eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo grozi za nieplacenie pracownikowi za prace? › Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
  • Data: 2010-02-10 21:14:46
    Temat: Re: Co grozi za nieplacenie pracownikowi za prace?
    Od: RadoslawF <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 2010-02-10 17:05, Użytkownik pmlb napisał:
    >
    >> Nie dostali od państwa tylko wykupili mieszkanie spółdzielcze.
    >> Nie darmowe komunalne dla kombinatorów, pijaków lub komuchów.
    >
    > Wiec precyzuj. A teraz zapytam ciebie, czy dzis tez dostane po 4 czy 5
    > latach mieszkanko w Lublinie jak kiedys takie spoldzielcze, z tymi
    > wplatami?
    > Wiesz jakie bylo mniedzy innymi potezne oszustwo balcerowicza i spolki
    > PO i PiS w latach dziewiedziesiatych?
    > Te ksiazeczki o ktorych piszesz, na ktorych nie kiedy ludzie odkladali
    > po 10 czasem nawet 15 lat, w jeden dzin ich wartosc byla rownoznaczna z
    > paczka papierosow! Tego nawet najbardziej betonowy beton partyjny nigdy
    > sie nie odwazyl zrobic!

    Miałem taka książeczkę, po kilkunastu latach wartość wkładu była
    teoretyczna ale weszły przepisy na mocy których finansując swoje
    mieszkanie dostałem jakąś kasę za książeczkę.

    >> Ja w tych kręgach znajomości nie posiadam, podpieram się tylko
    >> raportami policji i SM. A te są jednoznaczne.
    >
    > A ja osobiscie malo sie w tym obracam ale znam ludzi ktorzy maja z tym
    > kontakt codzienny.

    Czyli tak naprawdę to nie znasz osobiście a z opowiadań.

    >> Fantazjujesz.
    >
    > Nie, takie byly realje, byly wycieczki do Paryza,. Londynu...

    Nie wrócić z takiej wycieczki oznaczała szlaban na paszport.
    Na coś takiego decydowali się tylko ci którzy nie chcieli
    wracać.

    >>> Glupi jestes. Stan Wojenny jak sama nazwa wskazuje to stan nie
    >>
    >> Niestety ale to ty jesteś głupi.
    >
    > Chcesz mnie spowadzic do poziomu pisakownicy?

    Ty wprowadzasz ten poziom.


    >> Ja nie pije więc nazywasz mnie alkoholikiem, a pijaczków bronisz
    >> bo skoro pija aby nie czuć bólu to mają nie być alkoholikami ?
    >> Ty tez pijesz aby nie czuć bólu po tym PRLowskim ustroju ?
    >
    > Widzisz, nic na ten temat nie wiesz. Jak ci napisalem, lepiej uwazaj bo
    > los roznie potrafi platac figle...
    > I nigdy nie wiesz kto to jest, kim byl i co sie stalo. Ty uwielbiasz
    > kreowac sady na podsawie jednego doniesienia, bo to pijak... No coz...
    > Byle kiedys ktos o tobie nie zasadzil napodstawie jednego doniesienia...

    Czyli przyznajesz się do bycia alkoholikiem, to nie jest karalne
    ale nazywanie tak innych bo nie masz innych argumentów już może być.
    Więc na przyszłość odradzam.

    >> Pracodawca płaci tyle ile musi.
    >
    > Tyle ile chce!
    > Musi to na rusi:)

    Znowu emocje biorą górę nad rozumkiem.
    Jest w naszym pięknym bo kapitalistycznym kraju takie coś
    jak pensja minimalna. Ale oczywiście jak Dell chce płacić
    więcej to jak najbardziej mu wolno. I nawet to robi.

    >> Ale bardzo jestem ciekawy dlaczego powinien płacić tyle ile w USA
    >> czy Irlandii i dlaczego komuchy za PRLu tak nie robili ?
    >
    > Dla tego bo tak uczciwie by bylo, skoro caly czas nawouje sie ludzi do
    > zycia uczciwego, do tego by nie kradli, nie napadali, itp to dlaczego to
    > nie dotyczy pracodawcy?

    Ale co ma wspólnego wysokość pensji pracowniczej z napadami
    czy kradzieżą. Płacenie pensji mniejszej niż w USA czy UK
    nie jest kradzieżą ani napadem.

    > A kto byl komuchem za PRL-u znasz takich? Mozesz dac nazwisak i
    > uzasadnic, dlaczego to komuch?

    Najbardziej ostatnio znany to generał Jaruzelski. :-)

    > Bo ja ci moge dac nazwiska biznesmenow i uzasadnic dlaczego to zlodzieje.
    > Wydaje mi sie, ze nawet i ty wiesz, ze moge to zrobic nawet z pamieci:)))
    > Coz...

    Ale pop co mi to.
    Masz dowody to pisz do prokuratora, ja nim nie jestem.

    >> Mnie nie pytaj, skoro szczekasz to powinieneś znaleźć te dane.
    >> A jeśli nie chcesz bo nie masz racji to dlaczego mnie pytasz ile ?
    >
    > Wycieles cytat i nie kumam o co biega.

