eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKontrola zus › Re: Kontrola zus
  • Data: 2022-01-05 09:49:41
    Temat: Re: Kontrola zus
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2022-01-05, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Wed, 05 Jan 2022 04:31:55 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2022-01-04, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> On Mon, 03 Jan 2022 09:31:52 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >>>> On 2022-01-03, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
    >>>>> Dnia Mon, 03 Jan 2022 09:08:07 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
    >>>>> Kontynuując twoją światłą myśl należałoby zlikwidować państwo. Każde
    >>>>> bowiem (od Sumerów i faraonów) zasadza się na redystrybucji dóbr, czyli
    >>>>> na problemach z tym związanych jak kasta urzędnicza, pasożyci i oszuści.
    >>>>> Których ktoś musi wykrywać, więc z kolei potrzebna jest struktura do
    >>>>> wykrywania oraz osądzania. Nie wiedziałem że utopijni anarchiści jeszcze
    >>>>> prosperują na świecie :)
    >>>>
    >>>> Po prostu tkwisz w tym systemie tak dogłebnie, że nie widzisz
    >>>> alternatyw. Nie płacę nic na zus. Moja umowa o prace gwarantuje mi 60
    >>>> dni chorobowego w tym 45 dni hospitalizacji.
    >>>
    >>> W jakim sensie? Pracodawca placi szpitalowi za 45 dni choroby,
    >>> czy masz prawo do 15 dni chorobowego, a wiecej to jak lezysz w
    >>> szpitalu?
    >>
    >> W sensie, że dostajesz normalną pensję mimo, że nie pracujesz.
    >
    > Ale przez 60 dni lezenia w domu, czy tylko przez 15?
    > Jak np trzy grypy w rok zlapiesz ?

    Przez 60 leżenia w domu/szpitalu.

    >>> Tak czy inaczej - a co bedzie, jak cie np samochod potrąci, i
    >>> przyjdzie spedzic w gipsie pol roku?
    >>
    >> Oszczędności, rodzina, jeśli potrącił z nie naszej winy to ubezpieczenie
    >> sprawcy.
    >
    > A jak z twojej?
    > Albo np sprawca nieubezpieczony i niewyplacalny?

    To mamy pecha.

    >> Czym się to w zasadzie różni od utraty pracy z innego, nie
    >> zawinionego przez pracownika powodu?
    >
    > Mozesz isc do innej pracy.
    > A tu nie mozesz.

    Możesz tej pracy nie znaleźć a możesz też się za jakiś czas wyleczyć.
    Kwestia czasu w obu przypadkach.

    >>>> Ja nie mam interesu aby
    >>>> kombinować ze zwolnieniami bo jeślibym przegiął to pracodawca nie będzie
    >>>> miał ze mnie pożytku i wylecę.
    >>>
    >>> Tylko wiesz do czego to zaraz prowadzi? Kto choruje, ten wylatuje.
    >>> Ty moze jestes cenionym pracownikiem, i cie za tydzien choroby nie
    >>> wywalą, ale jakąś panią z kasy ...
    >>
    >> E, jakoś tego tak nie widzę. Tydzień się spokojnie zdarza a koszty
    >> szkolenia i administracji też jakieś są. Poza tym jakby w umowie było,
    >> że masz te 14 dni np.. to na jakiej podstawie mieliby wywalić po
    >> tygodniu?
    >
    > Redukcja etatow, bez zwiazku z chorobą :-)

    Ale po co, lubią szkolić i powiekszać dział osobowy?

    >>To jest kwestia ustalenia pewnych rozsądnych granic.
    >
    > Znajdzie sposob. Premii nie da, zle oceni.
    > I bedziesz chodzil z grypą do pracy.

    Ale nie wszyscy tacy są więc to w jakimś zakresie kwestia wyboru.

    > Przy czym to i w Polsce juz sie zdarza.
    >
    >>>> A w Polsce
    >>>> można się bujać długo i nikt nikogo nie zwolni, to do czego to motywuje?
    >>>
    >>> Nie zwolni, ale tez nie placi.
    >>> Po 35 dniach (kalendarzowych) ZUS wyplaca "zasilek chorobowy", nie
    >>> pracodawca.
    >>
    >> Pracodawca za to płaci składki na taką ewentualność, więc to są i tak
    >> jego pieniądze.
    >
    > Moge sie mylic, ale to chyba jest skladka pracownika.
    > Tzn placi pracodawca, ale pracownik wie, ze jest brutto i netto.
    >
    >>> A gdzies tam mozna poczytac np o Anglii - zwolnienie na chore dziecko?
    >>> Nieznane.
    >>> Wiec chore dzieci ida do przedszkola, tam maja specjalna szafke na
    >>> leki itp.
    >>> No coz, moze to i nie glupie, jaka roznica gdzie dziecko lezy.
    >>> Pod warunkiem, ze mu transport nie zaszkodzi, i opieka w przedszkolu
    >>> jakas bedzie ..
    >>
    >> To jest MZ wszystko kwestia znalezienia pewnego złotego środka:
    >> - ile ludzie faktycznie przciętnie chorują na choroby typu drobnego ale
    >> powodujące niezdolność do pracy
    >
    > tydzien, dwa ... ale jak masz dzieci, to wiecej.

    W krańcowym przypadku najmujesz opiekunkę.

    > Albo ciąża.

    Ciąże zwykle chroni się uniwersalnie - Shrek może potwierdzić :)

    >> - jaki odsetek chorób może faktycznie wymagać interwencji państwa bo
    >> przeciętna osoba tego nie udźwiegnie.
    >> A gdzie popełnia się najwięcej oszustw? Raczej w pierwszej kategorii?
    >
    > Chyba w obu.

    Najwięcej wyklucza w obu :) Spodziewałbym się, że jednak w tym pierwszym
    bo trudniej udowodnić. Zawsze mnie bawi to przechodzenie na L4 jak coś
    się różnym zaczyna sypać. Czy to ministrom, czy innym decydentom, czy
    też nie tak dawno zdaje się jednocześnie poszło stado policjantów. Musi
    bardzo wszscy wrażliwi psychosomatycznie czy coś.

    > Jedni symuluja chorobe aby na urlop pojechac, inni dlugotrwałą.

    Ale ci długotrwałą to tam nie ma jakiś orzeczników?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1