eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy? › Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
  • Data: 2010-02-16 23:59:44
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: "Nieco wkurzony" <k...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

    > > ..a przeto niech najpierw sam się "ogarnie", zanim zacznie udzielać takich
    > > "rad" innym.
    > >
    >
    > Dziecko... Twoje fochy sprawiają, że niedługo zaczniesz dostawać rady,
    > które będą ci się podobać, ale skutki ich będą takie, że poniesiesz dużo
    > wyższe koszta, bo strzelający fochy szczylek jest irytujący i ktoś
    > złośliwie "doradzi" ci tak, żebyś sam sobie możliwie dużego gola strzelił.

    Wiesz co... robisz na mnie wrażenie złośliwego palanta. Nie bardzo rozumiem:
    czy wszystkich, którym nie podoba się chamstwo w rozmowie z nimi, zarzucasz
    "fochy"? Czy tylko mi?

    > Umowa została wypowiedziana, ustnie bo ustnie, ale to kwestia w tym
    > przypadku mało istotna - grunt, że się o tym dowiedziałeś, co sam tutaj
    > wreszcie wielkich bólach zeznałeś.

    Nic podobnego. Nie wypowiedziano mi umowy - tylko w momencie, kiedy
    stwierdziłem problem, otrzymałem informację, iż rzekomo "umowa ze mną została
    rozwiązana". Nawet nie podano daty, kiedy niby.

    Żadnego wszakże pisma w tej sprawie nigdy nie dostałem - co ponoć jest
    sprzeczne z Kodeksem Cywilnym (już cytowałem ten przykład):

    "jeśli dłużnik (abonent) spóźnia się ze spłatą, operator zgodnie z prawem może
    żądać od niego odsetek za czas opóźnienia. Może też wyznaczyć mu dodatkowy
    termin do zapłaty. W powyższym przypadku operator tego nie robi - odcina
    jedynie klientowi dostęp do internetu. Jednocześnie żąda za przywrócenie
    usługi kwoty - jak uznał UOKiK - znacznie wyższej niż ewentualne szkody
    spowodowane zwłoką w zapłacie. Poza tym odcięcie od internetu konsumenta,
    który zalega z opłatą, bez uprzedniego wezwania go do zapłaty jest sprzeczne z
    kodeksem cywilnym."

    Z Twoich kombinacji wynika ponadto, że w sumie to nie musiałoby być nawet
    żadnego wyraźnego powodu: dowolny usługodawca może wystawić do wiatru
    dowolnego ze swych klientów, po czym na jego pytanie oświadczyć mu, że
    "właśnie `rozwiązał' z nim umowę". Ot, i wszystko.

    > Sam twój pozew do sądu sprawia wrażenie kompletnie idiotycznego - bo z
    > twoich mętnych i wysoce szczątkowych wypowiedzi wyłania się obraz pozwu
    > o stwierdzenie trwania umowy (jakim cudem w ogóle takie coś trafiło na
    > wokandę? chyba się sędziemu nudziło...) i zwrot jakiejś leasingowanej
    > własności, którą jest usługa (???)....

    Dobra, mniejsza z tym. Pyskówkami nie jestem zainteresowany.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1