eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego] › Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
  • Data: 2023-02-10 20:31:09
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 10.02.2023 o 11:10, Robert Tomasik pisze:

    > Matka podjechała pod sklep. Ponieważ dziecko spało w foteliku, zostawiła
    > je w samochodzie i poszła po zakupy. Po powrocie stwierdziła, że dziecko
    > nie żyje. Zdaje się, że pomagała tam karetka, ale również tylko zgon
    > stwierdzili. Wezwano Policję. Policja oceniła, że brak jest jakiś
    > widocznych śladów, by do śmierci dziecka przyczyniły się jakieś osoby.

    Z grubsza tak.

    > Czy decyzję o wykonaniu
    > oględzin uznać możemy za szczególnie złą?

    Nikt tego nie kwestionował.

    > To właściwy moment, by zadać sobie pytanie
    > w jakiej sprawie?
    >
    > Z grubsza rzecz biorąc do głowy przychodzi mi:
    > - zabójstwo;
    > - nieudzielenie pomocy;
    > - nieumyślne spowodowanie śmierci.
    > Może mi coś umknęło, ale wydaje mi się, że żadne inne przestępcze
    > działanie tu wchodzić nie mogło w rachubę.
    >
    > Gdyby sprawcą choćby jednego z tych możliwych przestępstw mogła być
    > inna, niż matka osoba, to wówczas można by zastosować wybieg i wszcząć
    > to postępowanie właśnie w takiej sprawie, a matkę przesłuchać w
    > charakterze świadka. Ale w wypadku zamkniętego samochodu bez śladów
    > włamania trochę trudno wymyślić racjonalny bieg zdarzeń, w którym inna,
    > niż matka dokonała przestępstwa - jeśli do niego w ogóle doszło
    > oczywiście, co nie jest pewne, a nawet mało prawdopodobne, ale skoro
    > postanowiliśmy wszcząć postępowanie, to jednak w konsekwencji chwilowo
    > musimy je zakładać.

    W tym momencie przerwę twoje rozważania i zapytam jak to jest że w
    przypadku stachowiaka nie wyciągnięto analogicznych wniosków. Ba -
    uznano że postawienie zarzutów spowodowania śmierci jest wręcz
    niemożliwe. Więc albo ci, albo tamci się mylili. Albo obaj.

    > Teraz co zrobić z matką? Przepisy dotyczące wyboru, czy stawiać jej
    > zarzut, czy nie jakoś szczególnie zmianie nie ulegały na przestrzeni
    > czasu. Z grubsza rzecz biorąc istnieją trzy możliwości:
    > - odstąpić od przesłuchania do czasu ustalenia, czy jest świadkiem, czy
    > podejrzanym;
    > - przesłuchać w charakterze świadka pozbawiając ją wynikających z
    > przedstawienia zarzutu uprawnień, ale i oszczędzając traumy
    > przedstawienia zarzutu;
    > - przedstawić zarzut.

    Pierwsza wydaje się najrosądniejsza.

    Ostatnia jest po prostu bezprawna, bo decyzję o postawieniu zarzutów
    przedstawia się na piśmie wraz z uzasanieniem, okolicznościami i
    dowodami i w ustawie nie ma "bo kulson nie ma lepszego pomysłu". Koniec
    tematu.

    > Rozsądne wydają się dwa kolejne rozwiązania. Ale które?

    Chyba tylko w kulsoniej logice.

    > Do czasu zajęcia
    > stanowiska przez Szanownego Rzecznika Praw Obywatelskich decyzja
    > spadłaby na "kark" dowodzącego. RPO - jak sądzę po analizie wielu spraw
    > - uznał, że słuchać w charakterze świadka nie wolno.

    Bzdury piszesz. RPO nic takiego nie napisał. "W obszernym piśmie RPO
    napisał, że w jego zainteresowaniu pozostaje przesłuchiwanie w
    charakterze świadka osób, wobec których
    _istnieje_wystarczający_materiał_dowodowy_ do postawienia im zarzutów. "

    > Moim prywatnym
    > zdaniem wpadł w sidła uogólnienia.

    A moim zdaniem nie rozumiesz słowa pisanego.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1