W dniu 13.08.2018 o 04:17, Marcin Debowski pisze:

>> Policjantka była po służbie. Ten był funkcjonariuszem publicznym, więc
>> nie róbmy pewexu. Zresztą pisałeś coś o linczach, podżeganiach do jakiś
>> czynów zabronionych, więc bądźmy konsekwentni, bo oprócz pewexu będzie
>> jeszcze baltona;)
>
> Jak po służbie? Do pracy jeździła.

Czyli po (poprzedniej) służbie.

> Do pracy w drogówce :) Zresztą
> dostała dyscyplinarkę, chyba nie za jazdę prywatnie.

Dlaczego nie za prywatnie? Funkcjonariusz ma świecić przykładem. Jak
gdzieś prywatnie ukradnie samochód, prywatnie kogoś zgwałci lub da w
ryja to IMHO kwalifikuje się na działanie ze stronyu pracodawcy.

Shrek