>> ... i darmowy i... nic poza tym.
>
> Mówiąc w skrócie - to, że tak kategorycznie się powyżej ntt wypowiadasz,
> daje
> też automatycznie odpowiedź dlaczego masz tu takie a nie inne zdanie :)

Nie mam nielegalnego Windowsa, jesli Ci o to chodzi, a na drugiej partycji
mam Linuksa dla porównania. Co jakiś czas instaluję nowsza wersję drania,
ulegając zachwytomi maniaków w rodzaju "cudowny" i za każdym razem czuje
zawód.

Jesli poświęcisz Linuxowi odpoooowiednio dłuuuuugi czaaaaaaaas, to może się
wydać sympatyczny. Ja potrzebuję systemu do pracy i szkoda mi czasu na
zmaganie się z problemami, które pod windą nie istnieją.

--
Lukasz