    Poprzednich postów z serwera nie "wycielem", poczytaj sobie
    skoro nie pamiętasz o czym rozmawiamy.

    >> To sprawdź głupku w statystykach ile to kandydatów z rodzin
    >> robotniczych, wielodzietnych i wiecznie pijących skończyło
    >> akademie medyczne.
    >
    > Pokaz mi!

    Nie jesteś moim dzieckiem, więc nie będę cię trzymał za rączkę,
    podcierał tyłka i wyszukiwał informacji.
    Google jeszcze działają jakby co. L-)

    >> Czyli ten co strzelał był niewinny ?
    >
    > Byl winny.

    To dlaczego mordercy nie zamknęli do więzienia ?

    >> Jak wyjdziesz z domu do pracy i ktoś cię napadnie to zgodnie
    >> z twoja głupkowata teorią nawet nie będą go ścigać.
    >> Wszak winny będzie twój pracodawca który kazał ci wyjść z domu.
    >
    > Nie porownuj sytuacji wyjscia do pracy z sytuacja podjecia walki.
    > Jesli wyjdziesz do pracy i pracodawca ci powie jak policja cie zatrzyma
    > to wal w nich kamieniami to jak sie skonczy twoja droga do pracy? Czy
    > wowczas policja wg. ciebie bedzie miala prawo do strzelania?

    Zastrzeleni na wybrzeżu nie walczyli, szli do pracy.
    A ci którzy według ciebie walczyli to tak naprawdę bronili
    swojego zakładu przed bandą pijanych mundurowych.

    >> A w międzyczasie porównaj różnicę życia robotnika i jakiegoś
    >> pierwszego sekretarz. Będziesz zaskoczony.
    >
    > Doskonale znam roznice zycia miedzy robotnikiem z zakladu ZNTK i
    > pierwszego sekretaza wojewodzkiego:)))
    > Ten pierwszy mial malucha mieszkal w bloku w mieszkaniu ok 56m2 z
    > rodzina, ten drugi sekretorz mial mieszkanie w tym samym bloku, jezdzil
    > sluzbowym fiatem 125 zwanym duzym. Mial mieszkanie 56m2:)) mieszkal z
    > rodzina.
    > Napisac ci wiecej:)))

    Nie. Zacznij jeszcze raz i napisz prawdę.


    >> W Łodzi to był wypadek spowodowany pomyłką przy wydawaniu amunicji.
    >> A Wujku to było morderstwo.
    >
    > Jakos zawsze obecnie to tylko pomylki a za PRL-u to wylacznie zabojstwa...
    > Tyle tylko, ze nie powiedziales mi dlaczego policja strzelala do
    > studentow ktorzy nie robili zadnej rozruby?
    > Potrafisz mi to wyjasnic? Moze tez pomylak bo policja uwazala, ze tylko
    > udaja?

    Mieli strzelać na postrach bo rozróba jednak była.

    >> Porównaj kto studiował na ciekawych kierunkach (medycyna)
    >> i dlaczego nie byli to ludzie teoretycznie preferowani
    >> punktami ?
    >
    > No pokaz mi!

    Zboczeniec, nic tylko pokaż i pokaż.

    >> Prestiż ma, ale poziomu nauczania już takiego niestety nie
    >> więc do pierwszej setki nie wszedł. Znowu moja wina ?
    >
    > Nie, gdzie napisalem ze cokolwiek o czym piszemy to twoja wina? Co za
    > duze te kompleksy na tobie ciaza:)
    > A to, ze UJ jest w 5-tej setce czy 4-tej nie wazne to zasluga calej
    > polityki po 1989 roku. Tak jak wszystko taqk i naucznie upada i jest
    > rozmontowywane.
    > Nie po to "lasecznik zlosliwy" Stelmachowski (ZChN? tak czy owak PO i
    > PiS) mowil, ze studia beda dla wybranych a pospulstwo to ma umiec sie
    > pomodlic, liczyc do 1000 i umiec sie podpisac...
    > To sie caly czas realizuje.

    To dlaczego masz pretensję że jest w którejś setce a nie pierwszej ?


    >> To poczytaj głupoty jakie wypisywałeś w wątku dotyczącym
    >> wypadku drogowego. Kupa ludzi miała ubaw jak swoje fobie
    >> przedstawiałeś jako domniemane przepisy kodeksu drogowego.
    >
    > KUpa ludzi miala ubaw... tak ok 5 ciu? Poza tym ci ludzie jezdza na
    > codzien w kraju ktory ma najniebezpieczniejsze drogi w europie... wiec
    > moge odebrac ta smiejaca sie kupe ludzi jako sarkazm...
    > Gdyby ci ludzie jezdzili na codzien w kraju w ktorym najmniej jest
    > wypadkow i smierci na drodze, bym, sie zaczerwienil...
    > To tak jak by cygan sie ze mnie wysmiewal, ze mowie iz czystosc to
    > podstawa, a on w smiech bo nigdzie w prawie o tym nie pisze...

