eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPotracenie piszego na pasach (kolizja czy wypadek?) › Potracenie piszego na pasach (kolizja czy wypadek?)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.nask.pl!ne
    ws.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.dca.giganews
    .com!nntp.giganews.com!postnews.google.com!v5g2000prm.googlegroups.com!not-for-
    mail
    From: g...@g...com
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Potracenie piszego na pasach (kolizja czy wypadek?)
    Date: Thu, 22 Jan 2009 07:41:08 -0800 (PST)
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 54
    Message-ID: <4...@v...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: 69.128.42.58
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: posting.google.com 1232638868 29799 127.0.0.1 (22 Jan 2009 15:41:08 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Thu, 22 Jan 2009 15:41:08 +0000 (UTC)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: v5g2000prm.googlegroups.com; posting-host=69.128.42.58;
    posting-account=5crvTwoAAACDKvxxrtmA9AqJaP7iQLhL
    User-Agent: G2/1.0
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.9.0.5)
    Gecko/2008120122 Firefox/3.0.5,gzip(gfe),gzip(gfe)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:572752
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam i o porade pytam..

    Sytuacja:
    Kierowca potracil pieszego (75 letnia babcie) na pasach w momencie
    kiedy schodzila juz z przejscia dla pieszych, dokladniej ok 30-50cm od
    chodnika ale ciagle na pasach. Kierowca gwaltownie zahamowal, wpadl w
    poslizg i odbil kierownica w strone schodzacej z pasow starszej
    kobiety. Kobieta uderzona samochodem runela na "ziemie jak kloda" z
    relacji swiadkow.Wezwano policje ktora okreslila zdarzenie jako
    kolizje, uznala ze niewiele sie stalo (zabawa w lekarza?), grzeczna
    pani ktora potracila babcie zaplacila babci za stluczone okulary, za
    wypranie plaszcza i zawiozla babcie do szpitala. babcia w szoku
    podpisala jakis papierek od lekarza w szpitalu ktora dala jej grzeczna
    pani. Grzeczna Pani ani policja nie powiadomila rodziny, mimo nalegan
    babci i wreczenia telefonu kontaktowego grzecznej pani kierowcy.
    W szpitalu odmowili przyjecia babci ze wzgledu na brak obrazen.
    Odeslali do domu. Kilka godzin pozniej zaczely uwidaczniac sie
    obrazenia, opuchlizna, utrata wzorku na jedno oko, bol w klatce
    piersiowej, potezne since na calym ciele. Szpital przyjal poszkodowana
    na oddzial, lekarz zalecil badania, okreslil obrazenia ogolne jako
    powazne ale nie zagrazajace zyciu. Lekarz byl zdziwiony odmowa badan
    rano w szpitalu. Prawdopodobnie babcia zostanie tam ok 7-8 dni. Lekarz
    mowi o wielkim szczesciu. Babcia pozostaje w szpitalu.

    Pytania:

    1) jak policja powinna zakwalifikowac taka sytuacje, czy jest roznica
    pomiedzy kolizja a wypadkiem?

    2) czy policja nie powinna zawiadomic kogos gdy poszkodowany jest w
    szoku powypadkowym, osoba starsza ograniczony kontakt z otoczeniem,
    pomijam fakt ze byla proszona o pomoc w kontakcie?

    3) czy sa podstawy aby zlozyc skarge na dzialania policji w zakresie
    zadbania o zdrowie poszkodowanego? jesli tak jak to sie robi, z kim
    rozmawiac (na komendzie po rozmowie z dyzurnym, stwierdzono ze nie
    powinni tak zrobic, kolega dyzurnego stwierdzil ze wszystko jest ok, a
    jeszcze inny ze nie moga nic z tym juz teraz zrobic)

    4) o co chodzi z podpisywaniem jakis papierkow w szpitalu ktore
    dostarcza poszkodowanemu sprawca wypadku podczas gdy poszkodowany jest
    w szoku powypadkowym? dlaczego lekarz udziela informacji, dokumentacji
    sprawcy w szpitalu? czy mamy sie martwic?

    5) sprawca okazal sie farmaceutka i dzieki znajomej pielegniarce
    uzyskalismy nieoficjalna informacje (pielegniarka nie potwierdzi tego
    z obawy przed utrata pracy) ze sprawca nalegal na spotkanie za
    pierwszym razem ze znajomym doktorem i po wieczornym przyjeciu do
    szpitala ten lekarz poinformowalsprawce o stanie poszkodowanego i
    szczegolach wynikow

    Nie wiem czy to paranoja ale co mi tu nie gra, niestety nie wiem co i
    jakie zagrozenia dla babci moga wyniknac w przypadku braku jakiegos
    papierka lub prawidlowo przeprowadzonej procedury. Prosze o porade.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1