eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMoże jednak ktoś odpowie??Re: Może jednak ktoś odpowie??
  • Data: 2003-10-28 20:33:33
    Temat: Re: Może jednak ktoś odpowie??
    Od: "Ania" <a...@g...WYTNIJ.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marcin Olender <d...@g...pl> napisał(a):

    > >
    > > Acha! Dzięki za odpowiedź.
    >
    > Szkoda, że błędną...
    >
    > > > czesc.
    > > > jezeli nie podasz waznych powodow swojego pojawinia sie moga byc
    > kosekwencje
    > > > typu grzywnej.
    >
    > Po pierwsze nie grzywnej, tylko grzywny. Po drugie skąd niby takie
    > twierdzenie? Nie jest to przecież wezwanie w charakterze świadka, tylko
    > wezwanie zainteresowanego w postępowaniu nieprocesowym (art. 510 kpc ). A
    > art. 513 tegoż kodeksu stanowi, że niestawinnictwo uczestników nie tamuje
    > rozpoznania sprawy.
    >
    > A więc - nieprawda. Nie chesz - nie jedź. Skutek będzie taki, że nie
    > będziesz mogła bronić swych praw.
    >
    >
    > > > chyba zeby sie przedzwonilo i powiedzialo ze jest to dalego i
    > > > czy mozna sprawe zalatwic w jakis inny sposob.
    >
    > A cóż to za nawatorski tryb postępowania? Telefoniczne? Gdzieś musiałem
    > przegapic kolejna nowelizację kpc.
    >
    > >> jezeli jednak jestes
    > > > spatkobierca twoja obecnosc jest obowiazkowa bo inaczej testament nie
    > > > zostanie otwarty.
    >
    > Tiaaaaa..? A co Ty na art. 649 kpc, który mówi, że testament sąd otwiera,
    > jak ma dowód śmierci spadkodawcy i że osób zainteresowanych się na otwarcie
    > nawet nie wzywa, choć _moga_ byc przy nim obecne?
    >
    > > > pozdrawiam. ewa
    > > >
    > > >
    > > Pozdrawiam
    > > Ania
    > >
    > Jak już tak wszyscy się pozdrawiają, to ja też...
    >
    > Pozdrawiam
    >
    Dzięki!
    Zdaje sie że właśnie o to mi chodziło, bo też jakoś nie mogłam sie przekonać
    do tej grzywny - niby za co? Ale jeszcze jedno pytanko, czy na takim
    pierwszym (bądź co bądź) posiedzeniu naprawdę będę musiała bronić swoich
    praw, wydawało mi się (być może źle) że na pierwszym posiedzeniu nie będą
    jeszcze dzielić tego wieeeelkieego spadku tylko stwierdzać kto jest kto i czy
    mu sie wogóle należy. Popraw mnie jeśli żle myślę. Jeszcze raz dziękuję

    I jeszcze raz pozdrawiam
    Ania

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1