eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Dla Kfiata OlinaRe: Dla Kfiata Olina
  • Data: 2024-09-16 01:33:31
    Temat: Re: Dla Kfiata Olina
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-09-15, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 15.09.2024 o 04:19, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Fakty są jakie są... Jak są rasistowskie, to co - tym gorzej dla faktów?
    >>
    >> Nie. Fakty same w sobie są neutralne.
    >
    > No więc są jakie są - skoro niewielka mniejszość popełnia większośc
    > przestępstw seksualnych, to jakby kwiat nie obracał dupy to pojawienie
    > się takich delikwentów zwiększa przestępczośc seksualną a nie zmniejsza.

    No MZ też zwiększ, pytanie o ile i czy na tyle istotnie, żeby robić
    publiczną nagonke wskazując palcem pewna grupe społeczną.

    >>> A ja wolę nie. Tym bardziej że doświadczenie pokazuje że jednak zawsze
    >>> jest gorzej niż było. Jak ktoś twierdzi że jest inaczej... to albo
    >>> ignoruje fakty albo jest pożytecznym idiotą. Zresztą widać to w tym, że
    >>> politycy o tym decydujący jakoś w gettach nie mieszkają - ciekawe czemu;)
    >>
    >> Problemem są getta, nie immigranci. Nb. jak Ciebie to osobiście dotyka?
    >
    > NIe - i chce żeby tak zostało. I nie - same getta jako takie problemem
    > nie są, bo budynki nie gwałcą i nie uczestniczą w rozbojach. Problemem
    > są ich mieszkańcy - nie ma mieszkańców nie ma problemu. Przypominam, że
    > rozmawiamy o tym, czy tych przyszłych mieszkańców chcemy w gettach
    > osiedlać, czy po prostu nie chcemy ich tu wcale.

    Getta to nie budynki i dzielnice. Nie chcemy ich osiedlać w gettach. Jak
    to tak ma wyglądać to trzeba znaleźć inny sposób aby tym ludziom pomów.
    Ale to, że trafiają oni do tych gett to nie koniecznie ich wina i
    niekoniecznie zasługują na napietnowanie jako jakaś grupa ludzi.

    >>>> Po prostu to też trochę zależy czemu dana rzecz ma służyć.
    >>>
    >>> Ma służyć temu, żeby być mądrym przed szkodą.
    >>
    >> Czyniąc jednocześnie szkodę w imię szkody, która nie wiadomo czy wystąpi?
    >
    > Jaką szkodę? Nie mamy żadnych zobowiązań wobec krajów Afryki czy Azji
    > żeby być im winnych masowe przyjmowanie imigrantów. Zresztą to wcale dla
    > tych krajów dobre nie jest. A czy szkoda nastąpi - no doświadczenia
    > innych krajów europejskich mówią że z tym multikulti to się średnio udaje.

    Szkodę nawet swoim dzieciom bo mimowolnie wpajasz im przekonanie, że to
    z tymi immigrantami jest coś fundamentalnie złego. Mi sie po prostu
    trochę wydaje, że ten temat nie odżywa na zasadzie ochrony kobiet i
    stanu prawnego, a duzo bardziej w celach populistyczno-rasistowskich.
    Temat jest bardzo nosny. I tu ponownie, ja Ciebie o takie cele zupełnie
    nie posądzam, co nie znaczy, że ktos innych ich nie ma.

    >>> Na przykład jakich? Dać im socjal i mieszkania w dobrych dzielnicach -
    >>> powodzenia;)
    >>
    >> Pojęcia nie mam, ale "u mnie" jest całkiem zdrowe multikulti.
    >
    > Może dlatego że do ciebie nie przyjeżdzają po socjal a i zadaje się jest
    > lekki zamordyzm, co utrudnia taką radosną twórczość. BTW - skąd u ciebie
    > przyjeżdzają?

    Zamordyzmem bym w tej kwestii tego nie nazwał, ale są raz, nie ma
    socjalu w tym nawet dla obywateli, dwa, ludzie generalnie starają się tu
    dostać za pracą i tez zalezy im aby ją utrzymac i nie zostać z
    deportowanym (po odsiadce). Ci co mają z tym problem szybko się uczą.
    Inna rzecz, że nikt ich tu nie zaprasza aby im zrobić dobrze. Są
    sprowadzani akceptowani jako siła robocza jeśli służy to państwu. Nie ma
    zbyt duzo retoryki o jakiejkowiel pomocy.

    Z tych niewykwalifikowanych to głownie Indie, Bangladesz.

    Ale też zobacz, że dobrze wspiera to pogląd, iż to nie jest tak, że ci
    ludzie się nie moga do przyjętych norm dostosowa, czy nawet, że maja z
    tym jakiś powazniejszy problem. Zamordyzm czy nie, musza być odpowiednie
    warunki i konsekwecja.

    > Myślę, że
    >> problem w EU jest taki, że pretenduje do bycia wzorcem wysokich
    >> standardów etycznych i trzyma się tego w sposób bezkompromisowy
    >> ignorując prosty fakt, że skutki uboczne tych aspiracji są etycznie dość
    >> wątpliwe, a też zahaczają dość mocno o hipokryzję.
    >
    > Coś w tym stylu. Na dodatek potem wychodzi że europejski podatnik jest
    > gorzej traktowany od przyjezdnego "uchodźcy" a jak głośno o tym powie to
    > jest rasistą.
    >
    > Natomiast nie sądzę, żeby było to z powodu pretendowania do wysokoch
    > standardów etycznych przez elitę polityczną. Nie ma czegoś takiego w
    > polityce - w polityce liczą się interesy. I naprawdę jaestm ciekawy czym
    > kierują się politycy w tym temacie.

    Jednak może i pretendowanie bo elektorat liberalno-lewicowy ma zawsze na
    podorędziu troskę o masy. Niemniej, w moim odczuciu, nie może sie to
    odbywac kosztem obywateli w zakresie w jakim się to obecnie odbywa. Też
    przysługa, którą się oddaje w ten sposób tym immigrantom jest często
    dość wątpliwa. W każdym razie, to nie jest tak, że nie rozumiem tych
    lęków i obaw. Doskonale rozumiem.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1