eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
  • Data: 2010-02-10 16:05:00
    Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
    Od: "pmlb" <p...@d...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "RadoslawF" <r...@w...pl> wrote in message
    news:hkt190$k2p$1@node1.news.atman.pl...
    > Dnia 2010-02-10 00:43, Użytkownik pmlb napisał:
    >>
    >>> Piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia.
    >>> U mnie w mieście czekało się tyle i niewielu doczekało.
    >>
    >> Napisz co to za miasto.
    >> I ilu to niewielu:) 10 moze 100 000?:)
    >
    > Proszę bardzo miasto Lublin.

    Wiec trzeba bylo jechac do Tych!
    Juz ci napisalem, to byly roznice wynikajace z roznych sytuacji czesto w
    jednym miescie byly roznice.
    Nadal nie napisaels ilu to "niewielu doczekalo"?

    >>> Teraz się nie czeka tylko kupuje, ewentualnie jak ktoś chce
    >>> nowe to czeka dokładnie tyle ile trwa cykl budowy.
    >>
    >> Ale chlopie za PRL-u czekalo sie na mieszkanie komunalne za darmo -
    >> kapujesz?!
    >> I to porownaj, wowczas tez mozna bylo kupic bez najmniejszego problemu!
    >
    > Ja akurat pisze o spółdzielczym a nie o komunalnym.
    > A spółdzielcze nie było tak całkiem za darmo.

    Dlatego zawsze pisze, by precyzowac, oraz pdoawac mniej wiecej przedzial
    czasowy.
    Czekac nie musieli, jesli mieli gotowke mogli sobie dom/mieszkanie kupic jak
    dzis.

    >>> Moi rodzice wykupili swoje, ja na swoje zapracowałem.
    >>
    >> Wykupili za grosze, czyli wczesniej dostali od Panstwa, dlaczego wiec
    >> dzis inni nie maja takiej szansy?
    >> Czy twoich rodzicow stac by bylo na mieszkanie w dzisiejszej Polsce gdyby
    >> taka byla za czasow ich nastoletnich lat? Pomysl! Bo byc moze masz tak
    >> dobrze wlasnie dzieki PRL-u i temu, ze twoi rodzice mieli dobrze co
    >> pzowolilo im na zapewnienie tobie dobrego startu. Przemysl to.
    >
    > Nie dostali od państwa tylko wykupili mieszkanie spółdzielcze.
    > Nie darmowe komunalne dla kombinatorów, pijaków lub komuchów.

    Wiec precyzuj. A teraz zapytam ciebie, czy dzis tez dostane po 4 czy 5
    latach mieszkanko w Lublinie jak kiedys takie spoldzielcze, z tymi wplatami?
    Wiesz jakie bylo mniedzy innymi potezne oszustwo balcerowicza i spolki PO i
    PiS w latach dziewiedziesiatych?
    Te ksiazeczki o ktorych piszesz, na ktorych nie kiedy ludzie odkladali po 10
    czasem nawet 15 lat, w jeden dzin ich wartosc byla rownoznaczna z paczka
    papierosow! Tego nawet najbardziej betonowy beton partyjny nigdy sie nie
    odwazyl zrobic!

    >>> W latach dziewięćdziesiątych pracowałem na dwa etaty i się
    >>> dorobiłem. Nie stałem w bramie czy prześwicie i traciłem
    >>> czas na picie wina jak ci którzy dzisiaj zamarzają a których
    >>> tak żałujesz.
    >>
    >> Znalem jedna nauczycielke bezdomna z Warszawy, w zasadzie to nawet nigdy
    >> z nia nie rozmawialem...
    >
    > Ja w tych kręgach znajomości nie posiadam, podpieram się tylko
    > raportami policji i SM. A te są jednoznaczne.

    A ja osobiscie malo sie w tym obracam ale znam ludzi ktorzy maja z tym
    kontakt codzienny.

