronie i wymyślają kopopoły na uzasadnienie swojego
błędnego stanowiska;) A potem już nie ma odwrotu i próbują się wyciągnąć
za włosy z bagna.
Trochę jak ty, tylko że ty trolujesz;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
308. Data: 2023-02-09 19:30:07
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.02.2023 o 18:55, J.F pisze:
>> https://gazetawroclawska.pl/wroclaw-libacja-na-skwer
ku/ar/297518
>
> :-)
>
> No i kto tu ma racje - pismaki czy policjanci ?
Pismaki - policjanci się nie wypowiadają;P
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
309. Data: 2023-02-09 19:32:26
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.02.2023 o 18:53, J.F pisze:
>> I bardzo kurwa dobrze, bo okazało się że miał rację i jego działania
>> uratowały życie wielu ludzi.
>
> I bardzo dobrze, o ile naprawde tak bylo.
Tak twierdzi sąd...
> A tymczasem internetach krązą dwie wersje
> -dyrektor powiadomil policję,
> -dyrektor powiedzial lekarzowi, zeby w tym nie grzebał.
>
> Co juz cos mówi o jakosci informacji pismaków.
>
> No chyba, ze obie wersje są prawdziwe ... bo sie w miedzyczasie
> dyrektor PR zmienil.
Dlaczego - mógł powiedzieć żeby w tym nie grzebał i powiadomić policję -
jak zobaczył że sprawa się jebła.
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
310. Data: 2023-02-09 19:51:31
Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 9 Feb 2023 19:32:26 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 09.02.2023 o 18:53, J.F pisze:
>>> I bardzo kurwa dobrze, bo okazało się że miał rację i jego działania
>>> uratowały życie wielu ludzi.
>>
>> I bardzo dobrze, o ile naprawde tak bylo.
>
> Tak twierdzi sąd...
sąd mowi, ze skazani pacjentow zabili (kilku), a ja mowie o zaslugach
dziennikarzy.
>> A tymczasem internetach krązą dwie wersje
>> -dyrektor powiadomil policję,
>> -dyrektor powiedzial lekarzowi, zeby w tym nie grzebał.
>>
>> Co juz cos mówi o jakosci informacji pismaków.
>>
>> No chyba, ze obie wersje są prawdziwe ... bo sie w miedzyczasie
>> dyrektor PR zmienil.
>
> Dlaczego - mógł powiedzieć żeby w tym nie grzebał i powiadomić policję -
> jak zobaczył że sprawa się jebła.
Mogl, ale cos internety nie podają daty powiadomienia.
Kolejny przyklad na rzetelnosc.
W tym co odszukalem ja i Olin nawet nazwiska dyrektorów są inne.
Tak czy inaczej - ja sie z Robertem zgadzam, ze pismaki czesto robią
"szum informacyjny" i trudno z tego wyciągnac jakies fakty.
A tworzą z różnych przyczyn - nie wiedzą dokladnie, piszą swoje
domysly, albo plotki, nakręcają sensację,
uzywają słów, które im pasują stylistycznie, nie patrząc na znaczenie
prawne, ktorego moze nawet nie znają ...
Przypomnij sobie Smolensk - jakie tam wersje chodzily w pierwszych
dniach, gdy niewiele bylo wiadomo.
[A jakie chodzą odkąd Macierewicz sie zajął sprawą. Albo nawet i
posłowie - poszukac helu za mankietami spodni].
J.