eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLepper skazany › Lepper skazany
  • Data: 2006-05-08 14:36:00
    Temat: Lepper skazany
    Od: bukiel <z...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kolejny pilotyczny debil w sadownictwie Kutasa Gardockiego:

    Jerzy Leder SA Wawa



    Pytam:


    1. Od kiedy wladza sadownicza jest od oceny jaka polityke uprawia wladza
    wykonawcza?


    2. Od kiedy zadanie pytania moze byc uznane ze "świadomie, celowo i z
    premedytacją wygłosił przemówienie zawierające nieprawdziwe i szkalujące
    fakty"?

    Czy ten debil Leder dostal magisterke w Szczytnie?

    3. Najlepszy jest ten rodzynek: "Andrzej Lepper nie sprawdził informacji
    o rzekomej korupcji pięciu polityków PO i SLD, a zatem nie dochował
    należytej staranności".

    Skad debil Leder wzial ten obowiazek "starannosci"? Zalozmy ze debil
    Leder ma prawo wkladac ryja do polityki wladzy ustawodawczej, to
    przeciez zadanie pytania przez Leppera byloby fundamentem "starannosci"
    (ckolowiek debil Leder mial na mysli). Przeciez to samo robi debil
    Leder. Zadaje pytania czy oskarzony przeyznaje sie do

    4. "Sędzia Jerzy Leder wskazał, że zeznania Bogdana Gasińskiego, na
    podstawie których Lepper sformułował swoje oskarżenia co do polityków,
    są - jak to ujął - "niewiarygodne aż do bólu".

    Od kiedy debil Leder ma placone za *uznawanie wiarygodnosci* wystapien
    wladzy ustawodawczej?

    Ciekawe co na to Otto, czy inny Garodcki?




    &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

    Poniedziałek, 8 maja 2006

    Wicepremier Lepper skazany

    PAP/IAR 11:05

    Sędzia Sądu Apelacyjnego Jerzy Leder
    (fot. PAP / Tomasz Gzell)
    http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9557/lepper_proces385.jpeg




    Sąd Apelacyjny (SA) w Warszawie utrzymał wyrok roku i trzech miesięcy w
    zawieszeniu dla wicepremiera Andrzeja Leppera, skazanego za pomówienie w
    2001 r. z trybuny sejmowej pięciu polityków PO i SLD.

    Andrzej Lepper nadużył swego stanowiska dla celów politycznych
    uprawiając brudną politykę - mówił sędzia Jerzy Leder, uzasadniając
    utrzymanie wyroku.

    W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślił, że Lepper świadomie,
    celowo i z premedytacją wygłosił przemówienie zawierające nieprawdziwe i
    szkalujące fakty. Podkreślił też, że był to miażdżący atak wobec
    pomówionych polityków.

    Andrzej Lepper nie sprawdził informacji o rzekomej korupcji pięciu
    polityków PO i SLD, a zatem nie dochował należytej staranności - orzekł
    Sąd Apelacyjny. Skoro nie miał dowodów, nie miał prawa do wygłaszania
    zniesławiających faktów - podkreślił sędzia Jerzy Leder. Sędzia Jerzy
    Leder wskazał, że zeznania Bogdana Gasińskiego, na podstawie których
    Lepper sformułował swoje oskarżenia co do polityków, są - jak to ujął -
    "niewiarygodne aż do bólu".

    Sędzia, przypominając trzy wcześniejsze wyroki Leppera za znieważenie
    najwyższych organów państwa, zwrócił uwagę, że w tych procesach sądy
    wymierzały mu kary grzywny, a Lepper nadal popełniał takie czyny. Jako
    sąd narazilibyśmy się na kolejną śmieszność, bo kara grzywny nie
    nauczyła oskarżonego zmiany postępowania - oświadczył sędzia,
    uzasadniając wymierzenie kary więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Pięć
    lat to miecz, który będzie wisiał nad oskarżonym - dodał.

    Sąd I instancji prawidłowo ocenił dowody sprawy i jej stan faktyczny -
    orzekł Sąd Apelacyjny. Sąd Apelacyjny uznał, że "sąd okręgowy
    perfekcyjnie przeprowadził proces".

    Obrońca Andrzeja Leppera rozważa wniesienie kasacji od wyroku do Sądu
    Najwyższego albo bezpośrednie zaskarżenie go do Europejskiego Trybunału
    Praw Człowieka w Strasburgu. Sąd Apelacyjny, utrzymał wyrok roku i
    trzech miesięcy więzienia w zawieszeniu dla Leppera.

    Mec. Roża Żarska powtórzyła, że według niej Lepper jest niewinny.
    Informator Leppera Bogdan Gasiński powtórzył, że podtrzymuje wszystkie
    swoje oskarżenia o korupcję pięciu polityków PO i SLD. Gasiński, który
    twierdził, że uczestniczył we wręczaniu pieniędzy wspomnianym politykom.

    W 2001 r. Lepper - podczas wystąpienia w Sejmie w sprawie wniosku o
    odwołanie go z funkcji wicemarszałka Izby - zadawał pytania, czy
    politycy SLD (ówczesny szef MON Jerzy Szmajdziński i ówczesny szef MSZ
    Włodzimierz Cimoszewicz) oraz PO (ówczesny wicemarszałek Sejmu Donald
    Tusk, Paweł Piskorski i Andrzej Olechowski) otrzymywali pieniądze od
    biznesmenów i gangsterów.

    Warszawska prokuratura oskarżyła Leppera o pomówienie za pomocą środków
    masowego przekazu, za co grozi do 2 lat więzienia.