    >>> Ale żeby dostac zgode na prace w UK trzeba było być współpracownikiem
    >>> UB/SB czy innej swołoczy lub zrzec się obywatelstwa.
    >>
    >> Bzudra, mit powielany glownie przez "bohaterskich" emigrantow czasow
    >> PRL-u.
    >> Oczwyiscie dostac paszport na kraje zachodnie bylo poteznie ciezko. Ale
    >> nie niemozliwe!
    >> Malo wcale nie trzeba bylo byc nawet w parti (nawet nie powinno sie byc).
    >> Kto chcial to wyjechal. Pronblemem bylo zalatwic legalna prace w UK... Bo
    >> to UK nie przyjmowala.
    >> Paradoksalnie UK wrocilo z granicy wiecej ludzi w czasie PRL-u niz bylo
    >> odmow po paszporty w Polsce!
    >> Anglicy potrafili wracac cale wycieczki, bo podejrzewali, ze ludzie
    >> zostana i zostawali naturalnie:)
    >
    > Fantazjujesz.

    Nie, takie byly realje, byly wycieczki do Paryza,. Londynu...

    >
    >>> Więc nie pierdziel że mógł to każdy zrobić.
    >>> Od stanu wojennego był szlaban na paszporty który nie dotyczył
    >>> czerwonej hołoty więc o nim zapominasz.
    >>
    >> Glupi jestes. Stan Wojenny jak sama nazwa wskazuje to stan nie normalny
    >> to stan wojny.
    >> W Normalnym stanie dalo sie paszport zaltwic, ale partyjniakom odmiwano
    >> bradziej niz niepartyjnym - domysl sie dlaczego:)
    >
    > Niestety ale to ty jesteś głupi.

    Chcesz mnie spowadzic do poziomu pisakownicy?

    >>>> Zrozum, ze oni pija by nie czuc bolu...
    >>>
    >>> Łżesz. Oni piją bo są alkoholikami.
    >>
    >> Takimi samymi jak ty alkoholiku.
    >
    > Ja nie pije więc nazywasz mnie alkoholikiem, a pijaczków bronisz
    > bo skoro pija aby nie czuć bólu to mają nie być alkoholikami ?
    > Ty tez pijesz aby nie czuć bólu po tym PRLowskim ustroju ?

    Widzisz, nic na ten temat nie wiesz. Jak ci napisalem, lepiej uwazaj bo los
    roznie potrafi platac figle...
    I nigdy nie wiesz kto to jest, kim byl i co sie stalo. Ty uwielbiasz kreowac
    sady na podsawie jednego doniesienia, bo to pijak... No coz... Byle kiedys
    ktos o tobie nie zasadzil napodstawie jednego doniesienia...

    >>> Fabryka Della produkuje laptopy, fabryka goodram produkuje
    >>> pamięci. Zyski czerpią własciciele i akcjonariusze, RP
    >>> dzięki podatkom i pracownicy dzięki pensjom.
    >>> I tak powinno być.
    >>
    >> Pracownicy zarabiaja o 1/4 mniej niz ci sami pracownicy w USA czy UK. Ja
    >> bym to bardziej nazwal, ze dell ich wykorzystuje bo nie placi im tyle ile
    >> by placicl w Irlandi np. Czyli p[rodukuje w Poslce bo rzad RP daje
    >> mozliwosc wyzysku polskiego pracownika.
    >
    > Pracodawca płaci tyle ile musi.

    Tyle ile chce!
    Musi to na rusi:)

    > Ale bardzo jestem ciekawy dlaczego powinien płacić tyle ile w USA
    > czy Irlandii i dlaczego komuchy za PRLu tak nie robili ?

    Dla tego bo tak uczciwie by bylo, skoro caly czas nawouje sie ludzi do zycia
    uczciwego, do tego by nie kradli, nie napadali, itp to dlaczego to nie
    dotyczy pracodawcy?
    A kto byl komuchem za PRL-u znasz takich? Mozesz dac nazwisak i uzasadnic,
    dlaczego to komuch?
    Bo ja ci moge dac nazwiska biznesmenow i uzasadnic dlaczego to zlodzieje.
    Wydaje mi sie, ze nawet i ty wiesz, ze moge to zrobic nawet z pamieci:)))
    Coz...

    >
    >>> Ale może jednak sprawdź ile ich naprawdę było.
    >>
    >> No to ile?
    >
    > Mnie nie pytaj, skoro szczekasz to powinieneś znaleźć te dane.
    > A jeśli nie chcesz bo nie masz racji to dlaczego mnie pytasz ile ?

