eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolizja › Re: Kolizja
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Kolizja
    Date: Thu, 29 Oct 2009 13:13:03 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 39
    Message-ID: <hcc0sl$va0$1@news.onet.pl>
    References: <hcbp78$ngn$1@node1.news.atman.pl>
    <1o7mhjmsgvs42.q58kj3tem4n5$.dlg@40tude.net> <hcbsr9$nr8$1@online.de>
    <hcc0d8$gnh$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: aqo162.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1256818389 32064 83.17.174.162 (29 Oct 2009 12:13:09 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 29 Oct 2009 12:13:09 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
    In-Reply-To: <hcc0d8$gnh$1@inews.gazeta.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:613415
    [ ukryj nagłówki ]

    kuba pisze:
    > Tomasz Chmielewski pisze:
    >
    >> Facet zaparkowal auto w miejscu niedozwolonym (plac zabaw).
    >>
    >> Bawiace sie dzieci uszkodzily samochod, w zwiazku z czym facet podal
    >> je do sadu (czy raczej ich rodzicow) o zwrot kosztow naprawy.
    >>
    >>
    >> Sad odrzucil zadania faceta, argumentujac: facet sam jest sobie winny,
    >> bo gdyby nie zaparkowal na placu zabaw, do uszkodzen w wyniku zabaw
    >> dzieci by nie doszlo.
    >
    > Przypadek, który opisujesz jest znacząco różny od tego opisanego w
    > temacie, ponieważ dotyczy naprawienia szkody, które jest zagadnieniem z
    > zakresu prawa cywilnego i obowiązują tam zupełnie inne zasady.
    >
    > Chodź powiem szczerze, że nie na tyle inne, żeby uzasadniały takie
    > orzeczenie sądu, jak opisałeś. Choć trzeba wziąć poprawkę na to, że to
    > tylko artykuł prasowy. Moim zdaniem oddalenie powództwa powinno wynikać
    > z braku zobowiązanych (dziecko nie odpowiada a ciężko przypisać rodzicom
    > winę w nadzorze nad dziećmi bawiącymi się na placu zabaw).
    >
    > Gdyby jednak uznać, że jest tak, jak piszesz to moim zdaniem prawidłowe
    > byłoby uznanie obowiązku naprawienia szkody ze znaczącym jego
    > zredukowaniem z powodu przyczynienia się poszkodowanego.

    Nie wiem, jak pod względem prawnym (ponieważ u nas są różne idiotyzmy w
    prawie zapisane), ale to tak samo, jakby złodziej nas oskarżył, że jak
    się włamał, to potknął się o uszkodzoną płytkę na podłodze...
    Przepraszam, ale jeśli ktoś parkuje w miejscu niedozwolonym, to
    ryzykuje. Ja wiem, że jak cie jakiś bandzior napadnie i nie daj boże,
    sobie poradzisz, to musisz się modlić, by nie zapamiętał, kogo napadł,
    bo jeszcze cię oskarży o to, że zrobiłeś mu krzywdę. Ale z tymi
    absurdami trzeba walczyć.

    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1