eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBramki w metrze i art.54KW › Re: Bramki w metrze i art.54KW
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!not-for-mail
    From: Dredd<...@...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Bramki w metrze i art.54KW
    Date: Tue, 10 Jan 2006 20:09:07 +0000 (UTC)
    Organization: PomocPrawna.INFO
    Lines: 85
    Sender: u...@p...info
    Message-ID: <dq1493$2ls$1@opal.futuro.pl>
    References: <s...@9...acn.waw.pl>
    <dpmrg7$ab7$3@news.onet.pl>
    <s...@9...acn.waw.pl>
    <dpo02t$jgf$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <s...@9...acn.waw.pl>
    <dpo26m$l1c$1@news.mm.pl>
    <s...@9...acn.waw.pl>
    <dpo5k3$p74$1@inews.gazeta.pl> <dpo7hm$r8v$1@news.mm.pl>
    <dpo9c5$ear$1@nemesis.news.tpi.pl> <dpo9ht$2692$1@news.mm.pl>
    <dpobt0$5eg$1@atlantis.news.tpi.pl> <dpoh89$vu3$1@news.onet.pl>
    <dpohir$p1k$1@opal.futuro.pl> <dpoj69$1k0q$1@news.mm.pl>
    <dpom8i$r6v$1@opal.futuro.pl> <dpuh46$2fbr$1@news.mm.pl>
    <dpumrf$qfn$1@opal.futuro.pl> <dpuo6g$bj8$4@atlantis.news.tpi.pl>
    <dpuq1n$s20$1@opal.futuro.pl> <dpurco$mln$4@atlantis.news.tpi.pl>
    <dpus5p$sue$1@opal.futuro.pl> <dput0h$rg9$4@atlantis.news.tpi.pl>
    <dpuu5b$tua$1@opal.futuro.pl> <dq0cf7$fgk$4@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: f8.tld.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: opal.futuro.pl 1136923747 2748 195.149.227.8 (10 Jan 2006 20:09:07 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Jan 2006 20:09:07 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    User-Agent: Phorum4Reader 0.5 (beta)
    X-Remote-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR
    1.1.4322)
    X-Remote-Host: 213.155.172.58
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:357143
    [ ukryj nagłówki ]

    > 1. ja swojego plecaka nie zamierzam nikomu udostepniac, zatem
    > sklepikarzowi oraz jego siepaczom wara od niego.

    Słusznie. Wyobraź sobie że w drugą stronę działa to identycznie. Tak długo jak
    sklep jest Tobie udostępniony możesz wejść, jeśli właściciel mówi stop - to wara Ci
    od sklepu ;)

    > 2. jesli sklepikarz zamknie sklep - przestaje go udostepniac
    > jezeli udostepnia swoj sklep i towar klienteli, nie ma prawa ograniczac
    > mojej wolnosci w imie swojego widzimisie.

    Teraz ja zabawię się jak Ty wcześniej: Podaj podstawę prawną która mu tego
    zakazuje :)

    Skoro może sklep zamknąć dla wszystkich to tym bardziej może dla konkretnej
    osoby. I wcale nie musi tego robić przez zatrzaśnięcie drzwi. W kulturalnym
    społeczeństwie wystarczy poprosić o opuszczenie pomieszczenia.

    A Twoja wolność, jak wolność każdego innego, podlega dość licznym - legalnym -
    ograniczeniom.

    >
    > mylisz pojecia, gdyz ja nikomu nie udostepniam domu,

    Nikt Cię nigdy nie odwiedza w domu, w Twojej własnej firmie etc.? ;)
    A jeśli odwiedzi to czy siedzi ile chce i robi co chce? Czy jednak wypada mu się
    liczyć ze zdaniem właściciela?

    > zatem nie naruszam niczyjego posiadania

    Tak długo jak długo właściciel Cię nie wyprosi. Kiedy Cię wyprasza, a Ty nie
    reagujesz, zaczynasz naruszać.


    > tak? a w ktorym to miejscu kc nakazuje mi okreslone zachowanie?

    Podałem Ci już stosowne przepisy, które dają właścicielowi pełne prawo by
    legalnie usunąć Cię ze swojego sklepu.

    > nie zauwazyles, ze zmuszanie do czegos takiego podpada pod inny kodeks?

    Tylko o ile jest bezprawne. Bez elementu bezprawności czynu ten inny kodeks nic
    tu nie ma do rzeczy. A właściciel korzystając z przysługującej mu ochrony
    posesoryjnej przeciw niepożądanej osobie na jego własności, działa w granicach i
    na podstawie prawa.

    > jesli dziecko, ktore za chwile sie zsika i stan wyzszej koniecznosci sa
    > tym samym, to ja jestem perska ksiezniczka.

    Na zdrowie.
    Osoba umyślnie potrącająca inne osoby, wpadająca na nie - formalnie wypełnia
    znamiona przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej (art. 217 k.k. lub tuż
    obok - pamięć może mnie zawodzić). Ale jeśli okaże się że biegła z dzieckiem do WC
    aby nie zlało się w gacie, można jak najbardziej rozważac, czy nie ma w takiej
    sytuacji stanu wyższej konieczności :)
    Pozostaje ocenić czy jest proporcjonalność dobra poświęconego (nietykalność
    cielesna osób potrąconych) i tego które jest przez babkę było chronione (mienie w
    postaci suchych, niezniszczonych majtek, a może zdrowie dziecka, jeśli potem z
    mokrymi gaciami miałoby paradować po dworze - a mamy styczeń ;))

    > a jak sobie ochroniarz wymysli, ze np. co druga babcia ma do kasy skakac
    > "zabkami" to rowniez ma sie temu podporzadkowac?

    Nie musi, a właściciel sklepu tego od niej nie wyegzekwuje. Babcia może zresztą
    pójść do innego sklepu. Analogicznie jednak babcia nie wyegzekwuje wejścia na
    cudzą własność bez zgody właściciela. I kólko się zamyka :)

    Trzeba jednak pamiętać, że w wypadku wymagania poruszania się "żabką" w grę
    może wchodzić sprzeczność takiego wymogu z zasadami współżycia społecznego
    (art. 5 k.c.). Zależałoby to od tego czy właściciel potrafiłby w sposób zasługuijący
    na uwzględnienie uzasadnić potrzebę poruszania się "żabką".

    >
    > a na jakiej podstawie?
    >

    A po co Ci to? Przecież Ty i tak wiesz swoje ;)




    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1