-
Data: 2008-04-08 11:00:39
Temat: Re: Nieobecnosc nieusprawiedliwiona ucznia
Od: "LM" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:fte7mt$rsv$3@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:ftcnbr$2mu$1@mx1.internetia.pl LM <l...@g...pl>
> pisze:
>
>>> natomiast po prostu podejrzewa, że zaświadczenie jest zwyczajnie lewe i
>>> odmawia usprawiedliwienia. A teraz niech sobie uczeń czy rodzic
>>> interweniują. Osobiście bym tego nie robił, bo po diabła komu szarpanina
>>> za gówniane
>>> pieniądze, ale mozliwość jest.
>> Tylko mylisz dwie rzeczy - zaświadczenie "lewe" to zaświadczenie
>> podrobione. Jeśli podejrzewa coś takiego, to oczywiście może odmówić
>> usprawiedliwienia, ale jednocześnie ma obowiązek pociągnąć temat dalej,
>> bo mamy do czynienia z przestępstwem fałszerstwa.
> A skąd, mamy tylko do czynienia z podejrzeniem.
> Ale dostrzegam cień zbliżenia stanowisk. Naturalnie, że kwestionowanie nie
> budzącego wątpliwości zaświadczenia lekarskiego jest bez sensu.
No właśnie. A jeśli budzi ono wątpliwości, to może te wątpliwości wyjaśnić -
np. kontaktując się z lekarzem czy rodzicami.
Reasumując - ma dwie możliwości:
- uznać zaświadczenie i co za tym idzie zaznaczyć że nieobecność jest
usprawiedliwiona
- uznać że zaświadczenie jest wąptliwe, a co za tym idzie wyjaśnić
wątpliwości
>> Jeśli natomiast nie kwestionuje jego prawdziwości, to ma obowiązek go
>> honorować - tak jak honorują go zakłady pracy, a nawet sądy.
> Je honorować - JE.
> Temu nie sposób - oczywiście -zaprzeczyć.
A honorować w tym kontekście jest tożsame z uznaniem nieobecności za
usprawiedliwioną, co powinno zostać w stosowny sposób odnotowane.
>
>>>> Zwróć uwagę, że w znacznie
>>>> poważniejszych przypadkach, jak np zwolnienie L-4 bez problemu będzie
>>>> honorowany dokument wystawiony facetowi przez ginekologa.
>>> Gołosłowie.
>> A to niby dlaczego? Sam dostarczałem takie zwolnienie, bo miałem grypę, a
>> był to w przychodni jedyny lekarz, do jakiego mogłem się dostać. I nikt
>> okiem nie mrugnął.
> To niczego nie dowodzi, może się nikomu nie chciało (mnie by się pewnie
> nie chciało - za te pieniądze?).
> Podam ci jednak przykład. Otóż w procesie rekrutacji szkoła wymaga sobie
> zaświadczeń od konkretnych specjalistów. I nikogo nie obchodzi czy oni
> byli dostępni czy nie. Ma być od takiego i basta inaczej braki w
> dokumentacji i cześć.
To nie jest adekwatny przykład.
Tam w wymaganiach jest jawnie sformułowany tego typu wymóg - czy prawny, czy
bezprawny to temat na osobną dyskusję - ale jest jawny i konkretny.
Gdyby np. w statucie szkoły było to podobnie sformułowane (że określone
przypadki zwolnienia wymagają zaświadczenia określonych specjalistów), to
wtedy nauczyciel miałby podstawę żeby się tego trzymać. Inna sprawa, czy ta
podstawa byłaby zgodna z prawem (moim zdaniem nie). Ale wtedy trzeba by
obalać statut szkoły, a dopiero potem decyzje wydane na jego podstawie.
> Inaczej ma się sprawa z uzasadnieniem prośby o usprawiedliwienie
> przedstawianej (niekiedy po prostu tylko słownie) przez rodzica, prawnego
> opiekuna czy samego pełnoletniego ucznia. To już kwestia ocenna, a ocenia
> nauczyciel. Trzymając się wspomnianego przez ciebie gruntu "sądowego" -
> daje wiarę lub nie. Wiąże się to jego obowiązkami wymienionymi we
> wzmiankowanych przeze mnie aktach prawnych jest to całkowicie zrozumiałe
> (choć może nie dla wszystkich).
