eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Dla Kfiata OlinaRe: Dla Kfiata Olina
  • Data: 2024-09-15 05:47:11
    Temat: Re: Dla Kfiata Olina
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-09-14, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > Przykładowo zwyczaj zakrywania włosów przez kobiety w miejscu
    > publicznym. Ja pamiętam czasy, gdzie moja babcia oraz ciotki do kościoła
    > czy miasta bez chustki na głowie nie wyszły - bo nie wypada. Babci w
    > spodniach nie widziałem chyba nigdy. Starszych ciotek też. Teraz u nas
    > kobieta bez chustki jest normą, ale na Bałkanach wejście w spodniach do
    > kościoła przez kobietę nadal w miejscowościach nieturystycznych wzbudza
    > niezadowolenie i sensację. Albo w kiecce ponad kolano.

    Mamy pewne rodzaje uwarunkowań kulturowych, które są relatywnie
    niegroźne i często nie ma jakiś mocnych obiektywnych wskazań aby dane
    zachowanie tępić. Chusty czy inne burki są tego dobrym przykładem.
    Praktycznie każda "zachodnia" kobieta, osobliwie gdy feminizująca, jest
    oburzona i atakuje zaciekle patrialchalny system, który przymusza
    kobiety do noszenia. Bo tm biedaczkom jest w tym tak gorąco i się
    strasznie męczą. Fakt, jesli kobiety są do tego przymuszane a żyją w
    naszym systemie wartości, to należy się temu przeciwstawiać, ale jeśli
    nie są przymuszane, to nikomu nic do tego.

    W wielu społeczeństwa, muzułmańskie kobiety noszą się jak noszą z
    prozaicznego powdu, że w takich strojach czują się komfortowo. Tak są
    uwarunkowane, jak i przez własną kulturę uwarunkowane są zachodnie kobiety,
    że nie chodzą z cyckami na wierzchu. Większość Europejek czy Amerykanek
    nie czułaby się z tym komfortowo, choć z pewnością w gorace dni lata
    byłoby im z gołym torsem chłodniej.

    > Z Islamistami problem polega na tym, że dokąd mieszkają gdzieś w małej
    > grupie, to sobie swoje tradycje kultywują we własnym gronie. Natomiast
    > jak społeczność się rozrasta, to zaczynają z tym wychodzić "na ulicę".
    > No i tu na styku naszej i ich kultury zaczyna się problem. Jak ich
    > kobiety biegają w nakryciu głowy, to po prostu jest to jakaś tam
    > odmienność i tyle. Problem, jak zaczynają się od naszych kobiet tego
    > domagać.

    To oczywiście niedopuszaczlne. Ale też jest to wynalazek co bardziej
    ekstremalnych społeczności. Nie ma takiego formalnego (państwowego)
    obowiązku w takiej Indonezji, najwiekszym w końcu na świecie skupisku
    Muzułmanów.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1