    Wycieles cytat i nie kumam o co biega.

    >>>> Glupek jestes.
    >>>
    >>> Sam jesteś głupek nie potrafiący pogodzić się z faktami.
    >>
    >> Jakie dales fakty z ktorymi sie nie zgodzilem? Ze na studia byli
    >> przyjmowani tylko partyjniacy? Glupoty opowiadasz, moze dzis tak jest:)))
    >> i pewnie jest.
    >> Byly punkty po to wprowadzone by wyrownac mozliwosci ludzi pochodzacych z
    >> roznych warstw spolecznych i rejonowych. Dzieki temu dzieci z rodziny 8
    >> dzietej mialy szanse konczyc studia np.
    >
    > To sprawdź głupku w statystykach ile to kandydatów z rodzin
    > robotniczych, wielodzietnych i wiecznie pijących skończyło
    > akademie medyczne.

    Pokaz mi!

    >>> To co aktyw solidarności strzelał ?
    >>
    >> Nie, nie strzelal, aktyw namawial by isc pod lufy.
    >> Biorac pod uwage tamta atmosfere to byla zbrodnia.
    >> Aktyw solidarnosci powinien natychmiast po wprowadzeniu SW odwolac
    >> wszelkie zaplanowane kacje buntownicze radykalow. Byly takie akcjie
    >> zaplanowane na rocznice grudnia.
    >> A teraz uwazaj! Poszukaj sobie jak dzis zyja bezposrednie rodziny tych
    >> zabitych! I porownaj nap. z takim Bonim czy Kaczynskim...
    >
    > Czyli ten co strzelał był niewinny ?

    Byl winny.

    > Jak wyjdziesz z domu do pracy i ktoś cię napadnie to zgodnie
    > z twoja głupkowata teorią nawet nie będą go ścigać.
    > Wszak winny będzie twój pracodawca który kazał ci wyjść z domu.

    Nie porownuj sytuacji wyjscia do pracy z sytuacja podjecia walki.
    Jesli wyjdziesz do pracy i pracodawca ci powie jak policja cie zatrzyma to
    wal w nich kamieniami to jak sie skonczy twoja droga do pracy? Czy wowczas
    policja wg. ciebie bedzie miala prawo do strzelania?

    > A w międzyczasie porównaj różnicę życia robotnika i jakiegoś
    > pierwszego sekretarz. Będziesz zaskoczony.

    Doskonale znam roznice zycia miedzy robotnikiem z zakladu ZNTK i pierwszego
    sekretaza wojewodzkiego:)))
    Ten pierwszy mial malucha mieszkal w bloku w mieszkaniu ok 56m2 z rodzina,
    ten drugi sekretorz mial mieszkanie w tym samym bloku, jezdzil sluzbowym
    fiatem 125 zwanym duzym. Mial mieszkanie 56m2:)) mieszkal z rodzina.
    Napisac ci wiecej:)))
    A teraz porownaj robotnika dzis i np. radnego... roznica wrecz
    niewyobrazalna.
    aha moje porownanie jest autentyczne!

    >
    >>> To dlaczego od tych kulek żaden mundurowy nie zginą ?
    >>
    >> Bo uzyli ostrej broni. Jednak nie jeden wowczas z zastepow szturmowch
    >> ZOMO i ORMO stracil oko, czy w innych okolicznosciach byl ranny.
    >> Zadam ci pytanie, jak dzis banda ludzi w wieku 20-30 lat zaatakuje
    >> policje kamieniami, zaczna wybijac szyby, brac ze sklepu co popadnie, to
    >> bedziesz zwolennikiem ostrego potraktowania takich ludzi czy lagodnie
    >> wolisz by polcjanci z kwiatami do nic podeszli?
    >> A przy okazji, w Liberalnej polsce policja ostrzelala z ostrej amunicji
    >> studentow w Lodzi dwoje zabijajac...
    >> Oni nawet nizczym nie rzucali w Policje... Wowczas byl Stan Wojenny tu
    >> juvenalia studenckie w wolnej polsce...
    >
    > W Łodzi to był wypadek spowodowany pomyłką przy wydawaniu amunicji.
    > A Wujku to było morderstwo.

