eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieobecnosc nieusprawiedliwiona uczniaRe: Nieobecnosc nieusprawiedliwiona ucznia
  • Data: 2008-04-07 15:09:00
    Temat: Re: Nieobecnosc nieusprawiedliwiona ucznia
    Od: "LM" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Szerr" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:1axk9aja0cttx$.6wdkwokv650k$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Mon, 7 Apr 2008 12:35:00 +0200, LM napisał(a)
    > w:<news:ftctgl$r8q$1@mx1.internetia.pl>:
    >
    >> Jeśli prawo i statut stanowi, że wychowawca ma honorować zwolnienia
    >> lekarskie, to gdzie jest miejsce na interpretację?
    >
    > Nie neguję konieczności honorowania zaświadczeń lekarskich.
    >
    >> Patrz wyżej. Dywagacje typu "ginekolog wystawił zwolnienie chłopakowi
    >
    > Ja nic o ginekologu nie pisałem.

    Taki był punkt wyjścia tego fragmentu dyskusji - że nauczyciel może odrzucić
    zwolnienie lekarskie, nawet jeśli wie że ono jest autentyczne, jeśli mu się
    nie podoba, bo np. chłopakowi wystawił je ginekolog.

    /.../

    >>> Dlatego też pełnoletni uczeń może samodzielnie przedstawiać prośby o
    >>> usprawiedliwienie nieobecności, a szkoła musi te prośby honorować.
    >>> Honorować nie znaczy uznać.
    >> A to ciekawe, bo w słowniku języka polskiego wydanym przez PWN można
    >> znaleźć:
    >> honorować. 1. <uznawać coś za prawomocne>
    >
    > No właśnie. Honorować prośbę o usprawiedliwienie to tylko uznawać ją za
    > prawomocną.
    > A uznać usprawiedliwienie? Sprawdzałeś definicję?
    >
    > uznać ? uznawać
    > 1. ?dojść do wniosku, że coś jest słuszne, właściwe, konieczne?

    A jak ja uznam, że coś jest niesłuszne, niewłaściwe, niekonieczne - to NIE
    uznam? :-P

    Ale nie o to chodzi - jeśli usprawiedliwienie spełnia wymogi formalne, to
    jaka jest podstawa prawna, żeby nauczyciel je odrzucił? Nauczyciel tak
    naprawdę ewidencjonuje usprawiedliwienia, a co za tym idzie odrzucić je może
    tylko wtedy, gdy usprawiedliwieniem nie jest, tzn. nie spełnia wymogów
    formalnych.
    Podaj mi jeden zapis w prawie, który mówi, że nauczyciel ma prawo decydować,
    które usprawiedliwienia może przyjąć, a które nie.

    /.../
    > W wielkim skrócie, bo nie mam czasu na wywody:
    >
    > W rozporządzeniu o ramowych planach nauczania masz określony wymiar
    > *obowiązkowych* dla uczniów zajęć edukacyjnych. Nieobecność na
    > obowiązkowych zajęciach wymaga usprawiedliwienia się przed osobą je
    > prowadzącą (nauczycielem), bo to ona zajęcia zalicza, to ona ocenia
    > wiedzę,
    > umiejętności, postawę i rokowania ucznia; jest to później poświadczane
    > dokumentem urzędowym (świadectwo). Nieobecności na obowiązkowych zajęciach
    > mają wpływ na klasyfikowanie ucznia, rozróżnianie przez szkołę
    > nieobecności
    > na usprawiedliwione i nieusprawiedliwione ma podstawę prawną w
    > rozporządzeniu z dnia 30 kwietnia 2007 r. w sprawie oceniania.

    ROZRÓŻNIANIE na usprawiedliwione i nieusprawiedliwione, czyli na takie dla
    których przedstawiono usprawiedliwienie i na takie, dla których ich nie
    przedstawiono.
    A nie DECYDOWANIE, które usprawiedliwienie można przyjąć, a które nie. To
    jest zasadnicza różnica.

    > Uczeń jako użytkownik szkoły podlega władztwu zakładowemu we wszystkich
    > sprawach wynikających z ustawowych zadań szkoły (por. Mateusz Pilich,
    > Ustawa o systemie oświaty. Komentarz, Warszawa 2006, tezy 1, 3 i 9 do art.
    > 39 ustawy), także w sprawach dotyczących kontroli uczęszczania na
    > obowiązkowe zajęcia edukacyjne (jest to obowiązek zawarowany przymusem
    > administracyjnym). W ramach tej kontroli mieści się kwestia rozróżniania
    > nieobecności usprawiedliwionych od nieusprawiedliwionych.

    Patrz wyżej. I przypomnij sobie jeszcze te wszystkie akty prawne, które dają
    władzę nad dzieckiem rodzicom lub opiekunom prawnym.
    >
    > Przepisy prawa szkolnego nie precyzują dokładnie kryteriów uznawania próśb
    > uczniów o usprawiedliwienie nieobecności, nie jest to zatem kategoria
    > prawnych działań szkoły (działania prawne organu administracji publicznej
    > to te działania, które mają jasno wyrażoną podstawę prawną), lecz
    > kategoria
    > tzw. działań faktycznych (działania administracji, które nie mają
    > konkretnej podstawy prawnej, a ich zgodność z konstytucyjnym porządkiem
    > prawnym polega na tym, że są one podejmowane w granicach obowiązującego
    > prawa, w celu realizacji ustawowych zadań organu (agere secundum et intra
    > legem), nie zaś przeciw prawu i poza prawem (agere non contra et non
    > praeter legem).

    Tyle, że uczniowie nie proszą o usprawiedliwienie nieobecności. Uczniowie
    PRZEKAZUJĄ tylko nauczycielowi usprawiedliwienie, które już jest, a które
    zostało wystawione przez osobę uprawnioną, a zatem nie ma prawa być
    kwestionowane (w każdym razie nadal takiej podstawy prawnej nie widzę).
    Naczyciel ma obowiązek takie usprawiedliwienie przyjąć i - jeśli nie ma
    uchybień formalnych - uznać (w Twoim rozumieniu), czyli zaznaczyć stosowne
    nieobecności jako usprawiedliwione.
    Postępując inaczej działa właśnie przeciw prawu, dającemu określone prawa
    rodzicom dziecka.

    Nie zapominaj, że odpowiedzialność za realizację obowiązku szkolnego ciąży
    nie na dzieciach, tylko na ich rodzicach.,

    >
    > Działania faktyczne podejmowane są przez organ w procesie stosowania
    > prawa,
    > rzeczą samego organu jest określenie szczegółowych kryteriów i zasad ich
    > podejmowania. Odnieś to sobie do kwestii precyzowania przez nauczyciela
    > kryteriów uznawania próśb o usprawiedliwienie.

    Określam - i przypominam sobie, że przy precyzowaniu kryteriów
    niedopuszczalna jest interpretacja rozszerzająca, tzn. nadawanie sobie
    szerszych uprawnień niż wprost wynikają z zapisów prawa.
    I raz jeszcze - ja nie proszę nauczyciela o usprawiedliwienie nieobecności
    mojego syna. Ja USPRAWIEDLIWIAM tę nieobecność, a nauczyciela proszę jedynie
    żeby ten fakt, zgodnie z obowiązkiem jaki na nim ciąży, odnotował.

    LM


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1