    W sierpniu 2005 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Leppera na rok i trzy
    miesiące więzienia w zawieszeniu na 5 lat, 20 tys. zł grzywny, pokrycie
    prawie 5 tys. zł kosztów sądowych oraz zapłatę 50 tys. zł
    zadośćuczynienia dla Olechowskiego. Sąd uznał, że Lepper oskarżał
    polityków, nie mając dowodów, co było "niegodnym sprawowaniem mandatu".

    Lider Samoobrony nie przybył dziś do sądu - nie ma takiego obowiązku. W
    radiowej Trójce zapowiedział, że złoży skargę do Trybunału w Strasburgu
    przeciw Polsce, jeśli SA utrzyma wyrok.

    O odroczenie wnioskował Lepper, w piśmie dostarczonym w poniedziałek
    Sądowi Apelacyjnemu. Uzasadniał to, jak również swoją nieobecność,
    udziałem w "ważnych pracach związanych z rekonstrukcją rządu".

    Nieobecność Leppera sąd uznał za nieusprawiedliwoną zaznaczając, że z
    jego dotychczasowego zachowania wynika, iż dąży on do przewlekania
    postępowania. Sąd uznał, że wicepremier nie wskazał "jakie to ważne
    prace wymagają jego udziału", a rano Lepper był gościem kilku stacji
    radiowych i telewizji. Sąd dodał, że jego wniosek zmierza do
    przewlekania postępowania.

    W listopadzie 2001 r. Lepper - podczas wystąpienia w Sejmie nad
    wnioskiem o odwołanie go z funkcji wicemarszałka Izby - zadawał pytania,
    czy politycy SLD (ówczesny szef MON Jerzy Szmajdziński i ówczesny szef
    MSZ Włodzimierz Cimoszewicz) oraz PO (ówczesny wicemarszałek Sejmu
    Donald Tusk, Paweł Piskorski i Andrzej Olechowski) otrzymywali pieniądze
    od biznesmenów i gangsterów. Leppera odwołano wtedy z funkcji
    wicemarszałka, m.in. za zablokowanie eksmisji nielegalnego targowiska we
    Włocławku.

    Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo z urzędu, niezależnie
    od wniosków pomówionych polityków, którzy odrzucili zarzuty brania
    łapówek. Podstawą śledztwa był artykuł Kodeksu karnego, przewidujący
    karę do 2 lat więzienia lub grzywnę za pomówienie za pomocą środków
    masowego przekazu. Sejm w styczniu 2002 r. uchylił Lepperowi immunitet.

    Nadal nie ma wyznaczonego terminu innego procesu Leppera, w którym - z
    dwoma innymi posłami Samoobrony - ma on odpowiadać przed stołecznym
    sądem za wysypanie zboża w Warszawie w 2002 r. Akcja była nielegalna, a
    policja użyła siły. Za wysypanie zboża grozi do 5 lat więzienia.

    26 października 2005 r. Lepper - po tym jak został ponownie wybrany na
    wicemarszałka Sejmu - zapewnił dziennikarzy, że "nie ma zamiaru się
    zmieniać".

    Andrzej Lepper, który jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi
    dotyczących osób publicznych, miał wcześniej trzy wyroki sądowe
    skazujące za podobne postępowanie.

    Dokładną liczbę wszystkich spraw przeciw liderowi Samoobrony o
    naruszenie porządku publicznego trudno określić. Większość z nich
    kończyła się jednak podobnie: były umarzane, sądy lub kolegia uznawały,
    że Lepper nie naruszył porządku publicznego lub zasądzały karę grzywny.

    W lutym 2002 roku, Sąd Rejonowy w Elblągu skazał posła Andrzeja Leppera
    na karę grzywny 21 tysięcy złotych oraz 8 tysięcy złotych kosztów
    sądowych. Sędziowie uznali, że Lepper obraził przedstawicieli władz
    państwowych podczas rolniczej blokady drogi w Nowym Dworze Gdańskim w
    styczniu 1999 roku. Lider Samoobrony nazwał ówczesny rząd premiera
    Jerzego Buzka, "rządem zdrady narodowej", a kilku członków gabinetu
    "bandytami i pajacami".

    Z kolei, w lutym 2001 roku gdański sąd skazał Leppera na karę roku i
    czterech miesięcy pozbawienia wolności. Chodziło o to, że w sierpniu
    1999 roku na konferencji prasowej w Gdańsku, Lepper znieważył Aleksandra
    Kwaśniewskiego - nazywając go "nierobem", Leszka Balcerowicza nazwał
    "idiotą ekonomicznym" a Janusza Tomaszewskiego - "bandytą". Sąd
    uzasadnił wyrok słowami: "Nie można nadmiernie wykorzystywać prawa do
    krytyki".

    W 1997 roku Sąd Rejonowy w Lublinie uznał Leppera za winnego lżenia
    naczelnych organów państwa. Druga instancja utrzymała w mocy to
    orzeczenie. Leppera skazano na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na
    2 lata oraz 3 tysiące zł grzywny. Lepper nie zapłacił całej zasądzonej
    kwoty i sąd skazał go na 41 dni aresztu. Wyszedł jednak po kilku
    godzinach, bo "Samoobrona" wpłaciła brakującą sumę.

    W 1994 roku Lepper został oskarżony o podżeganie do użycia siły wobec
    zarządcy gospodarstwa ogrodniczego Antoniego Chodorowskiego z Kobylnicy
    Słupskiej. Zwolennicy Leppera ogolili głowę Chodorowskiemu i wychłostali
    go. Słupski sąd skazał za to lidera Samoobrony na 1,5 roku więzienia w
    zawieszeniu na 3 lata. W drugiej instancji sąd zadecydował, że Lepper
    nie pójdzie do więzienia. (mj, sm)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1