    Jakos zawsze obecnie to tylko pomylki a za PRL-u to wylacznie zabojstwa...
    Tyle tylko, ze nie powiedziales mi dlaczego policja strzelala do studentow
    ktorzy nie robili zadnej rozruby?
    Potrafisz mi to wyjasnic? Moze tez pomylak bo policja uwazala, ze tylko
    udaja?

    >>> Tak punkty były bardzo cenione. Służyły do wsadzania na studia
    >>> idiotów którzy sami nie potrafili skończyć szkoły średniej
    >>> ale którzy mieli odpowiednio postawionych czerwonych rodziców.
    >>
    >> Daj przyklady? Bo inaczej ci wyjasnic nie potrafie.
    >
    > Porównaj kto studiował na ciekawych kierunkach (medycyna)
    > i dlaczego nie byli to ludzie teoretycznie preferowani
    > punktami ?

    No pokaz mi!

    >>> W demoludach chyba.
    >>
    >> Universytet Jagielnoski mail w europie bardzo duzy prestiz.
    >> Poczytaj o tym.
    >
    > Prestiż ma, ale poziomu nauczania już takiego niestety nie
    > więc do pierwszej setki nie wszedł. Znowu moja wina ?

    Nie, gdzie napisalem ze cokolwiek o czym piszemy to twoja wina? Co za duze
    te kompleksy na tobie ciaza:)
    A to, ze UJ jest w 5-tej setce czy 4-tej nie wazne to zasluga calej polityki
    po 1989 roku. Tak jak wszystko taqk i naucznie upada i jest rozmontowywane.
    Nie po to "lasecznik zlosliwy" Stelmachowski (ZChN? tak czy owak PO i PiS)
    mowil, ze studia beda dla wybranych a pospulstwo to ma umiec sie pomodlic,
    liczyc do 1000 i umiec sie podpisac...
    To sie caly czas realizuje.

    >>> Przyznam że nie wszyscy. Tacy jak ty z intuicyjną interpretacją
    >>> kodeksu drogowego na pewno nie są.
    >>
    >> Nie rozumiem?
    >> Ale nie wazne, nadal polska to ogon jesli chodzi o bezpieczenstwo na
    >> drogach, z samych drog i ich sstanu to sie nie bierze, bo droga sama nie
    >> prowadzi pojazdu -= prawda?
    >> Ktos ten pojazd prowadzi i jesli nie dostsuje odpwienich technik
    >> prowadzenia pojazdu do sytuacji na drodze to jest wg. ciebie dobrym
    >> kierowca bo takie drogi mamy?:)))
    >
    > To poczytaj głupoty jakie wypisywałeś w wątku dotyczącym
    > wypadku drogowego. Kupa ludzi miała ubaw jak swoje fobie
    > przedstawiałeś jako domniemane przepisy kodeksu drogowego.

    KUpa ludzi miala ubaw... tak ok 5 ciu? Poza tym ci ludzie jezdza na codzien
    w kraju ktory ma najniebezpieczniejsze drogi w europie... wiec moge odebrac
    ta smiejaca sie kupe ludzi jako sarkazm...
    Gdyby ci ludzie jezdzili na codzien w kraju w ktorym najmniej jest wypadkow
    i smierci na drodze, bym, sie zaczerwienil...
    To tak jak by cygan sie ze mnie wysmiewal, ze mowie iz czystosc to podstawa,
    a on w smiech bo nigdzie w prawie o tym nie pisze...

    >>> Nie zasłaniaj wyjątkowymi przypadkami obrazu całości.
    >>
    >> Caly ten watek mial byc wlasnie o tym, chcesz jeszcze dwa medialne
    >> przypadki z ostanich 14 miesiecy?
    >
    > Ale co to zmienia w temacie dyskusji ?

    Chcialem jedynie ci pokazac, ze nie jedenm przypadek taki jest.