    :-)))))

    >>>> Nie zasłaniaj wyjątkowymi przypadkami obrazu całości.
    >>>
    >>> Caly ten watek mial byc wlasnie o tym, chcesz jeszcze dwa medialne
    >>> przypadki z ostanich 14 miesiecy?
    >>
    >> Ale co to zmienia w temacie dyskusji ?
    >
    > Chcialem jedynie ci pokazac, ze nie jedenm przypadek taki jest.

    ?

    >> Teraz będziesz udowadniał że wiesz lepiej niż ja kiedy co
    >> i za ile kupowałem.
    >
    > Ja tylko ci pokazuje, ze dolary kiedys mialy inna wartosc niz dzis i
    > trzeba to uwzglednic, jesli twierdzisz, ze nie to wymiekam...
    > Skoro dla coebnie 170 dolarow w 1988 to to samo co dzis to zycze milego
    > dnia...

    Tak dolary miały inna wartość.
    Kiedyś za miesięczna prace można było kupić 15 dolarów dziś można
    ich kupić ponad 600.
    Pisząc inaczej w dobrobycie panującym w PRLu robotnik zarabiał
    równowartość 15 dolarów a dziś zarabia równowartość 600.

    >> Nie ośmieszaj się tymi manipulacjami.
    >
    > Chceswz powiedziec, ze wartos dolara nie zmienila sie od ponad 25 lat?

    Chce powiedzieć że ta przeliczanka nie ma znaczenia wobec różnicy
    w zarobkach.

    >>>> Licz prawdziwą cenę sprzedaży a nie cenę dla zasłużonych
    >>>> komuchów cwaniaczku.
    >>>
    >>> Taka byla cena oficjalna.
    >>
    >> Taka była cena teoretyczna.
    >
    > Co znaczy cena teoretyczna?:)))

    Już kilka osób to pisało, teoretyczna bo samochód kosztował
    w polmozbycie x złotych i nie można go było tam kupić a ten
    sam samochód na giełdzie kosztował 3x zł i można go było
    za tę sumę kupić. Cena nabycia jest ceną prawdziwą cena
    wystawowa jest ceną teoretyczną.

    >> Dla szarego obywatela cena rzeczywista to była ta z giełdy.
    >
    > A to dzeki cwaniaczkom, niebieskim ptaszkom, ktorzy wykupywali towar jak
    > ludzie nie mieli szans bo pracowali...
    > Niestety, to nie wina rzadu, to wina samych hytrych polakow... taka prawda!
    > Cwaniaki wykorzystali ciezkoa sytuacja jaka zgotowala solidarnosc (nie
    > jeden cwaniak to solidarnosciowiec) i wykupywali co sie dalo, bo bylo
    > tanio. Jak tylko sie cois pojawialo to brali bez ceregieli, na drugi
    > dzien bazar byl sowicie zaopatrony a oglszen w gazetach nie brakowalo.
    > Niestety i tu wyszla niespecjalnie mila cecha polakow, hytrosc, chciwosc
    > i cwaniactwo,... czy dzis jest inaczej?
    > Nie, jest tak samo.

    Bzdura.
    Dlaczego te cwaniaczki dziś nie wykupują tych mebli, samochodów,
    pralek, lodówek ?

    >> Bo w tym pięknym i wychwalanym przez ciebie ustroju robotnik]
    >> nie mógł wydać swoich zarobionych pieniędzy na to co chciał
    >> lub potrzebował. Mógł wydać na to na co mu "waadza ludowa" pozwoliła.
    >
    > Nie mogl bo cwaniaczki mu to uniemoliwoaly, jak wladza dorwala sie do
    > cwaniaka to RWE trabila ze bija biznesmena:)

    Nie cwaniaki tylko brak towaru w sklepie. Jak towar jest
    dostępny tak jak dzisiaj to nagle okazuje się że żadne cwaniaki
    go nie wykupują. Prawda ?

    >> Ty napisałeś średnią miesięczną = 1800zł i podałeś ile miesięcy
    >> dziś trzeba pracować na wymienione wyżej dobra.
    >> Ja tylko policzyłem ile to musiało by kosztować gdybyś napisał prawdę.
    >> A że nie napisałeś to wyszło mocno śmiesznie.
    >
    > Oj, przeczytaj raz jeszcze a jak nie widzisz w czym problem to napisz
    > postaram sie inaczej wyjasnic.

    Ile bym nie czytał to wychodzi że strzeliłeś głupotę i bez zastanowienia
    napisałeś że dziś też na telewizor trzeba pracować 6 miesięcy.
    A że w tym samym poście podałeś średnie miesięczne zarobki to wyszedł
    telewizor dla szarego obywatela za ponad 10 tysięcy zł.

    >> To nawet tego nie potrafisz doczytać ?
    >> Ty to faktycznie jakiś mocno nienormalny jesteś.
    >
    > Normalnosc w Polsce to juz mocna nienormalnosc?:)))
    > To chyba faktycznie ja juz nie dal bym rady w takim kraju zyc...

    Jak czytam to co wypisujesz to potwierdzam. Nie potrafisz.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1