On Mon, 8 Jul 2013, z wrote:

> W dniu 2013-07-08 18:00, Budzik pisze:
>> Osobnik posiadający mail ...@...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
>> następuje:
>>
>>> Kończąc temat.
>>> Było tyle możliwości. Tyle gotowych wzorców.
>>> Od umieszczonej w cenie worka na śmieci ceny wywozu tych śmieci
>>
>> Uwazasz, ze to rozwiazałoby problem niesegregowania oraz przede wszystkim
>> wyrzucania smieci do lasu?
>> Jak?
>>
> Kupujesz worek za grosze (skala misiu skala) napełniasz i wystawiasz

To tak dobrze nie działa.
Skala zbierani śmieci workami jest MNIEJSZA niż zbierania całymi
kontenerami.
Kontenerami wychodzi ile wychodzi (i NIE piszę o "nowej lepszej
metodzie podatkowej", lecz cenach SPRZED zmiany!) i w workach
nie wyjdzie taniej.

> Cały pic w tym żeby skalkulować cenę tak żeby nie opłacało się wywozić do
> lasu, odbiorcy wywieźć a jeszcze przetwórca zarobił. Wolny rynek!!!

Ale to trzeba te worki dotować.
Z czego? - z podatku śmieciowego? :D

> No chyba żeby wymusić to drakońskimi karami. To tak w ramach straszenia PISem
> :-)
>
> Nie do wykonania?

Wedle pojawiacych się tu i ówdzie zeznań, za II wojny za szmuglowanie
żywności była kara śmierci.
Szmuglowali czy nie?

> Tak wiem... Brakuje najistotniejszego ogniwa - biurokracji.
> Bez tego nic się nie uda ;-)

Taa... Ty to umiesz człowieka pocieszyć ;)

pzdr, Gotfryd