    >
    >>> Atari65XE + magnetofon + 2 yoje = 170 dolarów w peweksie.
    >>> Średnie zarobki miesięczne w kraju były przeliczane na 15 dolarów.
    >>
    >> Atari to lata 87-88 15 dolarow wowczas sie juz nie zarabialo nie siej
    >> ciemnoty:)
    >> Zarobki ksztaltowaly sie w okolicy 25 dolarow, przy czym pamietaj, ze to
    >> byla kwota netto!
    >> Jesli chcesz porownac ja dzis do zarobkow zrob to do kwoty netto.
    >> Ja nie pamietma ile kosztowal Atari, ba ja wowczas mialem inny sprzet:)
    >> Ale moge ci powiedziec, ze te 170 dolarow to nie to samo co dzis 170
    >> dolarow.
    >
    > Teraz będziesz udowadniał że wiesz lepiej niż ja kiedy co
    > i za ile kupowałem.

    Ja tylko ci pokazuje, ze dolary kiedys mialy inna wartosc niz dzis i trzeba
    to uwzglednic, jesli twierdzisz, ze nie to wymiekam...
    Skoro dla coebnie 170 dolarow w 1988 to to samo co dzis to zycze milego
    dnia...

    >> Wowczas kiedy piszesz o tym Atari za wodke pol litra, gume "donald" (nie
    >> tusk) i czekoladke trzeba bylo dac dolara:)
    >
    > A pensja robotnika wystarczała na dwa kilo pomarańczy.
    > Tyle że normalny człowiek nie kupował jeszcze wtedy wódki i
    > słodyczy w pewexie a pomarańczy na targu.
    > Ale ty jak zwykle nie masz o tym pojęcia.

    Kiedy\? O jakim roku piszesz? Domyslam sie, ze skoro bylo Atari to mowisz o
    latach 1987+
    Tak, masz racje, bylo ciezko ze slodyczmi czy cytrusami, wynikalo to z tego,
    ze na Polske USA nalozylo sankcjie i zakaz handlu z polska innym krajom, tak
    jak dzis w Korei polnocnej - pmysl tylko, ty plakales bo cukierkow nie bylo
    a w Korei Polnocnej embargo trwa nieprzerwalnie od 50 lat! I sie trzymaja, i
    zbudowali bombe atomowa:) Az strach pomuyslec jak Korea polncna by dzis
    wyfgladala gdyby nie embargo amerykanskie.
    A tak na marginesie to czy to nie paradoks naszych czasow?
    Tak zwany "wolny swiat" naklada zakaz na handel z jakims krajem...
    A wracajac do Polskich spraw, w sytuacji embarga kraj byl zmuszony do
    ograniczenia pewnych produkcji, do zmiany technologi, to nie odbywa sie w
    mgnieniu oka. Pamietam nawet takie "wyglupy" jak talony za makulature by
    przymusic ludzi do oddawania surowcow...
    Do tego doszla cala armia handlarzy i nienieskich ptakow, ktorzy wykupywali
    wszysko co bylo i na bazar a tam cena razy 5. To wlasnie dzieki
    solidarnosci! Uczciwy obywatel nie mial szans, bo pracowal...
    Przypominam po raz enty - lata 1981+ to okrez zycia gospodarki pod embargiem
    amerykanskim - prosze to uwzglednic!

    >> Czyli na dzisiejsze jakies 3zl za pollitra gume i czekoladke...
    >> Policz ile dzis musisz na to wydac. Jesli przyjac, ze cena wodki to ok
    >> 30zl za butelke plus czekoladka. wezmy dla latwiejszego liczenia 35zl...
    >> czyli mamy 11,5 dolara wuiecej. 170 dolarow (nie wiem czy tyle
    >> kosztowalo, ale sprawdze bo mam gdzie) x11, 5 da ci na dzisiejsze niecale
    >> 2000 dolarow!
    >> Czyli mniej wiecej 6000zl... Ile pracownik w sklepie musi dolozyuc na
    >> taki komputer pensji?
    >
    > Nie ośmieszaj się tymi manipulacjami.

    Chceswz powiedziec, ze wartos dolara nie zmienila sie od ponad 25 lat?