I znowu - nie dotarła do Ciebie jedna rzecz. Że już nie żyjemy w komuniźmie
i to rodzice odpowiadają za dzieci, a nie państwo i jego organy.
Ja nigdy nie proszę nauczyciela o usprawiedliwienie nieobecności dziecka. Ja
JĄ USPRAWIEDLIWIAM i jedyne o co proszę, to o odnotowanie tego faktu w
stosownej dokumentacji szkolnej.
Nawet jeśli (czasem) mówię, że proszę o usprawiedliwienie nieobecności - to
jest to właśnie ten skrót myślowy - tak naprawdę proszę o odnotowanie MOJEGO
usprawiedliwienia.
Nauczyciel uznaniowo traktując jakiekolwiek uzasadnienia tego typu uzurpuje
sobie prawo do oceny postępowania rodziców i na tej podstawie podejmowania
jakichś działań.
Wbij sobie raz do głowy, że NAUCZYCIEL NIE MA TAKIEGO PRAWA. Jego g...no
obchodzi dlaczego ja podjąłem decyzję o tym, że dziecko nie pójdzie do
szkoły, bo to jest moje dziecko i ja mam prawo do takiej decyzji. Nie muszę
podawać uzasadnienia dla mojej decyzji - co jest chyba oczywiste - bo mogą
to być powody, których nie chcę podawać do wiadomości osób trzecich, w tym
nauczyciela.
Z punktu widzenia dziecka i obowiązku szkolnego JA za ten obowiązek
odpowiadam, ja za tę nieobecność odpowiadam, a zatem JA ją usprawiedliwiam
(lub nie) co nauczyciel odnotowuje w stosownej ewidencji.
Nauczyciel może jedynie uznać że nie realizuję właściwie swoich obowiązków
jako rodzic - i na tej podstawie podejmować stosowne działania. Ale to nie
ma nic wspólnego z ewidencją usprawiedliwień. Jeśli dziecko będzie przez 90%
roku szkolnego nieobecne, a ja te nieobecności usprawiedliwię, to w
ewidencji wszystkie jego niebecności powinny być zapisane jako
usprawiedliwione. Co nie zmienia faktu, że nauczyciel powinien zgłosić (w
odpowienim trybie - tego rozwijał tu nie będę), że jego zdaniem nie jest z
winy rodziców realizowany obowiązek szkolny. To wszystko.
>> Gołosłowie to jest to, o czym ty piszesz, bo ja podałem w dalszej części
>> mejla KONKRETNE PODSTAWY PRAWNE
> Dobra, możesz powtórzyć? Bo ja tych konkretów nie widzę, serio.
> Nieadekwatne artykuły z UOSO masz na myśli czy co innego?
Nie będę pisał dwa razy, masz archiwum możesz przejrzeć
LM
Następne wpisy z tego wątku
- 08.04.08 12:13 Szerr
- 08.04.08 12:55 Jotte
- 08.04.08 13:35 Jotte
- 08.04.08 13:51 witek
- 08.04.08 14:08 witek
- 08.04.08 14:12 Szerr
- 08.04.08 14:23 witek
- 08.04.08 14:22 Jotte
- 08.04.08 14:49 witek
- 08.04.08 14:58 Szerr
- 08.04.08 15:08 Jotte
- 08.04.08 16:56 witek
- 08.04.08 16:58 witek
- 08.04.08 17:06 Jotte
- 08.04.08 17:22 witek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- znów wrocław
- Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9927
- Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- Ania zaginela
- Sprawdź PESEL w mObywatel
- Wzorcowa interwencja
- Akta sprawy Kajetan Poznański
- Dobra zmiana
Najnowsze wątki
- 2024-11-23 Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- 2024-11-23 znów wrocław
- 2024-11-23 Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- 2024-11-21 Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- 2024-11-22 Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9927
- 2024-11-22 Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- 2024-11-21 Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- 2024-11-21 Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- 2024-11-21 Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- 2024-11-21 Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- 2024-11-21 Ania zaginela
- 2024-11-21 Sprawdź PESEL w mObywatel
- 2024-11-18 Wzorcowa interwencja
- 2024-11-16 Akta sprawy Kajetan Poznański
- 2024-11-14 Dobra zmiana