eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBrak kota na HeluRe: Brak kota na Helu
  • Data: 2024-07-24 01:38:49
    Temat: Re: Brak kota na Helu
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2024-07-23, PD <p...@g...pl> wrote:
    > W dniu 23.07.2024 o 06:25, Marcin Debowski pisze:
    >> https://www.rp.pl/prawo-karne/art40845571-turysta-pr
    zygarnal-wystraszonego-kota-teraz-grozi-mu-proces-o-
    przywlaszczenie-mienia
    >>
    >> "Turysta przygarnął wystraszonego kota. Teraz grozi mu proces o
    >> przywłaszczenie mienia
    >>
    >> To od policji i prokuratora zależy, czy - mimo porozumienia się stron -
    >> będą one wszczynać postępowanie w zakresie przywłaszczenia mienia i czy
    >> pojawi się akt oskarżenia w tej sprawie.
    >> [..]
    >> Doszło do porozumienia. Mężczyzna zwróci właścicielce koszty dojazdu pod
    >> Warszawę. Właścicielka kota złamała prawo, bo na stronie internetowej
    >> Trójmiasta opublikowała zdjęcie z monitoringu: mężczyzny, jego dziecka i
    >> kota. Wówczas rozlał się hejt. Większość wpisów odbywała się pod hasłem
    >> ,,Złodziejskie mordy".
    >> [..]
    >> Mężczyzna, który zaopiekował się kotem, uważa, że działał w stanie
    >> wyższej konieczności, że kot był bez obroży, a on chciał się nim
    >> zaopiekować w trudnej sytuacji. Była burza, napływały alerty, mały synek
    >> płakał, że kotek zostanie sam w takich warunkach. Właścicielka z kolei
    >> twierdzi, że kot miał chip i jest takim, który chodzi trochę bezpańsko,
    >> a mężczyzna nie dochował należytej staranności, żeby ją odnaleźć."
    >
    > Trochu babę rozumiem. Jak by mi mój kot zginął, dużo bym zrobił żeby go
    > odnaleźć, w szczególności upublicznienie wizerunku "nowego opiekuna" -
    > bezproblemowo. I w sumie, to chyba nawet dobrze zrobiła, że od razu z
    > policją poszła. Poszła by sama, to by ją na drzewo spuścili bo synek już
    > kotka pokochał, tym samym uprzedziła by że ktoś kotka szuka. Następnym
    > razem jak by już z policją poszła to by było "Siergiej z kotem?
    > Antychryst pod moim dachem?".

    No sam mam 2 koty, ale nierasowe. Nie mają tez numerów seryjnych. Za to
    jeden ma zachowania kompulsywne. Mam wątpliwości, co by tu mogła pomóc
    policja poza wylegitymowaniem. Ale.... dałbym mimo wszystko wiekszy
    kredyt nowym opiekunom, bo historia nie brzmi nieprawdopodobnie. Z
    trzeciej strony, najprawdopdobniej polzałbym z tym kotem-znajdą na
    policje, własnie żeby uniknąć podobnych cyrków. W depozycie sądowym by
    go chyba nie zatrzymali. Tylko dziecku trzeba od razu wytłumaczyć, że
    być może ten kot to nie na zawsze.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1