    >>> podałem ci debilu cenę radia zwykłego i stereo.
    >>> Nie zauważyłeś tego ?
    >>
    >> Nie i nadal nie widze ceny! Jedynie co widze to ilosc
    >> niezidentyfikowanych pensi potrzebnych na zakup.
    >
    > Nie niezidentyfikowanych tylko ówczesnych średnich krajowych.
    > no chyb aże i tego nie potrafisz sobie znaleźć, tylko w takim razie
    > dlaczego zabierasz głos w dyskusji ?

    Podaj ta srednia krajowa!

    >>> Licz prawdziwą cenę sprzedaży a nie cenę dla zasłużonych
    >>> komuchów cwaniaczku.
    >>
    >> Taka byla cena oficjalna.
    >
    > Taka była cena teoretyczna.

    Co znaczy cena teoretyczna?:)))

    > Dla szarego obywatela cena rzeczywista to była ta z giełdy.

    A to dzeki cwaniaczkom, niebieskim ptaszkom, ktorzy wykupywali towar jak
    ludzie nie mieli szans bo pracowali...
    Niestety, to nie wina rzadu, to wina samych hytrych polakow... taka prawda!
    Cwaniaki wykorzystali ciezkoa sytuacja jaka zgotowala solidarnosc (nie jeden
    cwaniak to solidarnosciowiec) i wykupywali co sie dalo, bo bylo tanio. Jak
    tylko sie cois pojawialo to brali bez ceregieli, na drugi dzien bazar byl
    sowicie zaopatrony a oglszen w gazetach nie brakowalo.
    Niestety i tu wyszla niespecjalnie mila cecha polakow, hytrosc, chciwosc i
    cwaniactwo,... czy dzis jest inaczej?
    Nie, jest tak samo.

    > Bo w tym pięknym i wychwalanym przez ciebie ustroju robotnik]
    > nie mógł wydać swoich zarobionych pieniędzy na to co chciał
    > lub potrzebował. Mógł wydać na to na co mu "waadza ludowa" pozwoliła.

    Nie mogl bo cwaniaczki mu to uniemoliwoaly, jak wladza dorwala sie do
    cwaniaka to RWE trabila ze bija biznesmena:)

    >
    >>> Mnie nazywasz debilem a poczytaj co napisałeś wyżej.]
    >>> Średnia miesięczna pensja 1800zł
    >>> I wedle ciebie dziś TV to 6 pensji czyli 10 800zł
    >>> Komputer roczna pensja czyli 21 600zł
    >>> Mam tylko jedno pytanie pijesz czy bierzesz jakieś prochy ?
    >>
    >> Masz racje przesadzilem, wlasnie sie dowiedzialem, ze w pewnym miasteczku
    >> 1000zl uznawane jest za dobra pensje:)
    >> Co do cen, czy ja gdzies napisalem ceny?
    >> Ty je dopisales i o to mi chodzilo. Teraz pomysl skad prawie w kazdym
    >> domu za PRL-u telewizor kilka radioodbbiornikow? Skad ci ludzie na to
    >> brali jak na to sie wg. ciebie pracowalo miesiace?
    >> Rzumiesz teraz:)?
    >
    > Ty napisałeś średnią miesięczną = 1800zł i podałeś ile miesięcy
    > dziś trzeba pracować na wymienione wyżej dobra.
    > Ja tylko policzyłem ile to musiało by kosztować gdybyś napisał prawdę.
    > A że nie napisałeś to wyszło mocno śmiesznie.

    Oj, przeczytaj raz jeszcze a jak nie widzisz w czym problem to napisz
    postaram sie inaczej wyjasnic.

    >>> To co twierdzisz to podliczyłem wyżej.
    >>> Fajny komputer masz za te dwadzieścia tysięcy, czy może to
    >>> jednak kolejna twoja bajka ?
    >>
    >> Napisalem ci na temat cen, jak widze nie zalapales "podstepu" - i
    >> dobrze:)
    >> Ale nadal mi nie odpowiedziales kiedy w Polsce byla komuna?
    >
    > To nawet tego nie potrafisz doczytać ?
    > Ty to faktycznie jakiś mocno nienormalny jesteś.

    Normalnosc w Polsce to juz mocna nienormalnosc?:)))
    To chyba faktycznie ja juz nie dal bym rady w takim kraju zyc...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1